Strona 6 z 18

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 26 lut 2017, 20:30
autor: Estramaduras
Rara_Avis pisze:ehh..gdzie tam...
z drugiej strony dobrze czuć głód...nienasycenie...;p

zmykam juz dziś...!...:)

papapa


Później te nowe zapachy lepiej pachną ;)
pa ;)

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 26 lut 2017, 21:12
autor: Tutti
Rara_Avis pisze:!


No musze powiedziec ze w kwestii perfum masz gadane. Na te twoje ksiezycowe to sama mam ochote. Sisley zle mi sie widzi, symbolika jakas taka ezoteryczna. Wole pelna tarcze zdecydowanie.
Tak sobie myslami powrocilam do hallowen waterlily jesusa del pozzo.. Wachalam sie miedzy nimi a icebergiem wlasnie. Niuchalas je ? Nie moge o nich zapomniec mimo ich taniosci zapachowej (cenowo sa drozsze od iceberga).
Iceberga sensual musk uzywa i wszedzie nowe srodowisko wita ja niuchaniem nozdrzami oraz bezpardonowym " !!!!!cos ladnie pachnie... Ty ladnie pachniesz!!!"

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 26 lut 2017, 23:05
autor: Tutti
A jak jestes ruda i jezdzisz na rowerze to prosze bardzo na avatar http://img09.deviantart.net/a85e/i/2012 ... 5g6u7g.jpg

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 02 mar 2017, 17:59
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:
Rara_Avis pisze:!


No musze powiedziec ze w kwestii perfum masz gadane. Na te twoje ksiezycowe to sama mam ochote. Sisley zle mi sie widzi, symbolika jakas taka ezoteryczna. Wole pelna tarcze zdecydowanie.
Tak sobie myslami powrocilam do hallowen waterlily jesusa del pozzo.. Wachalam sie miedzy nimi a icebergiem wlasnie. Niuchalas je ? Nie moge o nich zapomniec mimo ich taniosci zapachowej (cenowo sa drozsze od iceberga).
Iceberga sensual musk uzywa i wszedzie nowe srodowisko wita ja niuchaniem nozdrzami oraz bezpardonowym " !!!!!cos ladnie pachnie... Ty ladnie pachniesz!!!"



czyli sensual musk...musze posprawdzac Iceberga... ja też uwielbiam wynajdywać niedrogie perełeczki zapachowe,bo co to w końcu za sztuka wydac fortunę...;)... nie znam serii halloweenowej del Pozo....spojrzałam teraz na waterlily,ale obawiam się,że to nie jest zapach w moim typie,ta liliowo-wodna grupa letnich zapachów jest dla mnie zbyt chłodna...patrząc na skład chyba Iceberg bardzie mi przypasuje!..z del Pozo miałam kiedys Duende...bardzo estetyczny i miły,codzienny zapach,choc też miał pewien element "świeżości",który mi nie odpowiada.Mimo to dobrze sie nosił,dodawał jakiej zdystansowanej elegancji. Ze mną jest ten problem,że ja lubie zapachy,które nie dystansują..czasem na tym zyskuję,czasem tracę,ale nigdy nie pozostawiam obojętna otoczenia(perfumy wnoszą w atmosfere albo ohy albo przekleństwa;pp)...może własnie lotus albo lilia daje ten efekt,który mnie drażni...oczywiście nie mam pojęcia,czy miałby szansę ci sie spodobac..ale zapewne zapachem świeżym(lekko trawiastym)i nieszablonowym jest Truth (Calvin Klein)-ja go bardzo lubię!!Jest tani i fajny!!
innym jest Azzaro pour elle...uwielbiam go!cudownie wibrujacy szampan...przypomina mi trochę cudowne perfumy,wycofane już z rynku marki torrente...
całkiem uroczym zapachem,dzienno-wieczorowym jest Emanuel Ungaro L´Amour Fou...testery bywają po 30parę zł......z kaszmirowo-waniliowa podstawą...warto je poznać i nie wstyd je nosić!:)
takich niedrogich zapachów jest mnóstwo...tylko stacjonarne sklepy oferuja ich niewielki procent. Jak będziesz w Krakowie,czy warszawie wstąp do i-perfumy albo e-glamour,czy tagomago....
zdarzyło mi sie kupić swietne perfumy za kilkadziesiąt zł,a w douglasie w tym samym czasie kosztowały prawie 400zł....:)))

dzięki za extra avatar...sezon nadpoczęty,tylko niestety nie mogłam wystąpić w kreacji avatarowej...XD...chętnie go wrzucę!:)

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 02 mar 2017, 20:58
autor: Tutti
A Anais anais ? Molestuje cie ale masz wiedze xD
Iceberga nawet zaluje ale co sie dalo to sie nie odbiera. Bardzo zmyslowy zapach zwlaszcza po godzinach. Tylko ze ja uwazm ze jest zbyt ladny i zbyt w dobrym guscie.
Ja mam z kolei takie spojrzenie na perfumy, ze maja mnie wprawiac w wyjatkowy nastroj a dla otoczenia najlepiej nie istniec. Ciezka sprawa co? xD czego nie wymysla perfum o zapachu rozmoklej trawy przegonionej przez wiosenny wiatr...

