Mało znane ciekawostki historyczne

Nasze komentarze do najgorętszych prasowych doniesień z kraju i ze świata.
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#441

Postautor: Raedwald » 04 sie 2019, 15:51

Niewykluczone że dla samych Polaków takie rozwiązanie jak na mapce zakładając brak takich rozkoszy jak nazizm i komunizm byłoby lepsze. Bo Polska bardzo drogo zapłaciła za dwadzieścia lat niepodległości i nie podniosła się do dziś.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#442

Postautor: Raedwald » 05 sie 2019, 22:12

Na przełomie 1940 i 1941 roku miała miejsce wojna francusko-tajlandzka która skończyła bez wyraźnego zwycięscy. Francja Vichy (Bo to ona oczywiście prowadziła tę wojnę) musiała przejściowo (Pod naciskiem tajskiego sprzymierzeńca czyli Japonii ) odstąpić Tajom kilka prowincji z kolonii Indochiny. Tajlandii odebrano te zdobycze po drugiej wojnie światowej. Co ciekawe miała wtedy miejsce zwycięska dla Francuzów bitwa morska pod Ko Chang. Była to bodaj jedyna wiktoria morska Francji podczas drugiej wojny światowej ale ze względu na to że strona francuska była w tej wojnie politycznie niepoprawna (Vichy) Francja woli się nie chwalić zbytnio tą bitwą.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#443

Postautor: Suchy Wilk » 05 sie 2019, 22:29


W pewnym sensie miała również miejsce wojna francusko - kambodżańska z niepodległą już Kambodżą, którą to Francuzi bardzo wysoko wygrali bez strat własnych.
Ideolodzy Czerwonych Khmerów studiowali bowiem na uniwersytetach francuskich, m.in. na Sorbonie i to tam zaszczepiono im ideały socjalizmu, które następnie z takimi sukcesami zastosowali na milionach rodaków.
Tak mi się przypomniało http://stary.naszdziennik.pl/index.php? ... d=sw01.txt
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#444

Postautor: Raedwald » 05 sie 2019, 22:32

''Ideolodzy Czerwonych Khmerów studiowali bowiem na uniwersytetach
francuskich, m.in. na Sorbonie i to tam zaszczepiono im ideały socjalizmu, które
następnie z takimi sukcesami zastosowali na milionach rodaków''

To prawda, swoje pomysły wyszlifowali we Francji. Co odróżniało Pol-Pota od reszty podobnych czerwonych dyktatorów w innych krajach to brak kultu jednostki. Czerwoni Khmerzy byli bardzo skryci, nigdy nie tłumaczyli się ze swych poczynań (Nawet w propagandzie) ofiary reżimu nie wiedziały że rządzi nimi Pol-Pot, oficjalnie na pytanie kim jest Czerwoni Khmerzy odpowiadali że nie znają kogoś takiego albo że to zwykły robotnik zakładów drzewnych.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#445

Postautor: Decepticon » 06 sie 2019, 06:54

Raedwald pisze:''Ideolodzy Czerwonych Khmerów studiowali bowiem na uniwersytetach
francuskich, m.in. na Sorbonie i to tam zaszczepiono im ideały socjalizmu, które
następnie z takimi sukcesami zastosowali na milionach rodaków''

To prawda, swoje pomysły wyszlifowali we Francji. Co odróżniało Pol-Pota od reszty podobnych czerwonych dyktatorów w innych krajach to brak kultu jednostki. Czerwoni Khmerzy byli bardzo skryci, nigdy nie tłumaczyli się ze swych poczynań (Nawet w propagandzie) ofiary reżimu nie wiedziały że rządzi nimi Pol-Pot, oficjalnie na pytanie kim jest Czerwoni Khmerzy odpowiadali że nie znają kogoś takiego albo że to zwykły robotnik zakładów drzewnych.


