jesień w hydeparku
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
jesień w hydeparku
wiem,że tematy się powtarzają,a wy jesteście nimi przesyceni...nowych nie przybywa, my się starzejemy i udajemy że nic się nie zmienia..ani materia,ani sceneria...z uwagi na te fakty,a gwoli podtrzymania tego bladego światełka zaangażowania,a nawet jego rozpalenia wrzucam temat,by zaistniał w waszej świadomości. Zbliza się jesień, długie wieczory i takie tam smuty. Mozna by się spotkac raz w miesiącu w szerszym gronie i obgadac palace nas problemy- psychiatrę,dewiacje i inne troski,a pzrede wszystkim blaski i cienie upadajacej cywilizacji...Jesień w hydeparku powinna byc kolorowa! Jeśli nikt tutaj nie zajrzy,obiecuję że ja będę-zasypię ten temat jesienną poezją,muzyką,literaturą,smakiem,zapachem,zdjęciem,dreszczem i sexem
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
uwielbiam takie okoliczności przyrody,a ja w fotelu z ksiązką i filiżanką czekoladowej kawy(aktualnie piję sati z kauflandu:))
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
chciałbym nieśmiało zauważyć, że formalnie jesień rozpoczyna się dopiero w poniedziałek. zatem mamy ostatni letni weekend. czyli podświadomie najbardziej frustrujący dla tej pory roku. coś jak niedziela dla weekendu - niby jeszcze wolne, ale w głowie siedzi, że nazajutrz wracasz do szarugi. niedziele są ciulowe i ostatnie dni lata (nawet tego astronomicznego) są ciulowe.
"opanowaliśmy jeden straszliwy mechanizm, który Polskę niszczył przez poprzednich wiele lat. Mechanizm okradania Polski na gigantyczną skalę"
Jarosław Kaczyński '2022
Jarosław Kaczyński '2022
Re: jesień w hydeparku
Popcio pisze:chciałbym nieśmiało zauważyć, że formalnie jesień rozpoczyna się dopiero w poniedziałek. zatem mamy ostatni letni weekend. czyli podświadomie najbardziej frustrujący dla tej pory roku. coś jak niedziela dla weekendu - niby jeszcze wolne, ale w głowie siedzi, że nazajutrz wracasz do szarugi. niedziele są ciulowe i ostatnie dni lata (nawet tego astronomicznego) są ciulowe.
nawet o tym nie pomyślałam...poprostu czuję jesień na własnej skórze...zimno,szkaradnie,łikendowo barzdo złośliwie(!)...
aktualnie mam baaaaaaardzo gruby golf i getry z misia...wstyd się do tego przyznawac..wolałabym napisac,ze siedze w koronkach,ale nie...jesien nastraja mnie do mówienia prawdy,nawet tak mało ekscytującej heheheh
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
a lubicie świece palić? takie zwyczajne,ale i zapachowe?....mi wprawdzie szkodzą w nadmiarze te zapachowe,ale nie mogę się powstrzymac,bo dają wspaniałe światło i zapach,który sama sobie wybieram
nie gromadzę świeczek,czy wosków jak niektórzy,a na jesień mam dwie..dzisiaj zapaliłam sobie świecę,którą bardzo lubię
uwielbiam ją!
nie gromadzę świeczek,czy wosków jak niektórzy,a na jesień mam dwie..dzisiaj zapaliłam sobie świecę,którą bardzo lubię
uwielbiam ją!
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
- Vesper Lynd
- nakręcony
- Posty: 4495
Re: jesień w hydeparku
Czekoladowa Sati jest pyszna, odkryłam ją już z 15 lat temu w Realu, teraz Auchan.
A kaczuszki ciągle się rozbiegają, teraz Cham Solo się gdzieś stracił.
A kaczuszki ciągle się rozbiegają, teraz Cham Solo się gdzieś stracił.
właśnie rozpoczyna się Wielkie Wymieranie, a świadomość tego jest ZEROWA.
Re: jesień w hydeparku
Vesper Lynd pisze:Czekoladowa Sati jest pyszna, odkryłam ją już z 15 lat temu w Realu, teraz Auchan.
A kaczuszki ciągle się rozbiegają, teraz Cham Solo się gdzieś stracił.
oh tak...bardzo ją pokochałam...nawet staram sie nie pić za często,żeby mi nie spowszedniała:)..tak...lata temu kupiłam ją w kauflandzie,dawno temu to było...i potem dziwne,ale zapomniałam o niej...2 miesiace temu poczułam jej wspaniały aromat u sąsiadki:)..i zaraz była moja:)
małe kwa kwa kwa..jeszcze przyjdą po suchary;p...ale suchy to sie załoze,ze goni kota prezesa;p
marzy mi sie cos takiego...tylko boję sie bałaganu z woskami,starsznie nie lubie tego sprzatać..ale bardzo mi sie podoba..moze sobie pod choinkę sprawie;p
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
p.s. ...Estra..wrzuc tu ten Twój pyszny pzrepis na mufiny z żurawiną i winem...
