Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

Nasze komentarze do najgorętszych prasowych doniesień z kraju i ze świata.
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#1

Postautor: Decepticon » 16 wrz 2018, 09:48

Istnieje ogromny nacisk na Niemcy w sprawie reparacji wojennych.
Ale czy powinni płacić ?
Po 2 wojnie , Alianci całkiem olali Polskę, nasz ówczesny rząd pod naciskiem bolszewickiej Rosji częściowo zrzekł się odszkodowań ( ciężar spłaty wzięło na siebie wtedy ZSRR).
Plan Marshall też ominął nasz grajdołek, więc kto j jak ?

Nie jest tak że to Alianci po zdradzieckich wobec Polski umowach powinni zapłacić ?
A resztę , czyli kilkaset miliardów euro dorzucić Rosjanie (skoro wzięli na siebie oficjalnie ciężar spłaty odszkodowań) ?

Niemcy niech zapłacą tylko za Warszawę.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#2

Postautor: Liseł » 16 wrz 2018, 10:51

Teoretycznie mamy szanse ale pójście na otwarty konflikt to nic opłacalnego a wygranie tych odszkodowań to byłby proces na kilkanaście lat.
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#3

Postautor: Decepticon » 16 wrz 2018, 11:23

Żeby iść na otwarty konfilkt i postawić sprawę na ostrzu noża trzeba mieć jaja, dobrych negocjatorów i opracowany plan na różne możliwości.

Środki nacisku posiadamy, tylko mądrzy ludzie potrafiliby je wykorzystać.

A od Rosjan na przykład ?
Co moglibyśmy im zaoferować ?
Wsparcie wobec problemu z Ukrainą, uznanie Krymu, ale jako wolnej strefy albo autonomicznego regionu pod protektoratem Rosji.
W zamian moglibyśmy przyjąć reparacje ( których się podjęli) w postaci np:

120 Su-57
24 Tu-22 M3
60 Su-35
80 jednostek Iskander
200 pancyr S2
24 kompleksy Rubież
400 T-90S
120 Terminator 2
800 BMP -4
48 S-400
24 S-350
60 Buk-s2
8 systemów Aurora A-225
Fregaty z pociskami manewrującymi
200 systemów Smiercz
400 systemów Tornado w różnych wersjach.
To by stykło.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#4

Postautor: Liseł » 16 wrz 2018, 12:32

Ruscy by nas wyśmiali i na tym by się skończyło :)
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#5

Postautor: Decepticon » 16 wrz 2018, 12:52

Liseł pisze:Ruscy by nas wyśmiali i na tym by się skończyło :)

Dlatego piszę o mądrych i dobrych naegocjatorach. Posiadamy nadal różne formy nacisku tak na Rosję jak i na USA lub Unię itd.
Co by było gdybyśmy oddali Ukraińcom nasze T-72, Su-22, Zuzanny , szyłki, s-200, MiGi-29 te i resztę ciężkiego sprzęt który ma wartość słabą i nie jest nam potrzebny a taki zastrzyk sił zmusiłby niejako Ukraińców do odbicia Krymu ? Wtedy USA po ktyjomu musiała by wspierać Ukrainę, UK również, i co Ruskim by się bardziej opłacało ? To jedna z form nacisku, bez zabawy w jakieś cioterskie negocjacje.
Ale przy pełnym kryciu, na Rosję pod parasolem USA, na USA pod parasolem Rosji, na Unię pod parasolem Rosji, tak należy to rozgrywać a nie szczerość i negocjacje, bo to jest dla frajerów.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#6

Postautor: Liseł » 16 wrz 2018, 19:01

Ruscy nie chcą z nami gadać ponieważ automatycznie by podnosili rangę naszego kraju takimi dealami a oni chcą nas marginalizować za wszelką cenę a jedyne stolice z którymi serio chcą rozmawiać to Paryż i przede wszystkim Berlin bo jedyne z czym się liczą to siła której nie mamy najpierw musimy sami stać się mocniejsi żeby oni uznali że opłaca im się z nami negocjować cokolwiek(i tu abstrachuję od tego co uważam na temat targów z ruskimi).
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#7

Postautor: Suchy Wilk » 16 wrz 2018, 20:36

Liseł pisze:Ruscy nie chcą z nami gadać ponieważ automatycznie by podnosili rangę naszego kraju takimi dealami a oni chcą nas marginalizować za wszelką cenę a jedyne stolice z którymi serio chcą rozmawiać to Paryż i przede wszystkim Berlin bo jedyne z czym się liczą to siła której nie mamy najpierw musimy sami stać się mocniejsi żeby oni uznali że opłaca im się z nami negocjować cokolwiek(i tu abstrachuję od tego co uważam na temat targów z ruskimi).