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 02 mar 2017, 21:17
autor: Tutti
A faceci maja swietne perfumy z old spice xD jakkolwiek tanio to brzmi.
Zobaczylam ladne biale buteleczki i zaczelam wachac.. Ale piekne.najpiekniejsze byly chyba wilcze (to cos dla Suchego), potem lwia duma i cos z niedzwiedziem.

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 03 mar 2017, 14:40
autor: Tutti
dobra skończę już bredzić bo ja tak mogę miesiącami.
zamówię sobie próbkę Liturgie i coś kliknę.

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 05 mar 2017, 11:14
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:A Anais anais ? Molestuje cie ale masz wiedze xD
Iceberga nawet zaluje ale co sie dalo to sie nie odbiera. Bardzo zmyslowy zapach zwlaszcza po godzinach. Tylko ze ja uwazm ze jest zbyt ladny i zbyt w dobrym guscie.
Ja mam z kolei takie spojrzenie na perfumy, ze maja mnie wprawiac w wyjatkowy nastroj a dla otoczenia najlepiej nie istniec. Ciezka sprawa co? xD czego nie wymysla perfum o zapachu rozmoklej trawy przegonionej przez wiosenny wiatr...


anais anais ma szansę ci się spodobac;)..mam go w swoim malym zbiorze...to typowo kwiatowy klasyk,zdecydowanie retro..taki dojrzały,gorzkawy zapach,napewno niebanalny i godny uwagi...choć ja go bardzo rzadko noszę,ale to prezent od chrzestnej,więc od czasu do czasu odkurzam:)... wyczuwam lilie...wytrawna lilia,to nie jest ciepły zapach...myslę,ze moze ci się spodobac!:)
moim najukochanszym zpachem Cacharela jest lou lou...piękna była Gloria,niestety już wycofana ze sprzedazy i oczywiście Liberty(jeszcze można je dostać)...Eden nigdy mi nie podchodził,Noa jest przemiła na wiosnę i lato...a niestety najgorszym dla mnie jest amor amor...chce powąchac Scarlett

zbyt ładny?w zbyt dobrym guście??...tutti...oddałaś konto słitasowi? :mrgreen:

masz całkowitą rację...mam takie samo założenie-nastrój przede wszystkim, tylko ,że mnie w najlepszy nastrój wprawiają zapachy ciepłe,rozgrzewające i zwykle one oddziaływują mocniej na otoczenie...ty wolisz chłodniejsze nuty,bardziej neutralne,mniej kolizyjne,nie tak expansywne..choć powiem ci,ze anais anais zwraca uwagę,jest tez trwały.
wymyślili już perfumy o zapachu krwi,dzidziusia i bardziej kontrowersyjnych płynów fizjologicznych...wiatr i mokra trawa zdarza się,pewnie cześciej wśród niszowców...trzeba poszukac!!
kiedys pisałam o Trussardi Jeans...to cudowny zapach świeżej łąki,siana i kwitnacego polnego kwiecia-uweilbiam go,choc kiedys kumpela powiedziała mi,że pachne oborą :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 05 mar 2017, 11:17
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:A faceci maja swietne perfumy z old spice xD jakkolwiek tanio to brzmi.
Zobaczylam ladne biale buteleczki i zaczelam wachac.. Ale piekne.najpiekniejsze byly chyba wilcze (to cos dla Suchego), potem lwia duma i cos z niedzwiedziem.



no ja akurat uwielbiam antiperspirant WOLFTHORN WILD z Old Spice'a...cudowne cytruski!!(ale nigdzie go nie widzę!!!!)..poza tym zanim kupię patrzę,czy kosmetyk nie zawiera aluminium...wole już alkohoil w skąłdzie,niz to świństwo...

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 05 mar 2017, 11:19
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:dobra skończę już bredzić bo ja tak mogę miesiącami.
zamówię sobie próbkę Liturgie i coś kliknę.


na razie tutii krótko bredzisz na ten temat....zachęcam do takiego pachnącego bredzenia! :mrgreen: :mrgreen:

zamów,zamów i skomentuj!:)) czekamy!

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 05 mar 2017, 12:55
autor: Heriotza
Przed świętami w grudniu nabyłam to.

Na początku zapach wydawał mi się cudowny, taki owocowy, słodki i jednocześnie świeży. Choć dizajn trochę tandetny, bo ma brzydką turkusowo-metaliczną zakrętkę, na której można stawiać buteleczkę (ciekawe po co?). Po dwóch miesiącach mi się tak potwornie znudził, że nie mogę na niego patrzeć, a co dopiero wąchać. :cry:

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 05 mar 2017, 20:45
autor: Tutti
Rara_Avis pisze: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


W zbyt dobrym guscie tzn schlebiajace wysokim gustom i wywolujace uznanie. Ja wlasnie oczekuje kompletnej dyskrecji lub zupelnie abstrakcji jak przy wachaniu lou chanel...
Te jeans pamietam niestety nie mieli ich akurat. Bylo kilka innych i nie podobaly mi sie.
Anais anais po samych porownaniach do cmentarnej aury , retro i nostalgii mnie pociaga.
Kolezanka chce mi oddac chanel chance, w mysl zasady darowanego konia nie dopytalam sie o ktore chance chodzi. Zobacze moze mi podejdzie :)

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 05 mar 2017, 21:14
autor: Tutti
Dobra to chance pomaranczowe wlasnie dostalam. Pachna wieśniacko ale z klasa. Czuje ze pozostawia fajny pudrowy zapach ale pol powiatu tym śmierdzi xD

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 06 mar 2017, 23:16
autor: Rara_Avis
Heriotza pisze:Przed świętami w grudniu nabyłam to.

Na początku zapach wydawał mi się cudowny, taki owocowy, słodki i jednocześnie świeży. Choć dizajn trochę tandetny, bo ma brzydką turkusowo-metaliczną zakrętkę, na której można stawiać buteleczkę (ciekawe po co?). Po dwóch miesiącach mi się tak potwornie znudził, że nie mogę na niego patrzeć, a co dopiero wąchać. :cry:


pachniał jak lodowe cukierki?;)...biedactwo....:*..moze spróbuj kupic coś w ciemno następnym razem...w moim przypadku to działa jak wygrana na loterii!
a może by tak lady gaga fame??...

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 06 mar 2017, 23:32
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:
Rara_Avis pisze: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


W zbyt dobrym guscie tzn schlebiajace wysokim gustom i wywolujace uznanie. Ja wlasnie oczekuje kompletnej dyskrecji lub zupelnie abstrakcji jak przy wachaniu lou chanel...
Te jeans pamietam niestety nie mieli ich akurat. Bylo kilka innych i nie podobaly mi sie.
Anais anais po samych porownaniach do cmentarnej aury , retro i nostalgii mnie pociaga.
Kolezanka chce mi oddac chanel chance, w mysl zasady darowanego konia nie dopytalam sie o ktore chance chodzi. Zobacze moze mi podejdzie :)


hihihi..uznanie...oh tutti...kto normalny pragnie pachnieć dla łaskawego skinienia gustów najwyższych....tylko skończony śmierdziel,zapewniam!
retro elegancja,nostalgia,gorycz klasycznego kwiecia....mi co prawda nie kojarza się absolutnie z cmentarzem,ale są w pewnym sensie odległe,chłodne,acielesne...:)
wszystkie wersje chance są przyjemne i niekłótliwe...dyskretne w sensie mało odkrywcze,ale na tyle miłe,że aż niedyskretne...
ja lubię tez na wiosnę shiseido energizing...ma w sobie coś filuternego..chyba goździk:)

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 06 mar 2017, 23:40
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:Dobra to chance pomaranczowe wlasnie dostalam. Pachna wieśniacko ale z klasa. Czuje ze pozostawia fajny pudrowy zapach ale pol powiatu tym śmierdzi xD


wieśniacko,ale z klasą... :mrgreen: ..jak sie zastanowić to chyba lepiej,niż wyziewami miasta bez klasy :mrgreen:
skoro powiatowe są snobkami..wojewódzkie są pewnie hipsterkami :mrgreen:

miłego używania!:))

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 06 mar 2017, 23:59
autor: Heriotza
Rara_Avis pisze:
pachniał jak lodowe cukierki?;)...biedactwo....:*..moze spróbuj kupic coś w ciemno następnym razem...w moim przypadku to działa jak wygrana na loterii!
a może by tak lady gaga fame??...

Raczej jak sorbet o smaku gumy balonowej, mango i granatu :)
Poszukam tej zgagi. 8-)

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 07 mar 2017, 17:37
autor: Tutti
[quote="Rara_Avis"][/quote]

Są ludzie którzy zapach traktują jak wabik :) Im więcej komplementów tym lepszy.
Dla mnie te niektóre zapachy nie mają nazwy.. wywaliłabym 90% Doglasa. Naprawdę jedyne perfumy jakie zasługują na życie to te w którą kompozytor włożył najwięcej pasji. Rzekłam.

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 07 mar 2017, 20:35
autor: Rara_Avis
Heriotza pisze:
Rara_Avis pisze:
pachniał jak lodowe cukierki?;)...biedactwo....:*..moze spróbuj kupic coś w ciemno następnym razem...w moim przypadku to działa jak wygrana na loterii!
a może by tak lady gaga fame??...

Raczej jak sorbet o smaku gumy balonowej, mango i granatu :)
Poszukam tej zgagi. 8-)


poszukaj jej! tez ma trochę kosmiczną butelczynę ...i czorny płyn :mrgreen:

Re: propozycje nie do odrzucenia!

: 07 mar 2017, 20:35
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:
Rara_Avis pisze:


Są ludzie którzy zapach traktują jak wabik :) Im więcej komplementów tym lepszy.
Dla mnie te niektóre zapachy nie mają nazwy.. wywaliłabym 90% Doglasa. Naprawdę jedyne perfumy jakie zasługują na życie to te w którą kompozytor włożył najwięcej pasji. Rzekłam.



:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
dokladnie!