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
Rara_Avis pisze:a lubicie świece palić? takie zwyczajne,ale i zapachowe?
uwielbiam, właściwie to moje zboczenie. teraz mam zapalone dwie, jedna zielona w szkle a druga duża srebrna w białej drewnianej latarni.
poza tym mam porozstawiane kilkanaście świeczek, trzy takie sweterkowe, typowo jesienne ale nie że w sweterku tylko taką mają strukturę. poza tym różowe i żółte ananaski, zielone kaktusy itd. w łazience mam kilka żelowych z zatopionymi muszelkami a także dwie złote koło zlewu. poza tym mam niezliczone ilości schowanych świeczek okazyjnych typu pastelowe zajączki na wielkanoc czy brokatowe choinki na święta. tak, nie panuję nad tym
Re: jesień w hydeparku
Pingwinka pisze:Rara_Avis pisze:a lubicie świece palić? takie zwyczajne,ale i zapachowe?
uwielbiam, właściwie to moje zboczenie. teraz mam zapalone dwie, jedna zielona w szkle a druga duża srebrna w białej drewnianej latarni.
poza tym mam porozstawiane kilkanaście świeczek, trzy takie sweterkowe, typowo jesienne ale nie że w sweterku tylko taką mają strukturę. poza tym różowe i żółte ananaski, zielone kaktusy itd. w łazience mam kilka żelowych z zatopionymi muszelkami a także dwie złote koło zlewu. poza tym mam niezliczone ilości schowanych świeczek okazyjnych typu pastelowe zajączki na wielkanoc czy brokatowe choinki na święta. tak, nie panuję nad tym
ooooooooo....czyli jestes zapalona świecofilką i jestes bardzo w klimacie jesieni;)...świece sa wspaniałą ozdobą,wprowadzaja ciepło wizualne,które dodaje conajmniej +2stopnie do faktycznej temperatury powietrza...a moze i wiecej...dodaja tajemniczości i wszystko w ich blasku pięknieje:))
to ja nie mam wielu,ale i tak je uwielbiam:))...dostałam w ubiegłym roku za zakupy dwie świece z wosku naturalnego i też sa wspaniałe...
zatopione muszelki ...pięknie;)
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
mam takie, chociażby te sweterkowe, których mi szkoda palić i leżą już z trzy lata.
lubię też kominki zapachowe do których wlewa się olejek tylko mnie denerwuje, że są takie płytkie i często trzeba dolewać wodę. najczęściej jak zapach olejku jest intensywny to sobie o tym przypominam.
co jeszcze lubię w jesieni to grzane piwo, właśnie sobie zrobiłam takie z imbirem i cynamonem i i pomarańczą i gorąco mi jak w lecie
lubię też kominki zapachowe do których wlewa się olejek tylko mnie denerwuje, że są takie płytkie i często trzeba dolewać wodę. najczęściej jak zapach olejku jest intensywny to sobie o tym przypominam.
co jeszcze lubię w jesieni to grzane piwo, właśnie sobie zrobiłam takie z imbirem i cynamonem i i pomarańczą i gorąco mi jak w lecie
Re: jesień w hydeparku
Pingwinka pisze:mam takie, chociażby te sweterkowe, których mi szkoda palić i leżą już z trzy lata.
lubię też kominki zapachowe do których wlewa się olejek tylko mnie denerwuje, że są takie płytkie i często trzeba dolewać wodę. najczęściej jak zapach olejku jest intensywny to sobie o tym przypominam.
co jeszcze lubię w jesieni to grzane piwo, właśnie sobie zrobiłam takie z imbirem i cynamonem i i pomarańczą i gorąco mi jak w lecie
to fakt..olejki maja zdecydowanie naturalny skład...woski juz trochę mniej...te drugie wydają się wygodniejsze,ale z kolei więcej jest po nich sprzątania...no i trzeba się pilnowac,a raczej kominków i świeczek...odkryłam te elektryczne kominki...witrażykowe,szklane daja złudzenie naturalnego zywego ognia, sa bezpieczne...kuszą,a małe porcje wosków dają możliwosc poznania tanio duzej ilosci zapachów, podobnie jest zresztą z olejkami
to jest idealny rozgrzewacz na taka jak dzis porę..to jest połączenie które uwielbiam...cynamon+pomarańcza to główne skąłdniki tak wspaniałego zapachu jak:
nieco infantylnie rozpaczam,ze je wycofali
a cynamon to jest cos co wrzucam nawet do owsianki;P..imbir to samo:)
mi dzis została aroniówka na wieczór,do herbaty:)
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
gdybyście zechcieli wykorzytsac jesienne wieczory na nauke arabskiego...raz spróbowałam,trudna mowa;p
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... gbGrRyaboc
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... gbGrRyaboc
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
''a cynamon to jest cos co wrzucam nawet do owsianki;P..imbir to samo:)
mi dzis została aroniówka na wieczór,do herbaty:)''
Uwielbiam wszelkie przyprawy, lubisz też może piri-piri ?
mi dzis została aroniówka na wieczór,do herbaty:)''
Uwielbiam wszelkie przyprawy, lubisz też może piri-piri ?
