Strona 2 z 5

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 02 maja 2017, 22:04
autor: Larisa
Tutti pisze:Co w nich ladnego xd to chinki.

mają delikatną urodę, przeważnie małe zgrabne nosy i niekazitelną cerę
http://www.filmweb.pl/person/Li+Gong-2776
http://www.filmweb.pl/person/Jin+Chen-629879 trochę jak hinduska
http://www.filmweb.pl/person/Man+Li-602199 no i słodziak

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 02 maja 2017, 22:13
autor: Tutti
Suchy Wilku 9 lat temu spiewalam piosenki z High School Musical takze prosze ja Ciebie bardzo obejrzyj to jeszcze raz.

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 02 maja 2017, 22:23
autor: Suchy Wilk
Chinki są świetne, prezentują zresztą całą gamę typów od bardzo południowego po północny. Li Gong w młodości przepiękna.
Moją ulubienicą była np. Maggie Cheung po "Spragnionych" http://www.filmweb.pl/person/Maggie+Cheung-2777

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 02 maja 2017, 22:29
autor: Larisa
"Spragnionych" widziałam, ale bardziej niż na samą Maggie zwróciłam uwagę na jej stroje (sukienki i bluzki) zapinane pod samą brodę i jakieś takie sztywnie. Miałam wrażenie, że się kobieta męczy ;)

Li Gong jako cesarzowa przypominała mi trochę Cersei Lannister...podobna wyniosłość i ból skrywany wewnątrz

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 02 maja 2017, 22:39
autor: Suchy Wilk
niektóre całkiem gustowne - ja akurat lubię tę chińska stójkę i krój ich tradycyjnych sukienek.

a w tym? Obrazek

Cersei jest od początku paskudną suką... i idiotką, samą ściągającą na siebie kłopoty - jak zresztą uważał nawet jej ojciec.

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 02 maja 2017, 22:48
autor: Larisa
"a w tym?" chodzi o kreację? Zwiewna, lekka, do tego biała (jeden z moich ulubionych kolorów) i przede wszystkim ODDYCHA ;)

nie to co dusząca obroża na szyi :mrgreen:
Obrazek
na sam widok takich sukienek brakuje powietrza

"Cersei jest od początku paskudną suką... i idiotką, samą ściągającą na siebie kłopoty - jak zresztą uważał nawet jej ojciec"
od początku niekochana przez męża, ta druga bez miejsca w sercu do tego jawnie zdradzana. pewne podobieństwo jest. I pewien argument do usprawiedliwienia
podobieństwo jest też w urodzie....wiem dziwne, ale obie mają szczupłe twarze, kościste policzki, są w podobnym wieku i mają ból na twarzy

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 02 maja 2017, 23:03
autor: Suchy Wilk
Biały jest w Chinach i części Azji kolorem śmierci i żałoby.

Nie przesadzajmy, to jest miękkie (często jedwab) i można też rozpiąć
Obrazek

ta nie jest akurat zbyt udana, ale dobrze widać miękkość materiału
Obrazek


Cersei od początku wredna, sadystyczna wobec Tyriona, w kazirodczym związku, a autor sugeruje że już jako mała dziewczynka po przepowiedni Maggy Żaby utrupiła koleżankę (z zazdrości o Jaimiego). Boleść w twarzy to powinna mieć dopiero teraz, po spełnieniu przepowiedni co do dzieci. Wcześniej - no trudno żeby król nie miał kochanek i nie chadzał na dziwki, co by wtedy miał z bycia królem?

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 11:34
autor: Larisa
a rzeczywiście, coś takiego o białym już słyszałam....nasza kostucha też przychodzi w białym prześcieradle ;) Całkiem logiczne, że skrajnym wydarzeniom z żywota przypisuje się skrajne kolory.

może to i miękki jedwab, mimo wszystko, osobiście nie przepadam za takim fasonem, człowiek w tym musi poruszać się, jakby połknął kij, nic się zgarbić i coli się nie można napić ;)

Z tego co pamiętam, mąż Ceresi pojął ją z rozsądku, a nie z miłości, bo zawsze kochał się w siostrze Starka i tego nie ukrywał. A wiesz, na przykładzie emki, jak spaczyć psychikę kobiety może sytuacja, w której czuje się niekochana :mrgreen:

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 17:39
autor: Tutti
No, ladna ta Maggie Cheung.
Zgodze sie z Suchym, ze te sukienki sa swietne.

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 17:51
autor: Suchy Wilk
Larii - O tak, garbić się nie wolno, chiński krój imperialny wymusza poprawną sylwetkę ;P
Wpisz sobie w grafikę po prostu "chinese dress" albo 旗袍 Jest tego mnóstwo - i zobacz jak zgrabne są niektóre: sukienki i modelki. Brutalna prawda jest niestety taka, że nie pasują niezgrabnym kobietom ;P


Cersei: Nie czytałaś książek, w serialu na ona początku jest przedstawiona zbyt łagodnie, trochę jakby to wszystko nie było jej dziełem. W powieści jest od dziecka zepsuta, okrutna, a także niezbyt bystra i subtelna: jej intrygi są toporne i ostatecznie zwykle przynoszą krwawy chaos. Oprócz pierwotnego instynktu wobec rodziny, jest pozbawiona uczuć i litości - kiedy np. bez żalu wydaje swoja dawną damę dworu na straszne tortury (eksperymenty) w lochach Qyburna. Nic dla niej nie znaczą honor, zobowiązania, życie innych. Najprawdopodobniej to ona (choć jest też teoria, że sam Joff) zleciła zabójstwo małoletniego Brana Starka oraz wymordowanie wszystkich dzieci króla w stolicy.
Dopiero w dalszych tomach zaczyna budzić trochę uznania, że mimo wszystko trwa w walce, choć spotyka ją coraz więcej nieszczęść. No cóż, czytelnicy przyzwyczajają się nawet do takiej potwory; syndrom sztokholmski ;P
Tutaj taki celowo przewrotny teledysk, przedstawiający Lannisterów w romantycznych barwach: https://www.youtube.com/watch?v=Rm9fwtEwuRs

Zatem to nie jest tak, że Cersei stała się twardą suką z powodu "niekochania" i konieczności walki, tylko odwrotnie: od początku była wredną małpą, która sama się w to wszystko wpakowała, a przy okazji cały kraj w okrutną wojnę. Coś właśnie jak Emcia.

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 18:43
autor: Larisa
nie czytałam, wiec mogę ją tylko oceniać na podstawie serialu, a że jestem wrażliwa na sztukę aktorską, zawsze kiedy aktor znakomicie kreuje swoją postać, podświadomie zyskuje sympatię ;)
widzę, że sukienki przeniosły się do innego tematu. tam je skrytykuję :mrgreen:

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 19:17
autor: Suchy Wilk
Larisa pisze:jestem wrażliwa na sztukę aktorską, zawsze kiedy aktor znakomicie kreuje swoją postać, podświadomie zyskuje sympatię

Pamiętam jak mieli kręcić GoT i były wśród fanów przecieki o obsadzie, to ucieszyłem się z Leny Headey, bo też ją bardzo lubię (i od razu wiedziałem kogo zagra Sean Bean - kogoś, kto szybko zginie :twisted:
Lena zestarzała się w sumie z tym serialem przez 7 lat; podobnie jak Gong Li z rolami cesarzowych :mrgreen:

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 19:32
autor: Larisa
Ty wiesz jaka byłam wkurzona gdy zabili Starka. To największe świństwo w serialu.
A Leny nie znam z innych filmów, nawet trochę się boję oglądać, żeby nie zepsuć sobie wizerunku....kurczę stęskniłam się za nimi ;)

Namierzyłam dzisiaj kolejny film Zanga (a propos, Latarnie też są jego i to z Gang Li!) - zachwalany "Hero", ale jest w kiepskiej jakości, a przecież tylko dla sfery wizualnej można go obejrzeć, bo po fabule widzę, że będą same walki.

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 19:47
autor: Suchy Wilk
Larisa pisze:Ty wiesz jaka byłam wkurzona gdy zabili Starka. To największe świństwo w serialu.
A Leny nie znam z innych filmów, nawet trochę się boję oglądać, żeby nie zepsuć sobie wizerunku....kurczę stęskniłam się za nimi ;)
Namierzyłam dzisiaj kolejny film Zanga (a propos, Latarnie też są jego i to z Gang Li!) - zachwalany "Hero", ale jest w kiepskiej jakości, a przecież tylko dla sfery wizualnej można go obejrzeć, bo po fabule widzę, że będą same walki.

Zabicie Eddarda i Red Wedding to dwa najbardziej wkurzające twisty w historii seriali ;P
Wejdź na temat o GoT, wczoraj wrzucałem zdjęcia i wiadomości z 7. sezonu.

Tak, same nierealne walki, acz obrazy piękne wizualnie.

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 19:56
autor: Larisa
Red Wedding był przerażający, ale że widz był już trochę przyzwyczajony do zaskakujących rozwiązań i że fabuła to nie bajka, w której dobro wygrywa, więc zaskoczenie mniejsze.
zerknę

w takim razie Hero odpuszczam. Może kiedyś, gdy będzie dostępna wersja w przynajmniej dobrej jakości.

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 20:01
autor: Heriotza
A widziałaś Szoguna?

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 20:05
autor: Larisa
Heriotza pisze:A widziałaś Szoguna?

nie....tylko jakieś fragmenty
widzę, że ci się podoba, a ja mam opory, bo historyczny i kostiumowy ;)

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 20:07
autor: Heriotza
To są przecież same zalety, czego się opierasz?

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 20:11
autor: Larisa
zbyt wiele zalet, jak na mą skromna osobę ; )

Re: Klątwa złotego kwiatu

: 03 maja 2017, 20:27
autor: Suchy Wilk
Larii, słusznie chyba odpuszczasz "Hero", ale akurat "Shoguna" obejrzyj, spodoba ci się jeszcze bardziej niż GoT. Nawet dzisiaj po prawie 40 latach serial jest ciągle nowatorski i niesamowity.

To produkcja zachodnia i zrobiona w naszym stylu, ale przesycona kulturą japońską.
I jest w niej wszystko, ciekawa fabuła, intrygi, dramat, miłość, śmierć, muzyka, do tego nieziemsko piękne kostiumy i lokacje - a to wszystko autentyczne, bo czasy sprzed efektów komputerowych, setki prawdziwych statystów w strojach z epoki. Wtedy jeszcze nie było żadnego CGI.

W pierwszych odcinkach trochę za dużo białych aktorów i kwestii morskich, ale potem rozkręca się feudalna Japonia w wersji innej niż w "Siedmiu samurajach" w błocie - tym razem na bogato, dworsko i kolorowo. Jednak również twardo i okrutnie. Taki wąż spod kwiatu.

Chińczycy się chowają, "Shogun" jest co najmniej równie piękny wizualnie, ale bardziej stylowy.