Polityka i Wydarzenia

[Popcio]

ja śmiechłem trochę mniej radośnie, bo w gruncie rzeczy to przerażające, jak łatwo doprowadzić do niebezpiecznej paranoi plebs za pomocą tępej propagandy, młotkowanej przez ileś miesięcy.
później taki skończony przygłup od świtu po zmrok, gdzie się nie obejrzy, widzi mordercze lgbt, o niczym innym tyle nie myśli i o niczym innym tyle nie pisze na forach.

powedziałabym jednak, że to tylko nawiedzony analfabeta który najpierw kopał a potem czytał.

pierwsze w ogóle nie przeczy drugiemu, a wręcz idzie z nim w parze. zwłaszcza, jeżeli spojrzeć na statystyki wykształcenia poszczególnych elektoratów w ostatnich (i nie tylko) wyborach.

[Raedwald]

Oczywiście że nie odpuści, co nie znaczy że nie istnieją pewne perspektywy - jak stało się właśnie z Ukrainą.

Akurat tutaj nie jest ani trochę istotne, czy Polska jest sterowana, naszym absolutnym geopolitycznym interesem jest wspieranie Ukrainy - podobnie jak wypieranie czy osłabianie w taki czy inny sposób, szybciej czy wolniej, wpływów Rosji na Białorusi.

Dziwię się że chociaż nie jesteś lewakiem, piszesz takie rzeczy o Ukrainie. Dotąd ''sojusz'' polsko-ukraiński wyglądał bowiem tak że Ukraińcy obrażali i obrażają Polaków i polskich pomordowanych w najohydniejszy sposób i Ukraińcy niczego Polsce nie dali ani nie dają a w zamian Polska zmywa z twarzy plwocinę i dalej wspiera Ukrainę. Na Ukrainie budują wręcz szalety na grobach pomordowanych przez UPA a kult UPA stał się kultem państwowym. Teraz Ukraina jest w konflikcie z Rosją ale niech się sprężyna historii zegnie inaczej a Ukraińcy bez problemu wystąpią przeciw Polsce. Co do Białorusi: Pojechałeś radykalnym Pisem i wątpię czy masz rację. Białoruś wyrwana z rąk Putina to postawienie Rosji pod ścianą a bez względu na to co myślimy o Rosji trzecia wojna światowa nie jest w interesie Polski choć ja o niej marzę ale inni mogą mieć w tej sprawie inny pogląd.

[Suchy Wilk]

Nic wspólnego z żadnym PiS-em. Państwa nie mają przyjaciół i wrogów, państwa mają interesy. A Polska leży w takim miejscu, że dla nas często interes = przetrwanie.
Niemcy i Rosja, szczególnie kiedy w sojuszu, były dla nas setki razy gorsze niż ukraińscy rezuni, a tylko wypchnięcie Rosji z międzymorza jest w stanie uchronić nas przed podobnym losem znowu w przyszłości - no i w sumie w historii my też święci nie byliśmy i np. tych Rusinów żeśmy niezłe tysiące na pale powbijali ;P

Ta sytuacja jest niebezpieczna zarówno dla nas jak i dla Rosji, to jak stąpanie po polu minowym.
A Białoruś jest dla nas i ich bardziej nawet kluczowym krajem niż Ukraina choć "lżejszym".

Ehem, ale teraz jest krok (ruch) Putina ;P
O wiele bardziej kluczowym, Krym i Ukraina to ekspansja Rosji na południe, sprawy czarnomorskie. Natomiast Brama Smoleńska i Białoruś to ekspansja Rosji na zachód i jej wyjście wprost na Warszawę.

Tak że teraz właśnie dzieje się historia... w czasie Majdanu przyglądałem się raczej spokojnie i nawet miewałem antybanderowskie nastawienie, natomiast B. to jest kwestia podstawowa. Nawalnego też bez powodu właśnie teraz nie wyeliminowano (a w Rosji protesty w Chabarowsku).

[Raedwald]

Tylko że wypchnięcie Rosji z Międzymorza rodzi niebezpieczeństwo Polski w łapach niemiecko-banderowskich a to może nie być wcale lepsze dla Polski.

[Raedwald]

http://wpolityce.pl/swiat/513819-femini ... cji-kobiet Lewica funduje nam postęp. Czyż to nie piękne ? Wariatkowo dyktuje nowe ''normy''

[Vesper Lynd]

No to Chamku Solo wiesz już co robić, żeby przejść na emeryturę 5 lat wcześniej niż inni faceci

[Estramaduras]

Estramaduras
Jak mówisz kupować akcje firm które są nadal blisko minimów czy czekać na panikę i kupić podczas niej te które szybko doszły do poziomów sprzed covid?