O żadnych takich dealach nie ma mowy, jednak z gadaniem nie całkiem tak jest - oni są słabi i każdy sojusznik by się przydał. Kiedy w kampanii prezydenckiej Ogórek zaczęła mówić o lepszym podejściu do Rosji, tamtejsze media (czyli Kreml też) natychmiast to podchwyciły. Chęci by się znalazły.
Natomiast my nigdy nie staniemy się mocniejsi dopóki wisimy u jednej klamki. Na dodatek żydowskiej.
Trochę się jeszcze porozwijamy gospodarczo, ale ta gospodarka jest w większości nie nasza, więc państwo polskie jeszcze długo będzie słabe, a naród zaczął wymierać - raczej nie doczekamy żebyśmy byli silnym partnerem dla Rosji. Jednak pewne atuty posiadamy, a siła słabego to nie tępe parcie, lecz przeciwnie: balans i możliwość manewru oraz umiejętność grania na kilku fortepianach. Jeżeli sami zamykamy sobie możliwości manewru, będziemy słabi i bici przez wszystkich. Jak nas traktuje USrael chyba ostatnio widziałeś (a cyrk z ustawą 447 dopiero może się zacząć). Czemu? Bo może. Bo i tak nie mamy innej opcji.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Heriotza
nakręcony
Posty: 3636

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#8

Postautor: Heriotza » 17 wrz 2018, 19:41

Może by się udało, tylko trzeba powiedzieć Niemcom, że za te reparacje będziemy kupować vw, beemki, merce, audi, a resztę wydamy w lidlu.
Kuna sogobi kuna yana wakara.

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#9

Postautor: Decepticon » 17 wrz 2018, 21:42

Heriotza pisze:Może by się udało, tylko trzeba powiedzieć Niemcom, że za te reparacje będziemy kupować vw, beemki, merce, audi, a resztę wydamy w lidlu.


Całe polskie autostrady pełne merców klasy S albo AMG, Arteony i Touraegi, BMW serii M - power i Audi co najmniej A-7 albo serie S.
Orlen zaciera łapki.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#10

Postautor: Decepticon » 22 wrz 2018, 10:48

Czesi rezygnują z reparacji ?!?!?
https://m.money.pl/wiadomosci/artykul/a ... 16697.html

A im to niby za co by się należało ?
Ten Zeman to niezły kawalarz.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#11

Postautor: Decepticon » 22 wrz 2018, 10:53

Suchy Wilk pisze:
Liseł pisze:Ruscy nie chcą z nami gadać ponieważ automatycznie by podnosili rangę naszego kraju takimi dealami a oni chcą nas marginalizować za wszelką cenę a jedyne stolice z którymi serio chcą rozmawiać to Paryż i przede wszystkim Berlin bo jedyne z czym się liczą to siła której nie mamy najpierw musimy sami stać się mocniejsi żeby oni uznali że opłaca im się z nami negocjować cokolwiek(i tu abstrachuję od tego co uważam na temat targów z ruskimi).

O żadnych takich dealach nie ma mowy

A to dlaczego ?
Wystarczy odpowiednia motywacja : ICBS albo technologia łączności w NATO, kody itd.
Za taką ilość niezłego sprzętu ?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#12

Postautor: Raedwald » 22 wrz 2018, 14:14

Szkoda polskich dóbr kultury pozostawionych na Kresach. Byłoby dobrze je odzyskać gdyby to było możliwe.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#13

Postautor: Suchy Wilk » 22 wrz 2018, 14:38

Decepticon pisze:
Suchy Wilk pisze:
Liseł pisze:Ruscy nie chcą z nami gadać ponieważ automatycznie by podnosili rangę naszego kraju takimi dealami a oni chcą nas marginalizować za wszelką cenę a jedyne stolice z którymi serio chcą rozmawiać to Paryż i przede wszystkim Berlin bo jedyne z czym się liczą to siła której nie mamy najpierw musimy sami stać się mocniejsi żeby oni uznali że opłaca im się z nami negocjować cokolwiek(i tu abstrachuję od tego co uważam na temat targów z ruskimi).