Poza tym dali dzieciom wolny wybór i wolną rękę na robienie co chcą bez konsekwencji, i dzieci pokazały jakie potrafią być. Tak bez indoktrynacji się zrobiło.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#446

Postautor: Raedwald » 06 sie 2019, 16:13

''Poza tym dali dzieciom wolny wybór i wolną rękę na robienie co chcą bez
konsekwencji, i dzieci pokazały jakie potrafią być. Tak bez indoktrynacji się
zrobiło.''

A to zupełnie jak obecni lewacy (Poza indokrynacją LGBT która jest obowiązkowa dla dzieci) Czuje się ten sam komuszy sznyt.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#447

Postautor: Raedwald » 06 sie 2019, 23:01

Czerwoni Khmerzy (Trzeba im to przyznać) nie byli natomiast skorumpowani (Nie interesowali się złotem czy dolarami) w przeciwieństwie do innych kambodżańskich rządów które były niebywałe sprzedajne. W latach 1970-1975 reżim generała Lon Nola dostał od Amerykanów bardzo duże sumy na wojnę z Pol-Potem, co nic nie dało to te dolary przeważnie skradziono i wojnę prowadzono bardzo nieudolnie. Znacznie inteligentniejszym od Lon Nola był książę Sirik Matak bo gdyby to on był przywódcą może by Czerwonych Khmerów pobito. Niestety jego rady zostały w dużej mierze zlekceważone a on sam oczywiście zabity gdy tylko Pol-Pot zdobył władzę.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#448

Postautor: Raedwald » 10 sie 2019, 19:58

Ciekawostka: Podczas wojny Adolf Hitler dokonał licznych aneksji terytorialnych na rzecz Niemiec i zmienił szereg granic u swoich sojuszników. Po wojnie nie pozostawiono Niemcom oczywiście ani kawałka ziem zagarniętych, jak również anulowano prawie wszystkie zmiany graniczne jakich dokonał Adolf w krajach sprzymierzonych z Niemcami. Napisałem anulowane prawie wszystkie zmiany dokonane przez Niemcy gdyż był jeden jedyny wyjątek który utrzymał moc do naszych czasów. Mianowicie w roku 1940 Hitler przyznał Bułgarom Dobrudżę Południową kosztem Rumunii (Był to obszar sporny zdobyty na Bułgarach przez Rumunów podczas drugiej wojny bałkańskiej) i ta zmiana przetrwała bo Bułgarom zostawiono ten obszar i po zakończeniu drugiej wojny światowej. Stało się tak dlatego że Stalin żywił pewną sympatię do Bułgarii jako że Bułgaria nie wysłał żadnych wojsk na front wschodni i nigdy nie wypowiedziała wojny ZSSR chociaż Bułgaria była w stanie wojny z USA i Wielkiej Brytanią (Tyle że to te państwa tę wojnę Bułgarom wypowiedziały) Bułgarzy przez całą wojnę utrzymywali też kontakty dyplomatyczne z Sowietami mimo tego że byli oficjalnymi sojusznikami Niemiec tak jak i Rumuni.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#449

Postautor: Liseł » 11 sie 2019, 17:08

A Po prostu chciał ukarać Rumunów
B Bułgaria to zawsze obok Serbii był najpewniejszy sojusznik Rosjan na Bałkanach. Więc można powiedzieć że dali swojemu sojusznikowi i byli gwarantem tych ziem co by ten sojusznik czasem nigdy nie zmienił zdania na temat relacji obu państw.
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#450

Postautor: Decepticon » 12 sie 2019, 13:20

W Waffen SS Niemcy byli mniejszością.

Gdy Adolf Hitler i najbliższe otoczenie utworzyło oddziały Wafenn SS i zaprosiłi do współpracy obcokrajowców to skala entuzjazmu zachodnioeuropejskich „krzyżowców” zaskoczyła nawet samych Niemców. Wystarczy powiedzieć, że do stycznia 1942 roku w szeregi Waffen SS wstąpiło: 2399 Duńczyków, 1180 Finów, 1571 Flamandów, 4814 Holendrów, 1883 Norwegów, 39 Szwedów, 135 Szwajcarów i mieszkańców Liechtensteinu. A był to zaledwie początek.

Do 1944 samych Holendrów było 50 tysięcy, Belgów ponad 30 tysięcy. Do tego doszli potem wschodnioeuropejskie gówno Rosjanie, Łotysze i Ukraińcy to ponad 100 000 SS-manów w różnych formacjach: Dywizje i dziesiątki batalionów SS. Rumunów, Węgrów i Bułgarów było stosunkowo niewiele.
Wśród tego patałajstwa ubranego w mundury od Hugo Bossa było tylko ledwo ponad 1000 Polaków, a właściwie zdrajców z naszego podwórka i około 2500 SS-manów pochodzenia, a jakże, żydowskiego, niektórzy z nich pełnili bardzo wysokie funkcje.

Samych Niemców było może 30-35 % i to głównie w dywizjach pancernych i wyższym dowództwie.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#451

Postautor: Raedwald » 12 sie 2019, 16:52

Decepticon pisze:W Waffen SS Niemcy byli mniejszością.

Gdy Adolf Hitler i najbliższe otoczenie utworzyło oddziały Wafenn SS i zaprosiłi do współpracy obcokrajowców to skala entuzjazmu zachodnioeuropejskich „krzyżowców” zaskoczyła nawet samych Niemców. Wystarczy powiedzieć, że do stycznia 1942 roku w szeregi Waffen SS wstąpiło: 2399 Duńczyków, 1180 Finów, 1571 Flamandów, 4814 Holendrów, 1883 Norwegów, 39 Szwedów, 135 Szwajcarów i mieszkańców Liechtensteinu. A był to zaledwie początek.

Do 1944 samych Holendrów było 50 tysięcy, Belgów ponad 30 tysięcy. Do tego doszli potem wschodnioeuropejskie gówno Rosjanie, Łotysze i Ukraińcy to ponad 100 000 SS-manów w różnych formacjach: Dywizje i dziesiątki batalionów SS. Rumunów, Węgrów i Bułgarów było stosunkowo niewiele.
Wśród tego patałajstwa ubranego w mundury od Hugo Bossa było tylko ledwo ponad 1000 Polaków, a właściwie zdrajców z naszego podwórka i około 2500 SS-manów pochodzenia, a jakże, żydowskiego, niektórzy z nich pełnili bardzo wysokie funkcje.

Samych Niemców było może 30-35 % i to głównie w dywizjach pancernych i wyższym dowództwie.


Dodam do tego że wartość bojowa tych zagranicznych SS-manów była zróżnicowana. O ile jednostki wschodnie i bałkańskie to była istotnie hołota (Bo w SS byli też bośniaccy Muzułmanie i Albańczycy) dobra do mordowania cywilów to jednostki zachodnie to naprawdę dobrzy żołnierze (Przez ''dobrzy'' rozumiem oczywiście tylko walory bojowe nie walory moralne) Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie że Francuzi w SS mieli lepsze umiejętności bojowe niż armia francuska z 1940 roku. Właśnie SS-mani francuscy należeli do ostatnich obrońców Berlina w 1945 roku.Nota bene zwrócono kiedyś uwagę że o wiele więcej Duńczyków padło służąc w Waffen-SS niż zginęło z rąk Niemców (I to wliczając nawet duńskich Żydów bo większości tamtejszych Żydów udało się uciec)
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#452

Postautor: Raedwald » 12 sie 2019, 17:01

Liseł pisze:A Po prostu chciał ukarać Rumunów
B Bułgaria to zawsze obok Serbii był najpewniejszy sojusznik Rosjan na Bałkanach. Więc można powiedzieć że dali swojemu sojusznikowi i byli gwarantem tych ziem co by ten sojusznik czasem nigdy nie zmienił zdania na temat relacji obu państw.