Dołek na dolarze już pewnie był rzeczywiście przy 3,66, ale jutro jest przemówienie prezesa FED-u Powella i to może jeszcze coś namieszać.
Teoretycznie te bańki już dawno powinny pękać. Pamiętam jak pod koniec lutego Tesla była po 900$ za jedną akcję i wtedy to się wydawał kosmos, a teraz mamy po 2000$ i końca wzrostów nie widać. NASDAQ każdego dnia bije historyczne rekordy i każdego dnia tysiące ludzi próbują grać na nim na spadki i wychodzą z tego ze stratami. Wszystko stoi na głowie przez pompowanie bilansu przez FED (czyli de facto dodruku pieniądza i ładowaniu go w rynki) i pojawieniu się milionów inwestorów, którzy nie patrzą na fundamenty spółek tylko kupują to co jest modne i co rośnie.

Moim zdaniem warto już teraz powoli wchodzić w te spółki, które za mocno nie odbiły po covidzie, a które wbrew pozorom nie poniosły aż tak ogromnych strat przez pandemię jak się sądzi (większe banki - ale to inwestycja na kilka lat, firmy informatyczne, ochrona środowiska) i warto też czekać na kolejną falę spadków i jakąś mocną korektę w tych branżach które zyskały najmocniej (ale tu nie wierzę w jakieś bardzo duże spadki): producenci gier, medycyna, biotechnologia. Sam mam akcje praktycznie z każdej z tych branż, ale ja kupuję żeby je przetrzymać kilka lat i kupuję je partiami.

[Liseł]

Estramaduras
Jak mówisz kupować akcje firm które są nadal blisko minimów czy czekać na panikę i kupić podczas niej te które szybko doszły do poziomów sprzed covid?

Dołek na dolarze już pewnie był rzeczywiście przy 3,66, ale jutro jest przemówienie prezesa FED-u Powella i to może jeszcze coś namieszać.
Teoretycznie te bańki już dawno powinny pękać. Pamiętam jak pod koniec lutego Tesla była po 900$ za jedną akcję i wtedy to się wydawał kosmos, a teraz mamy po 2000$ i końca wzrostów nie widać. NASDAQ każdego dnia bije historyczne rekordy i każdego dnia tysiące ludzi próbują grać na nim na spadki i wychodzą z tego ze stratami. Wszystko stoi na głowie przez pompowanie bilansu przez FED (czyli de facto dodruku pieniądza i ładowaniu go w rynki) i pojawieniu się milionów inwestorów, którzy nie patrzą na fundamenty spółek tylko kupują to co jest modne i co rośnie.

Moim zdaniem warto już teraz powoli wchodzić w te spółki, które za mocno nie odbiły po covidzie, a które wbrew pozorom nie poniosły aż tak ogromnych strat przez pandemię jak się sądzi (większe banki - ale to inwestycja na kilka lat, firmy informatyczne, ochrona środowiska) i warto też czekać na kolejną falę spadków i jakąś mocną korektę w tych branżach które zyskały najmocniej (ale tu nie wierzę w jakieś bardzo duże spadki): producenci gier, medycyna, biotechnologia. Sam mam akcje praktycznie z każdej z tych branż, ale ja kupuję żeby je przetrzymać kilka lat i kupuję je partiami.

No CDP się niesttety bardzo szybko odbił i dizsiaj pobił rekord, 460 zeta za akcję. Ja kupiłem trochę akcji CCC, Aliora, Orlenu, PEKAO i myślę nad JSW. Ale większe środki będę miał dopiero po sprzedaży dolara, jakby był taki dołek jak w marcu to upiekł bym dwie pieczenie na jednym ogniu, zarobił na dolarze i kupił akcje które w razie czego szybko wrócą do normy a jakby wróciły to wtedy za wyciągniętą kasę dokupił bym akcji tego co powyżej no ale się zobaczy. W każdym razie jak ktoś jest kumaty to jak zaczął grać w dołku(niestety ja wtedy nawet konta nie założyłem) to byłby w stanie pomnożyć swoją klasę 5-10 krotnie do końca przyszłego roku zakładając scenariusz opisany powyżej. Akcje tauronu w marcu zeszły do 80 groszy by potem się wybić na 3,2.

[Popcio]

nowy hymn stolycy

[Estramaduras]

Moim zdaniem warto już teraz powoli wchodzić w te spółki, które za mocno nie odbiły po covidzie, a które wbrew pozorom nie poniosły aż tak ogromnych strat przez pandemię jak się sądzi (większe banki - ale to inwestycja na kilka lat, firmy informatyczne, ochrona środowiska) i warto też czekać na kolejną falę spadków i jakąś mocną korektę w tych branżach które zyskały najmocniej (ale tu nie wierzę w jakieś bardzo duże spadki): producenci gier, medycyna, biotechnologia. Sam mam akcje praktycznie z każdej z tych branż, ale ja kupuję żeby je przetrzymać kilka lat i kupuję je partiami.

No CDP się niesttety bardzo szybko odbił i dizsiaj pobił rekord, 460 zeta za akcję. Ja kupiłem trochę akcji CCC, Aliora, Orlenu, PEKAO i myślę nad JSW. Ale większe środki będę miał dopiero po sprzedaży dolara, jakby był taki dołek jak w marcu to upiekł bym dwie pieczenie na jednym ogniu, zarobił na dolarze i kupił akcje które w razie czego szybko wrócą do normy a jakby wróciły to wtedy za wyciągniętą kasę dokupił bym akcji tego co powyżej no ale się zobaczy. W każdym razie jak ktoś jest kumaty to jak zaczął grać w dołku(niestety ja wtedy nawet konta nie założyłem) to byłby w stanie pomnożyć swoją klasę 5-10 krotnie do końca przyszłego roku zakładając scenariusz opisany powyżej. Akcje tauronu w marcu zeszły do 80 groszy by potem się wybić na 3,2.[/quote]

W CDP to już od dawna nie wchodzę. Miałem ich kilka lat temu ale już dawno z tego wyszedłem (po 200+) bo już wtedy to było dla mnie mocno ryzykowne. Nie doceniłem tego hypu na CDP. Od dłuższego czasu trzymam się mniejszych spółek z branży (Ten Square Games, Playway, 11bit), a teraz trochę ryzykownie mam Klabatera (mała spółka wydzielona z części wydawniczej CDP, mają ambicje ale na razie trochę kiepsko im idzie) i The Dust, który robi "Inkwizytora" na podstawie Piekary. Też mam teraz Pekao S.A. ale to z myślą o trzymaniu raczej dłużej bo tu trzeba będzie poczekać na odbicie. Od energetyki i węgla trzymam się z daleka. Ja tylko częściowo wykorzystałem ten dołek dokupując tanich akcji do pakietów które już miałem.

[Popcio]

łukaszenka już tak się osrał, że kompletnie odleciał

https://fakty.interia.pl/swiat/news-ala ... Id,4709374

tępe kocmołuchy z pisowskiego rządu są dla makreli chyba ostatnim we wszchświecie partnerem do antykacapskich spisków.

[Suchy Wilk]

No jeżeli już nawet w Ameryce nie będzie można strzelać do bolszewików, to chyba naprawdę świat się kończy
https://www.stefczyk.info/2020/08/28/ta-sprawa-zyje-cala-ameryka-nastolatkowi-ktory-bronil-sie-przed-terrorystami-z-antify-grozi-dozywocie/

https://nczas.com/2020/06/05/wydlub-oczy-zniszcz-swojego-wroga-tak-sie-szkola-faszysci-z-antify-wideo/

[Suchy Wilk]

Złośliwość ludzka to normalnie nie zna granic ;P

http://www.ruchtrzaskowskiego.pl/

[Raedwald]

Złośliwość ludzka to normalnie nie zna granic ;P

http://www.ruchtrzaskowskiego.pl/

To że samych Warszawiaków nie szkoda ani ani bo to sami mieszkańcy stolicy wybrali sobie tą chodzącą tragedię to jedno. Ale druga sprawa że ucierpieli niewinni którzy wszak nie są miłośnikami Rafała i na niego nie głosowali a muszą znosić skutki mądrości Warszawki to drugie. Wszak Warszawiacy głosowali na tego geniusza ''na złość Kaczorowi'' a skutki tego odczuje cała Polska.

[Vesper Lynd]

Śmiejcie się, ale nawet ja ostatnio jak wymieniałam zlew to nie mogłam ogarnąć dlaczego mam zamontować plastikowe rury, dla mnie to kompletne ciulstwo nawet na użytek domowy, a oni plastikowe rury zamiast stalowych zamontowali w Czajce na przesył.

[Liseł]

Śmiejcie się, ale nawet ja ostatnio jak wymieniałam zlew to nie mogłam ogarnąć dlaczego mam zamontować plastikowe rury, dla mnie to kompletne ciulstwo nawet na użytek domowy, a oni plastikowe rury zamiast stalowych zamontowali w Czajce na przesył.

Prawdziwym problemem Czajki jest fakt że miały być dwie oczyszczalnie a nie jedna.

[Popcio]

czyj to był pomysł? bo chyba nie czaskowskiego?

[Liseł]

czyj to był pomysł? bo chyba nie czaskowskiego?

2005 zatwierdzono budowę, 2006 podpisano umowę na budowę a z częscią firm w 2010 jak również w tym roku wybudowano wadliwą część, 2012 zakończenie prac.

"Warszawa. 2005 rok. Oczyszczalnia ścieków "Czajka"

W 2005 Warszawa zadecydowała o budowie oczyszczalni ścieków "Czajka". Układ przesyłowy ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do "Czajki" miał mieć 10,5 kilometra długości.