O żadnych takich dealach nie ma mowy

A to dlaczego ? Wystarczy odpowiednia motywacja :
ICBS albo technologia łączności w NATO, kody itd.
Za taką ilość niezłego sprzętu ?

Choćby dlatego, że w poważnej geopolityce nie robi się co chwila zwrotów o 180˚ dla paru błyskotek. Ale przede wszystkim bo jesteśmy kolonią kogo innego, mocno trzymaną za jaja ekonomicznie, ideowo, medialnie i raczej nie może być wątpliwości, że również agenturalnie. Tam gdzie idzie o biliony we własności i zadłużeniu, nie ma już śladu żartów, wierzgający niewolnicy są pacyfikowani, aktualnie pod hasłami "obrony demokracji" - w starej Europie jeszcze na razie polityczno-medialnie, ale w reszcie świata począwszy od Bałkanów także bombami.
Wszystkie media, i niepolskie, i pisowskie, niezależnie od tego jak żrą się miedzy sobą, są wyjątkowo zgodnie rusofobiczne. Ba, w całej UE są aktualnie rusofobiczne, co jednak ani trochę nie przeszkadza Niemcom robić interesów z Ruskimi. W Polsce ruch polityczny, który chciałby dojść do władzy pod hasłem dogadania się z Rosją, byłby atakowany jeszcze 2x wścieklej niż PiS, a gdyby jakimś cudem jednak zyskał realne szanse, szybko skłócony i rozbity (połowa "ideowych" rozbijaczy i prowokatorów na tzw. prawicy to agentura (a druga: idioci) - zaś we wszystkich mediach zgodnie wyzwany od zdrajców, wrogów narodu i antysemitów.

Ale to jest tylko aktualna linia (tzw. "prawda etapu"). Jeśli kiedyś sytuacja się zmieni i zwrotnica zostanie przestawiona, Zachód znów bez problemu będzie kochał się z Rosją - a Polska tradycyjnie zostanie ze stratami i ręką w nocniku.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#14

Postautor: Decepticon » 26 wrz 2018, 10:34

Suchy Wilk pisze:
Decepticon pisze:
Suchy Wilk pisze:
Liseł pisze:Ruscy nie chcą z nami gadać ponieważ automatycznie by podnosili rangę naszego kraju takimi dealami a oni chcą nas marginalizować za wszelką cenę a jedyne stolice z którymi serio chcą rozmawiać to Paryż i przede wszystkim Berlin bo jedyne z czym się liczą to siła której nie mamy najpierw musimy sami stać się mocniejsi żeby oni uznali że opłaca im się z nami negocjować cokolwiek(i tu abstrachuję od tego co uważam na temat targów z ruskimi).

O żadnych takich dealach nie ma mowy

A to dlaczego ? Wystarczy odpowiednia motywacja :
ICBS albo technologia łączności w NATO, kody itd.
Za taką ilość niezłego sprzętu ?

Choćby dlatego, że w poważnej geopolityce nie robi się co chwila zwrotów o 180˚ dla paru błyskotek. Ale przede wszystkim bo jesteśmy kolonią kogo innego, mocno trzymaną za jaja ekonomicznie, ideowo, medialnie i raczej nie może być wątpliwości, że również agenturalnie. Tam gdzie idzie o biliony we własności i zadłużeniu, nie ma już śladu żartów, wierzgający niewolnicy są pacyfikowani, aktualnie pod hasłami "obrony demokracji" - w starej Europie jeszcze na razie polityczno-medialnie, ale w reszcie świata począwszy od Bałkanów także bombami.
Wszystkie media, i niepolskie, i pisowskie, niezależnie od tego jak żrą się miedzy sobą, są wyjątkowo zgodnie rusofobiczne. Ba, w całej UE są aktualnie rusofobiczne, co jednak ani trochę nie przeszkadza Niemcom robić interesów z Ruskimi. W Polsce ruch polityczny, który chciałby dojść do władzy pod hasłem dogadania się z Rosją, byłby atakowany jeszcze 2x wścieklej niż PiS, a gdyby jakimś cudem jednak zyskał realne szanse, szybko skłócony i rozbity (połowa "ideowych" rozbijaczy i prowokatorów na tzw. prawicy to agentura (a druga: idioci) - zaś we wszystkich mediach zgodnie wyzwany od zdrajców, wrogów narodu i antysemitów.