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi
- Estramaduras
- nakręcony
- Posty: 1074
Re: jesień w hydeparku
Rara_Avis pisze:p.s. ...Estra..wrzuc tu ten Twój pyszny pzrepis na mufiny z żurawiną i winem...
Ale to jest niewypróbowany przepis
trzy czwarte szklanki czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego wina
pół szklanki suszonej żurawiny
szklankę mąki
pół łyżeczki soli
pół szklanki masła
170 gram posiekanej czekolady
trzy duże jajka
półtorej filiżanki cukru
jedną trzecią filiżanki kakao
Żurawinę trzeba moczyć w winie minimum pół godziny. Mieszamy mąkę i sól. W kąpieli wodnej, rozpuszczamy czekoladę z masłem. Po rozpuszczeniu i połączeniu się ze sobą składników zdejmujemy naczynie i do czekoladowej masy wbijamy jajka, następnie dodajemy cukier i kakao, a na końcu mąkę. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy namoczoną w winie żurawinę. Jeśli zrobimy z tego jedno duże ciasto to pieczemy je w 200 stopniach 50-60 minut, a jeśli zrobimy muffinki w małych formach to około 25 minut.
W ostateczności można wziąć jakiś sprawdzony przepis na ciasto czekoladowe i wykorzystać ten patent z moczeniem żurawiny w czerwonym winie. Też powinno wyjść coś dobrego
Re: jesień w hydeparku
Raedwald pisze:''a cynamon to jest cos co wrzucam nawet do owsianki;P..imbir to samo:)
mi dzis została aroniówka na wieczór,do herbaty:)''
Uwielbiam wszelkie przyprawy, lubisz też może piri-piri ?
to jest ostre chili? jesli to to samo,to tak...bardzo lubię do mięs i nie tylko
uwielbiam czosnek i cebulę!to moje ukochane ostrości
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
Estramaduras pisze:Rara_Avis pisze:p.s. ...Estra..wrzuc tu ten Twój pyszny pzrepis na mufiny z żurawiną i winem...
Ale to jest niewypróbowany przepis
trzy czwarte szklanki czerwonego wytrawnego lub półwytrawnego wina
pół szklanki suszonej żurawiny
szklankę mąki
pół łyżeczki soli
pół szklanki masła
170 gram posiekanej czekolady
trzy duże jajka
półtorej filiżanki cukru
jedną trzecią filiżanki kakao
Żurawinę trzeba moczyć w winie minimum pół godziny. Mieszamy mąkę i sól. W kąpieli wodnej, rozpuszczamy czekoladę z masłem. Po rozpuszczeniu i połączeniu się ze sobą składników zdejmujemy naczynie i do czekoladowej masy wbijamy jajka, następnie dodajemy cukier i kakao, a na końcu mąkę. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy namoczoną w winie żurawinę. Jeśli zrobimy z tego jedno duże ciasto to pieczemy je w 200 stopniach 50-60 minut, a jeśli zrobimy muffinki w małych formach to około 25 minut.
W ostateczności można wziąć jakiś sprawdzony przepis na ciasto czekoladowe i wykorzystać ten patent z moczeniem żurawiny w czerwonym winie. Też powinno wyjść coś dobrego
juz czuję jak rozpływa się w ustach:))..to koniecznie trzeba wypróbowac tej jesieni!
póki co biedronkowa czekoladowa mufina starczy..też jest pyszna
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
jak ja kocham te klimaty;p...dziś leniuchowałam z książką i z włączonym filmikiem...towarzyszyło mi kakao(w zasadzie czekolada),kardynałki i perfumy;)..jak ja kocham takie banały!:) wszystko mogę szczerze polecić!
czuc czekoladą,ja piję z mlekiem, czasem dodaję skondensowane mniam mniam
prima!!
otulający,bezpretensjonalny zapach na jesień i nie tylko...
całkiem fajna polska przygodówka!:)
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires
Re: jesień w hydeparku
''to jest ostre chili? jesli to to samo,to tak...bardzo lubię do mięs i nie tylko
uwielbiam czosnek i cebulę!to moje ukochane ostrości''
Tak to odmiana chili i jest bardzo ostra. Uwielbiam.
uwielbiam czosnek i cebulę!to moje ukochane ostrości''
Tak to odmiana chili i jest bardzo ostra. Uwielbiam.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika