Polityka i Wydarzenia

[Pingwinka]

w efekcie w połowie drogi musiałam wrócić bo nie było sensu jechać.

A w drodze powrotnej nie było korków?

były ale już mi się nie spieszyło geniuszu

[Pingwinka]

to chyba jeszcze nie do końca poznałaś świat.

o seriously? znasz kogoś kto do końca poznał? taką alfę i omegę? zresztą takiś mądrala a sam nie odpowiedziałeś czemu tak jest.

już wiadomo jak pingwinka radzi sobie z korkami: https://fakty.interia.pl/dolnoslaskie/n ... Id,2641342

okej byłam tam ale dwie godziny później więc to nie ja jeszcze policja stała.
burak z bmw zatrzymał się na szpitalnym parkingu więc przynajmniej pomoc była blisko.

[Popcio]

to chyba jeszcze nie do końca poznałaś świat.

o seriously? znasz kogoś kto do końca poznał? taką alfę i omegę? zresztą takiś mądrala a sam nie odpowiedziałeś czemu tak jest.

przecież to oczywiste czemu. w piątek po południu ludzie (zwłaszcza zamiejscowi) na szybcika próbują załatwić nagromadzone sprawy, które da się załatwić tylko na tygodniu, a studenci z akademików i stancji, uczniowie z internatów, pracownicy z hoteli i kwater wracają na weekend do rodziny.

już wiadomo jak pingwinka radzi sobie z korkami: https://fakty.interia.pl/dolnoslaskie/n ... Id,2641342

okej byłam tam ale dwie godziny później więc to nie ja jeszcze policja stała.
burak z bmw zatrzymał się na szpitalnym parkingu więc przynajmniej pomoc była blisko.

w każdym razie komuś się śpieszyło na marsz równości

[Suchy Wilk]

w efekcie w połowie drogi musiałam wrócić bo nie było sensu jechać.

A w drodze powrotnej nie było korków?

były ale już mi się nie spieszyło geniuszu

W to już nie wnikam, jednak to słodkie że dzielnie pokonałaś równo połowę korków, a następnie równie dzielnie się w nich cofałaś

[Decepticon]

A była tam gdzieś obsada choćby nieznanego wam serialu "Yellowstone" ?
Bo jak nie .. to ta wymiana zdań nijak siema do tytułu tematu .

[Popcio]

temat "polityka i wydarzenia" - piątkowy korek był niewątpliwie istotnym wydarzeniem w życiu pingwinki, poza tym korki, to bardzo częsty temat w kampaniach lokalnych polityków. niniejszym postuluję, by uznać odpowiedzi.

[Cham Solo]

Na offline można poznać fajne dziewczyny. Polecam jeśli ktoś jest tym zainteresowany.

wszystkie trzy?

[Pingwinka]

przecież to oczywiste czemu. w piątek po południu ludzie (zwłaszcza zamiejscowi) na szybcika próbują załatwić nagromadzone sprawy, które da się załatwić tylko na tygodniu, a studenci z akademików i stancji, uczniowie z internatów, pracownicy z hoteli i kwater wracają na weekend do rodziny.

okej tyle to i ja wiem, ale to wciąż za mało aby sparaliżować miasto. warto do tego dodać dwa wypadki w newralgicznych miejscach, przebudowę torowiska i zamknięty wiadukt. i powoli kształtuje się obraz piątku.

w każdym razie komuś się śpieszyło na marsz równości

nom raczej z. z marszu. bo tam jeszcze byli kibice śląska

temat "polityka i wydarzenia" - piątkowy korek był niewątpliwie istotnym wydarzeniem w życiu pingwinki, poza tym korki, to bardzo częsty temat w kampaniach lokalnych polityków. niniejszym postuluję, by uznać odpowiedzi.

doskonałe uzasadnienie! wszak lokalnego polityka sama w mej wypowiedzi zawarłam. postuluję aby uznać twój postulat.

[Decepticon]

Dziś zaś znowuż mogom być korki, więc proponujem wczyśnie wyleźć z doma.

[Tutti]

Znając życie, ja bym w takim korku zginęła. Zawsze na rezerwie, gnam najpierw na Stację paliw. Raz utknelam w korku w drodze i mi zgasł xD musiałam zapindalać do Stacji na piechotę, na szczęście nie daleko i kierownik stacji osobiście mi pomógł. Droga była dwupasmowa, więc też się wielkie kuku nie zrobiło.
Ale widok trabiacych ludzi na mój pusty, ustawiony na awaryjnych samochód piękny.

[Pingwinka]

Dziś zaś znowuż mogom być korki, więc proponujem wczyśnie wyleźć z doma.

luz na szelkach, dzisiaj korki mi nie grożą.

[Popcio]

Znając życie, ja bym w takim korku zginęła. Zawsze na rezerwie, gnam najpierw na Stację paliw. Raz utknelam w korku w drodze i mi zgasł xD musiałam zapindalać do Stacji na piechotę, na szczęście nie daleko i kierownik stacji osobiście mi pomógł. Droga była dwupasmowa, więc też się wielkie kuku nie zrobiło.
Ale widok trabiacych ludzi na mój pusty, ustawiony na awaryjnych samochód piękny.

czegoś nie czaję... w których to rejonach polski trąbi się na auto prawidłowo stojące na światłach awaryjnch?

[Tutti]

No jak to gdzie. Nawet Cwel Marac wie skąd klikam.

[Popcio]

nie znam cwela. to było pytanie retoryczne, bo gdybyś poprawnie obeszła się z unieruchomionym autem, to nikt by nie trąbił, niezależnie od rejonu polski.

[Decepticon]

Kolejne oskarżenie o gwałt w stronę Krystyny Ronaldo, okazuje się znakomity piłkarz, gwałciciel, pedał i ciota , tyle cnót w jednym człowieku, ciekawe czy ściągną jego reklamy, w Wiedniu na co 2-gim fryzierze są zdjęcia Cristiano R.
Jeszcze.

[Pingwinka]

teraz pozostaje czekać aż Christiano stwierdzi, że on nie zgwałcił bo jest gejem

[Tutti]

nie znam cwela. to było pytanie retoryczne, bo gdybyś poprawnie obeszła się z unieruchomionym autem, to nikt by nie trąbił, niezależnie od rejonu polski.

Wystarczy, że korek. Ludzie zdenerwowanie, rozkojarzeni. Widzą przed sobą samochód i zanim pomyślą trabną.

[Decepticon]

Wtedy wysiadam z auta , podchodze do gościa który na mnie trąbił i mówię : Bardzo przepraszam, co tak pana zdenerwowało , że pan tak głośno trąbi ? Chyba że potrzebuje pan pomocy ? zadzwonić może na pogotowie ? Bo nie rozumiem tego nagłego uniesienia i tak gwałtownego używania klaksonu.
Jakby pan sobie coś życzył to chętnie pomogę, ale wie pan, stoimy na środku ulicy więc będzie to niejako utrudnione bo inni użytkownicy drogi poczują się osamotnieni.
Ale w razie czego mam Glocka17 albo siekierę fiskarsa ....do wyboru.
Jeszcze raz przepraszam za kłopot, muszę iść sprawdzić czy mam zapasowe magazynki, tak na wszelki wypadek.
Do widzenia, pozdrawiam, szerokiej drogi, miłego popołudnia...

[Tutti]

Nie no, szłam sobie na stację i słyszałam co trochę klakson. Nie siedziałam w aucie.

[Popcio]

ale postawilaś na szosie kilkadziesiąt metrów za autem taki fikuśny trójkącik ze światełkami odblaskowymi?