Nie, nazywaja sie My Sin i teraz występują w prostym opakowaniu z różowym szklem. Nazywaja sie Jeanne czy cos takiego. Pachna jak ACC taki lek musujacy... Kocham. Jeanne to My sin?..znam Jeanne...ale skład maja zupełnie inny od My sin,którego nie znam a gdzie przeczytałas,ze to jest to samo? ACC?cz...

gust?nie wiem...Habanita pachnie specyficznie,jakby korzenie utopione w miodzie..przynajmniej na mnie;p czy jest szansa,ze wam przejdzie? Miałem na myśli stronę wizualną, samego zapachu nie mam prawa kojarzyć. Nie jestem Jeanem Baptistem Grenouille. :) Jak chcesz, to rzucę Ci wyzwanie perfumiarskie...

Tutti pisze:

Rara_Avis pisze:

Tutti pisze:*.*

podoba Ci sie?

Tak, ja znam ten zapach.

znasz?moze mylisz z Eclat d'arpege..bo te z kotkiem nazywają sie My sin i wyprodukowano je w latach 20ych XXwieku

http://2.bp.blogspot.com/-CZavdhDKBfM/TudDiYnEOdI/AAAAAAAAAF8/VsafdoA7m5c/s1600/default.jpeg Jesteś miła odmianą, bo tymi skarpetami Wilka, to jedzie aż na FilmWebie ;) I masz gust, a to ważna rzecz dla estety. :P gust?nie wiem...Habanita pachnie specyficznie,jakby korzenie utopione w miodzie..przy...

Tutti pisze:*.*

podoba Ci sie?

[quote="Tutti"]Heh, to też jest lekko halloweenowe do tego bardzo fajna reklama.


jak najbardziej!!
świetna reklama, zalatuje noir;))
przy okazji zauwazyłam hp

w halloweenowym anturażu...zapachy dla strzyg,wiedźm,sukkubów i zombiaczek;) https://www.youtube.com/watch?v=FbtmuORRaQg https://www.youtube.com/watch?v=u1t5s1vao54 https://www.youtube.com/watch?v=soFmwApIE7M https://www.youtube.com/watch?v=-txicdTY8tI https://www.youtube.com/watch?v=3HMTsqyF6CA htt...

...o nie jest zwykly horror

kot w okresie halloween;)

dla mnie to zawsze wspólne świeto;))

dziwnie na mnie działa David Dastmalchian...jest ptasi,nieobecny,introwertyczny,uduchowiony i trochę straszny.... http://www3.pictures.zimbio.com/gi/Arts+Cinema+Centre+Hosts+Official+VIP+Party+QGQvt7Mndthm.jpg przypomina mi bardzo jednego ministra w rządzie....niech mi ktos przypomni nazwisko ...tak...

"The Climb" Boukreev'a - wspaniałego człowieka i pasjonata, którego niestety już z nami nie ma. Jeżeli ktoś interesuje się himalaizmem, gorąco polecam. W porownaniu z pisaną pod publikę i dla kasy książka Krakauera ta jest szczerą i ciekawą relacją dotyczącą niesławnych wydarzeń z roku 96...

Koleżanka z pracy ma jeszcze L de Lolita Lempicka, dała mi się psiknąć xd Śliczny, ale jednak wanilia za mocno przebija, ten sam problem jest z Hypnotic Poison Diora, czułam się jakbym pachniała ciastkarnią :D A nie ma już tego problemu z Hypnose, bo tam wanilia jest przełamana mocno szyprową nutą....