O wiele bardziej Stalin ukarał Węgrów niż Rumunów. Rumunia późno bo późno ale dokonała wolty na rzecz ZSSR to Węgrom to się nie udało bo Hitler na to Madziarom nie pozwolił. Dlatego choć Rumunia poniosła spore straty na korzyść ZSSR (Besarabia i Bukowina Północna) oraz na rzecz Bułgarii (Wspomniana Dobrudża Południowa) to jednak Rumunia odzyskała cały Siedmiogród (Którego większość Hitler oddał znów Węgrom) Węgry nie tylko nie zyskały niczego względem katastrofalnego dla Węgrów Pokoju z Trianon ale jeszcze straciły parę wsi w okolicach Bratysławy na rzecz Czechosłowacji.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#453

Postautor: Raedwald » 12 sie 2019, 18:18

Podziwiajcie. Oto przedstawiciel pierwszych europejskich rolników (Chyba Kultury Naddunajskie) :


Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#454

Postautor: Raedwald » 25 sie 2019, 16:42

W drugiej połowie XIII księciem sieradzkim a potem księciem krakowskim był Leszek Czarny. Jako wódz był bardzo dobry, natomiast miał inny problem: cierpiał mianowicie na impotencję a w każdym razie jego żona Gryfina oskarżyła go o to publicznie. Leszek udał się po poradę medyczną do znanego lekarza, dominikanina Mikołaja z Polski. Mikołaj był autorem traktatu medycznego pod tytułem: Antipocras. Kuracja jaką zalecał to jedzenie węży, ropuch i żab we wszelkich postaciach i we wszelkiej formie.np gotowanych albo jako wkładek do zup. Leszek za radą Mikołaja zaczął jeść węże i żaby co podobno pomogło mu ale lud nabrał do księcia obrzydzenia. Ponoć leczenie polecane przez Mikołaja z Polski było skuteczne nie tylko na impotencję ale na wszystkie inne choroby też. Antipocras zachował się do naszych czasów, tak więc jeśli ktoś szuka alternatywnych metod leczenia to może skorzystać.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#455

Postautor: Suchy Wilk » 25 sie 2019, 19:06


Nie widzę w tym nic skomplikowanego,
ale dla Amerykanów zaiste mogło takie być Obrazek
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#456

Postautor: Raedwald » 25 sie 2019, 19:16

Byli w sojuszu z Niemcami to wypowiedzieli wojnę USA choć to była wojna Niemiec nie Węgier. Nic skomplikowanego choć konflikt ZSSR z Niemcami był chyba o niebo gorszy od wojny USA z Niemcami a Bułgaria mimo tego nie wypowiedziała wojny Sowietom choć też była w sojuszu z Hitlerem. Całkiem możliwe że gdyby Węgry nie wypowiedziały wojny USA to zrobiłoby to USA wobec Węgier. Wielka Brytania i USA były bowiem spolegliwe wobec Stalina i robiły co im kazał a nawet więcej. Finlandii USA i Wielka Brytania wypowiedziały bowiem wojnę na życzenie Sowietów choć Zachód niczego absolutnie do Finów nie miał ale Bułgarii nawet Stalin nie wypowiedział wojny (Przez cały czas w Moskwie działała ambasada bułgarska) ale Zachód zrobił to jednak.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#457

Postautor: Raedwald » 25 sie 2019, 19:26

Odnośnie Węgier coś mi to przypomniało. Na wiosnę 1939 roku miała miejsce krótka wojna słowacko-węgierska (Chyba jedyna wojna gdzie wojsko słowackie walczyło samodzielnie) jako że Hitler kazał utworzyć państwo słowackie ale Słowację południową (Gdzie dominowali i do dziś dominują Węgrzy) przyznał Węgrom i Słowacy z Węgrami pokłócili się o granicę. Węgrzy mieli przewagę bo armia słowacka była dopiero w trakcie powstawania ale zdobyte ziemie i tak musieli oddać Czechosłowacji po zakończeniu drugiej wojny światowej:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_w%C4 ... 5%82owacka
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#458