"Ścieki miały być transportowane pod dnem Wisły i za pomocą syfonu przedostać się do przepompowni na prawym brzegu. Rurociąg miał być podwójny, każda rura miała mieć średnicę wewnętrzną ok. 1,6 metra" – podaje Karolina Gałecka.

W sierpniu 2005 roku złożony został wniosek o dofinansowanie inwestycji. Decyzja w sprawie dotacji zapadła w połowie września.



W roku 2006 po podpisaniu umowy z firmą DHV POLSKA, Grontmij Polska oraz ILF Consulting Engineers Polska, zaczęto rozważać zasadność zaprojektowania obudowy rur przewodowych jako jednej rury osłonowej. W kolejnych miesiącach odbywało się porównywanie wariantów różnych rozwiązań.

W listopadzie 2006 roku MPWiK powiadomiło o wprowadzeniu zmiany do koncepcji układu przesyłowego.

"Wówczas została wyrażona zgoda na zaprojektowanie i wykonanie obudowy o średnicy wewnętrznej 4,4 metra w technologii tunelowej, czyli na przeprowadzenie syfonu pod Wisłą. Ostateczna decyzja, dotycząca wymiarów wewnętrznej obudowy tunelu miała zostać podjęta po przedstawieniu przez konsultanta (Prokom Sp. z o.o.) analizy i uzasadnienia rekomendowanej średnicy" – wyjaśnia ratusz.

Firma 29 listopada 2006 roku podała, że minimalna średnica obudowy, umożliwiająca prawidłowy montaż i późniejszą eksploatację powinna wynosić 4,40 metra."
Jednym słowem najwięcej zasług ma tu Gronkiewicz Waltz no ale on to jej człowiek

[Decepticon]

Wystarczy 1.6 metra, razy 4, ale, instalacja musi być zrobiona ze stali kwasoodpornej, to cała tajemnica i pompy oparte o silniki bezszczotkowe, też z nierdzewki kwasoodpornej oraz mosiądzu i
miedzi. A to kosztuje, sam materiał jest drogi.

[Popcio]

czyj to był pomysł? bo chyba nie czaskowskiego?

2005 zatwierdzono budowę, 2006 podpisano umowę na budowę a z częscią firm w 2010 jak również w tym roku wybudowano wadliwą część, 2012 zakończenie prac.

"Warszawa. 2005 rok. Oczyszczalnia ścieków "Czajka"

W 2005 Warszawa zadecydowała o budowie oczyszczalni ścieków "Czajka". Układ przesyłowy ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do "Czajki" miał mieć 10,5 kilometra długości.

"Ścieki miały być transportowane pod dnem Wisły i za pomocą syfonu przedostać się do przepompowni na prawym brzegu. Rurociąg miał być podwójny, każda rura miała mieć średnicę wewnętrzną ok. 1,6 metra" – podaje Karolina Gałecka.

W sierpniu 2005 roku złożony został wniosek o dofinansowanie inwestycji. Decyzja w sprawie dotacji zapadła w połowie września.



W roku 2006 po podpisaniu umowy z firmą DHV POLSKA, Grontmij Polska oraz ILF Consulting Engineers Polska, zaczęto rozważać zasadność zaprojektowania obudowy rur przewodowych jako jednej rury osłonowej. W kolejnych miesiącach odbywało się porównywanie wariantów różnych rozwiązań.

W listopadzie 2006 roku MPWiK powiadomiło o wprowadzeniu zmiany do koncepcji układu przesyłowego.

"Wówczas została wyrażona zgoda na zaprojektowanie i wykonanie obudowy o średnicy wewnętrznej 4,4 metra w technologii tunelowej, czyli na przeprowadzenie syfonu pod Wisłą. Ostateczna decyzja, dotycząca wymiarów wewnętrznej obudowy tunelu miała zostać podjęta po przedstawieniu przez konsultanta (Prokom Sp. z o.o.) analizy i uzasadnienia rekomendowanej średnicy" – wyjaśnia ratusz.

Firma 29 listopada 2006 roku podała, że minimalna średnica obudowy, umożliwiająca prawidłowy montaż i późniejszą eksploatację powinna wynosić 4,40 metra."
Jednym słowem najwięcej zasług ma tu Gronkiewicz Waltz no ale on to jej człowiek

stwierdziłeś, że prawdziwym problemem czajki jest fakt że miały być dwie oczyszczalnie a nie jedna.

to był pomysł gronkowcowej lub jej ekipy czy nie? bo z tego, co wkleiłeś wyraźnie wynika, że w żadnym stopniu nie był. podpowiem, że rura, to nie oczyszczalnia, tylko urządzenie przesyłowe.