Heriotza pisze:Popcio pisze:kolejna zdarzenie drogowe z udziałem "dobrej zmiany".
http://fakty.interia.pl/polska/news-sam ... Id,2342832
tym razem w roli głównej karawan z maciorą.
coś dużo tych perypetii na jezdniach zaliczają. ja widzę dwie możliwości:
a) albo to skutki wciskania "misiewiczów" nawet na etaty kierowców
b) albo opatrzność już ze wszystkich sił próbuje dać zasrańcom do zrozumienia, że ma ich dosyć.
Zwykły wypadek i nic mu się nie stało.
zaiste, dzień jak co dzień. minister zapierdzielający w obstawie żandarmerii z melanżu u rydza na drugą prywatną imprezę, mając całkowicie wyjebane na przepisy ruchu drogowego i tratując wszystko, co się pod koła nawinie. że tej szalonej mendzie nic się nie stało, to w tej sytuacji akurat najmniej ważne. furę szczęścia to miał, że nikt z cywilów w tej rozpierdusze nie zginął a zwłaszcza jakieś dziecko. wówczas nawet jego wojskowe przydupasy i reżimowe media nie zatuszowałyby sprawy.