Postautor: Raedwald » 25 sie 2019, 19:36

Jeszcze coś: Państwo Słowackie księdza Tisy miało uznanie międzynarodowe a nie było tylko kreacją Hitlera więc nie wiem jakim cudem po wojnie Słowację znów wcielono do Czechosłowacji skoro i Zachód i Stalin uważali że Słowacja jest niepodległa ?
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#459

Postautor: Raedwald » 31 sie 2019, 16:12

Pewne plemię indiańskich kanibali wyrobiło sobie opinię o białych: Francuzi byli bardzo smaczni, Anglicy tak sobie, Holendrzy byli bez smaku a Hiszpanie tak łykowaci że w zasadzie nie nadawali się do spożycia.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Mało znane ciekawostki historyczne

#460

Postautor: Suchy Wilk » 31 sie 2019, 23:41


Niektórzy pewnie coś już kiedyś słyszeli, ale zapewne nie wszyscy wiedzą o samym fakcie oraz sensacyjnych ustaleniach antropologów i genetyków:

Bitwa nad Dołężą 3300 lat temu

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_nad_rzeką_Tollense
https://menway.interia.pl/historia/news-tollense-bitwa-ktora-moze-odwrocic-historie,nId,2416515
https://archeowiesci.pl/2016/03/29/nowe-wiesci-o-prehistorycznej-bitwie-nad-baltykiem/
https://rudaweb.pl/index.php/2016/07/27/allo-kleska-nad-doleza/
ten tekst dalej za bardzo odjeżdża, ale fakty na 1 str. jeszcze się zgadzają http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,9989

Przypomnijmy, to są czasy jeszcze sprzed pół-legendarnej Wojny Trojańskiej i cywilizacji mykeńskiej przed przybyciem Greków klasycznych - epoka brązu w rozkwicie, a w Egipcie rządził wtedy Ramzes Wielki.
Tutaj okres kultury łużyckiej.
Wszystkie nazwy miejscowości i rzek wokół mają oczywiście pochodzenie słowiańskie.

Kości i szkielety dobrze zachowały się na terenach bagiennych. Te w "zwykłej" ziemi zwykle wyglądają znacznie gorzej, zależnie od rodzaju gleby po tysiącach lat często ulegają zupełnemu rozkładowi. I wcześniej, i badając już konkretnie pole bitwy odnaleziono w okolicy mnóstwo broni i ozdób z epoki brązu, od grotów po maczugi.
Czaszka przebita grotem
Obrazek

Znaleziono także szczątki koni, ale ich liczba wskazuje, że większość wojów raczej walczyła pieszo. Szkielety należały do mężczyzn w wieku 20 - 30 kilku lat. Żadnych kobiet, dzieci, starców, nie był więc to najazd na osadę, potyczka plemion, lecz regularna bitwa samych wojowników - m. in. dlatego odkrycie jest tak sensacyjne.

Co ważnego odkryto: Zbadano DNA i nawet niechętni temu Niemcy przyznali, że część wojowników miała genotyp odpowiadający współczesnym Polakom, a więc bili się Słowianie (nawiasem mówiąc, z tej strony też już kompletnie sypią się XIX-wieczne niemieckie bajki, jakoby Słowianie mieli tu przywędrować nie-wiadomo-skąd dopiero niedawno w naszej erze).
Inna część walczących miała genotyp odpowiadający pierwotnym Skandynawom. Z kolei analiza chemiczna kości i zębów wskazuje, że kolejna grupa pochodziła z południa lub zachodu (żywiła się południowymi zbożami, co prawda są głosy że ich nasiona znajdowano także bliżej, ale w przypadku dużej grupy młodych wojowników nie wydaje mi się, żeby masowo je jadali w tamtej epoce w tutejszych lasach; musieli mieszkać na południu). Była to zatem większa operacja jakichś ówczesnych potęg, o których milczą źródła historyczne - spotkanie co najmniej trzech różnych grup etnicznych. Może miejscowi walczyli z jakimiś zachodnimi południowcami, przodkami Celtów lub Italików.