Ale to jest tylko aktualna linia (tzw. "prawda etapu"). Jeśli kiedyś sytuacja się zmieni i zwrotnica zostanie przestawiona, Zachód znów bez problemu będzie kochał się z Rosją - a Polska tradycyjnie zostanie ze stratami i ręką w nocniku.


To nie jest parę błyskotek, tylko ilość sprzętu robiąca z nas mocarstwo światowe na wiele lat.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#15

Postautor: Decepticon » 26 wrz 2018, 10:47

Czyli reparacje od. Niemiec i plan Marshalla 2.

800 Leopardów 2A7
24 F-22 Raptor
160 F-16 Viper
60 F-15 silent eagle
120 AH-64 apache
24 baterie Patriot PAC 3 + icbm
24 wyrzutnie Gryphoon z zapasem 600 rakiet.
200 wyrzutni rakiet taktycznych o zasięgu co najmniej 500 km.
2 fregaty rakietowe AEGIS
2 okręty podwodne z pociskami manewrujących
400 Systemów Avengers na Oshkoshah
1200 Hummer H3 wersja wojskowa lekko opancerzona
800 BWP Puma
400 Haubic samobieżnych 155 mm.
800 wyrzutni TOW3 plus zapas 4000 pocisków.
12 C-17 globalmaster
60 RQ Reaper + uzbrojenie
8 Herculesów

To by stykło.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Decepticon
nakręcony
Posty: 2437

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#16

Postautor: Decepticon » 20 sie 2019, 08:36

Reparacji wojennych ciąg dalszy

Nie milkną echa odszkodowań wojennych za szkody uczynione przez niemiecką armię w latach 1938-1946. Tym bardziej że rządzący reżim PiS w Polsce zaczyna o tym gadać.

Odpowiedź niemiecka jest na razie taka że jak Polska zacznie dochodzić roszczeń bez względu na umowy które zostały wcześniej podpisane oni zaczną dochodzić praw do ziemi utraconej po 2 wojnie światowej.

https://mobile.natemat.pl/282009,niemcy-o-zadaniach-pis-ws-reparacji-pytaja-o-zachodnia-granice-polski

Sprawa robi się ciekawa.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#17

Postautor: Suchy Wilk » 20 sie 2019, 19:54

Decepticon pisze:Reparacji wojennych ciąg dalszy
Tym bardziej że rządzący reżim PiS w Polsce zaczyna o tym gadać.

LOL, ten "rządzący reżim PiS" jest ostatnią normalną, choć trochę konserwatywną władzą w tym kraju (i prawdopodobnie propolską, no chyba że świrki internetowe mają rację i Kaczor też jest Żydem).
Kiedy PiS przegra, będzie już tylko postępujące systematycznie lewactwo.
Pamiętajcie o tym, wy wszyscy "dziwni" politycznie, którzy kultywują ostatnio modę na "antypis".
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: Reparacje wojenne, czyli co i od kogo nam się należy

#18

Postautor: Raedwald » 20 sie 2019, 20:33

Prędzej Kaczyńskiemu wyrośnie palma na głowie niż Niemcy Polsce cokolwiek zapłacą (A należałoby się nie tylko za drugą wojnę ale też za pierwszą bo już wtedy w Królestwie Niemcy szabrowali co niemiara) To raczej z Polski Aborygeni ściągną haracz i mieszkańcy Antypodów mają na to siły i wolę w przeciwieństwie do Polaków w stosunku do Niemców.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika