Forum

już za paręnaście minut lech gra z liderem z liderem belgijskiej ekstraklasy o awans do grupy ligi europy.
po łomocie, jaki sprawili przed tygodniem cypryjczykom, jestem umiarkowanym optymistą.

świetnie kolejorz!
zero spiny, że grają na wyjeździe z dużo wyżej notowanym przeciwnikiem . pół godziny do końca, prowadzą jedną bramką, a i tak dalej cisną belgów, atakując siedmioma-ośmioma zawodnikami. może i dobrze, że na kwadrans przed końcem lechita zarobił czerwoną kartkę, bo przy tej ułańskiej fantazji poznańskiej młodzieży mogły paść kolejne bramki, ale niekoniecznie dla lecha. a tak, po wielu, wielu latach mamy w grupie europejskich pucharów drużynę, która nie narobi dodatkowej wiochy polskiej piłce.

lol! właśnie zerknąłem na wynik "dumy stolycy" z azerami - 65 minuta i 0:2

o! już 0:3. borubar vs. giganci z azerbejdżanu

Popcio pisze:o! już 0:3. borubar vs. giganci z azerbejdżanu

Oby chociaż głowy mu nie ucieli.

Duma stolycy odprawiła mistrzów Norwegii 3:2 i 2:0.

Tym razem duma stolycy odprawiła mistrzów Estonii 2:1 i 1:0.
Niestety na drodze do Ligi Mistrzów jeszcze Dynamo Zagrzeb

(warte na Transfermarkt ponad 5 razy więcej niż mistrz Polski, to jest kurna kosmos
- o, gra tam m.in. Sandro Kulenovic, kupiony kiedyś przez Legię za 0,07, a sprzedany za 1,6 mln eu).

Suchy Wilk pisze:Tym razem duma stolycy odprawiła mistrzów Estonii 2:1 i 1:0.
Niestety na drodze do Ligi Mistrzów jeszcze Dynamo Zagrzeb

(warte na Transfermarkt ponad 5 razy więcej niż mistrz Polski, to jest kurna kosmos
- o, gra tam m.in. Sandro Kulenovic, kupiony kiedyś przez Legię za 0,07, a sprzedany za 1,6 mln eu).

Dynamo ma jedną najlepszych szkółek piłkarskich w europie.

Suchy Wilk pisze: Dynamo Zagrzeb

(warte na Transfermarkt ponad 5 razy więcej niż mistrz Polski, to jest kurna kosmos

na tym samym transfermarkt stołeczna legła jest ponad 5 razy więcej warta od flory tallin, z którą dopiero co wymęczyła awans.

Na poziomie planktonu takie różnice nie tak wiele znaczą, choć oczywiście Legia była tu faworytem.
Na poziomie Dynama powyżej 100 mln € to już jest coś.

niezależnie od poziomu pięciokrotna różnica w budżecie powinna znaczyć tyle samo.

Tak właśnie mógłby pomyśleć prosty kibic Widzewa, który nie słyszał o prawie skali, już nie mówiąc o przyroście geometrycznym, czy skali logarytmicznej.
Niezależnie od matematyki jednak, polskie drużyny wielokrotnie udowodniły, że kilkukrotna różnica budżetu wobec różnego planktonu nie ma dla nich znaczenia i potrafią przegrać z każdym.

wiadomo, wczoraj legła dostała wp*erdol od jakiegoś radomiaka na przekór matematyce. jak za parę dni wyłapie od dinama, to już będziesz to tłumaczyć logarytmem związanym z zamożnością.

Nieuleczalny przypadek kiedy nienawiść rzuca się na mózg ^
W lidze - i to nie tylko naszej - bywa, że każdy dostaje wp*** od każdego, a za parę dni wszyscy normalni będą trzymać kciuki żeby polska drużyna jakimś fartem przeszła to Dynamo. Mimo różnicy skali, której akurat nie trzeba tłumaczyć logarytmami.

Duma stolycy 1:1
Co prawda niespecjalnie wierzę w awans, ale jakaś szans jest.

Niestety Legia nigdy nie gra dwóch dobrych meczów pod rząd - to może teraz zagra, bo ten był kiepski.

raków właśnie pokazał jak się gra z drużynami 5-krotnie wyżej wycenianymi. brawo. szkoda, że to tylko jakiś 3-rzędny puchar.

I w sumie wykrakałem - Legia dla odmiany zagrała dobry mecz, ale planowo odpadła.
Teraz jeszcze łomot z Czechami i można sobie będzie pograć w jakimś trzeciorzędnym pucharze.

No i kto by pomyślał, tym razem duma stolycy odprawiła drużynę 4 razy więcej wartą i ewidentnie lepszą.
King Artur (i Emreli) rulez.

Tym razem duma stolycy pokonała na wyjeździe Spartaka, zespół wart jakieś 5 razy więcej,
acz ostatecznie zapewne tradycyjnie da d... przez jakieś głupie błędy.

Tym razem duma stolycy odprawiła Liseły.

Nawet nie sprawdzam ile razy więcej warte, ale pewnie ze 20.