Suchy Wilk pisze:Niegłupio byłoby też trafić do islamskiego raju - oczywiście w charakterze beneficjenta, a nie służby.
Znudził byś się. Pamiętaj że mówimy o wieczności. Po miliardzie lat obrzydły by Ci nawet hurysy co odnawiają dziewictwo. Opcja Endymiona czyli wieczny sen i wieczna młodość jest jednak lepsza.