Heriotza pisze:Ty już tak odlatujesz, że boję się klikać w twoje propozycje muzyczne.
Co jest sporym sukcesem jak na pingwina - nielota. On już żyje w innym świecie gdzie wszystko jest odwrotnie; polski rząd jest z natury zły, bo polski, najniższe wskaźniki bezrobocia i inflacji, najlepsze wykonanie budżetu czy najniższy deficyt (mimo 500+) w historii RP to żonglowanie statystyką, ukrócenie mafii vatowskiej i paliwowej na dziesiątki miliardów to prześladowanie przedsiębiorców, Macierewicz nie odbudowuje ze zgliszcz burdelu po pożarze, tylko "niszczy polską armię" (serio, widziałem takie wpisy;), a jakiś Szyszko przyszedł specjalnie żeby złośliwie bez żadnego powodu powycinać mu drzewa. Nie wmówisz mu, że białe jest białe, a czerwone czerwone.
Aha, zapomniałbym, z tą inflacją to GUS w świetle najnowszych lewackich teorii spiskowych fałszuje statystyki, bo przecież Vesper kaszanka podrożała.
--------------------
Niemieckie firmy desperacko potrzebują pracowników.
Mimo specjalnych programów i rządowego wsparcia 30 największym niemieckim firmom przez 2 lata udało się zatrudnić … UWAGA, UWAGA, ACHTUNG, ACHTUNG … 54 imigrantów.
Z czego 50 osób musiała zatrudnić państwowa Poczta.
Cała reszta spośród milionów ciapatych nie chciała lub okazała się niezdolna do pracy.
"
Z badania przeprowadzonego przez Frankfurter Allgemeiner Zeitung wynika, że 27 z 30 największych spółek na giełdzie niemieckiej (DAX), które zatrudniają łącznie 3,5 miliona osób nie zatrudniła ani jednego uchodźcy. Firmy poinformowały, że uchodźcom brakowało niezbędnych kwalifikacji.
W sumie do czerwca 30 największych niemieckich firm zatrudniło 54 uchodźców, z czego Deutsche Post (niemiecka poczta) zatrudnił 50. Po dwóch uchodźców zatrudniły firmy SAP oraz Merc."
-------------------------
-------------------------
"Był raj"
http://wiadomosci.dziennik.pl/opinie/artykuly/525835,azylanci-uchodzcy-w-bawarii-w-niemczech-rozmowa-rigamonti.html