Wynik bitwy nieznany. Ale tysiąc z kawałkiem lat później, już w czasach "historycznych", wciąż żyło tu słowiańskie plemię Dołężan.

Liczbę walczących na razie szacuje się na od jednego do kilku tysięcy, jednak mogło być ich więcej - przebadano małą część przypuszczalnego pola bitwy, a istnieją też poszlaki, że mógł to być ciąg kilku starć na większym obszarze, np. obrona brodów lub grobli na linii rzeki i bagien.
Na kościach 27% poległych ujawniono stare, zaleczone wcześniej rany - co wskazuje, że byli zawodowymi wojownikami. Znalezione resztki broni i ślady na szkieletach pokazują jej wielką różnorodność, stwierdzono rany od cięć, pchnięć, tępych narzędzi (młotów, maczug?) oraz grotów strzał i włóczni. Zatem to nie jakieś leśne plemiona okładające się kijami, jak do niedawna historia wyobrażała sobie stan tych ziem w owych czasach, lecz mamy tu zawodowych wojów z różnorodną, fachową bronią, co najmniej z trzech stron świata, podróżujących w dużych oddziałach na znaczne odległości.
BTW, medycyna musiała stać na wysokim poziomie (znaczna przeżywalność i wyleczalność wojowników rannych aż do kości, którzy potem znowu stali się zdolni do walki). Jak wiemy w świecie greko-rzymskim był z tym problem i panowała wysoka śmiertelność w wyniku zarówno samych ran, jak ich późniejszych zakażeń. No cóż, zapewne słynne słowiańskie ziółka & grzybki ;D



Jak to się dzisiaj bada, czyli jak Genetix ośmiesza zwapniałe Archeo,
a przy okazji kiedy naprawdę przyszli tu przodkowie Słowian,
a dla uważnych czytelników także podstawy nowoczesnego rasizmu dla początkujących
- bardzo ciekawy tekst, który każdy zainteresowany historią powinien przeczytać:
https://tygodnik.tvp.pl/37312417/kiedy-genetix-namiesza-w-archeo




* Jako ciekawostkę dodajmy, że niejaki Kadłubek Wincenty w swojej Kronice z pocz. XIII wieku wspominał o starożytnych Polakach walczących z Dunami i Italczykami, ale dotychczas uważano to za legendy, podniecające jedynie turbosłowian (to ci, co to Lazek ma kota na ich punkcie;).
Kadłubek (podobnie równie nielubiana tzw. Kronika Wielkopolska, a także Gall Anonim, choć tego interesowali tylko Piastowie) nie tworzył fantastycznych legend z powietrza. Spisywał lub powtarzał po wcześniejszych, zaginionych źródłach stare słowiańskie przekazy ustne, które w czasach przed pismem potrafiły zbierać wiedzę z dziesiątek pokoleń.
Dokładnie takim samym był np. przekaz ustny (później wciąż ustny poemat Homera) o Wojnie Trojańskiej - spisany dopiero kilkaset do tysiąca lat po wydarzeniach. Długo uważany za mit i dopiero we współczesnych czasach potwierdzony archeologicznie. A więc tak długo przetrwała troszkę podkolorowana relacja sprzed tysiącleci. Z wielu miejsc na świecie wiemy jak to wyglądało: plemiona nieużywające pisma miały specjalnych "wiedzących", zwykle wyznaczanych i chronionych przez kapłanów, którzy uczyli się na pamięć słowo w słowo tradycji danego ludu. Kiedy się starzeli, uczyli tego następców i tak przez wiele pokoleń.
Czy możliwe, żeby do czasów Kadłubka przetrwała wiedza Polan sprzed wprowadzenia pisma, czyli z X wieku, sięgająca z kolei jeszcze ok. 2200 lat wstecz?
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika