Rzeczywisty potencjał militarny głównych mocarstw światowych.

[Raedwald]

Fani Putina twierdzą że Rosja nie jest aż tak słaba militarnie jak ją malują. Z drugiej strony miłośnicy USA piszą że USA dałoby radę ze związaną jedną ręką i Chinom i Rosji. Orientuje się ktoś jak jest rzeczywiście ? To znaczy na ile Chiny i Rosja mają dziś jakieś realne szansę w konfrontacji z USA ?

[Bulcyngier]

Na dwoje babka wróżyła.

[Decepticon]

US nie dało by rady Rosji w konflikcie pełnoskalowym nieatomowym, Armia Rosyjska ma sporo ciekawego sprzętu.
Może podczas jednej potyczki Jankesi dobrze wsparci zmietli by nawet większą od nich jednostkę.
Ale przeciw zmasowanemu atakowi rosyjskich rakiet nawet nie bekną.

[Suchy Wilk]

Rosja nie ma żadnych szans w pełnoskalowym konflikcie konwencjonalnym z NATO, czy samymi USA - między innymi dlatego tak się żołądkuje.

I dlatego jakby co, to my tu wyparujemy - trudno o choć jeden plan rosyjski wojenny bez kordonowych uderzeń jądrowych na linii Wisły.



BTW, to był ciekawy pomysł http://wyborcza.pl/1,76842,17745343,Rosyjski_ekspert__Zrzucenie_bomby_jadrowej_na_superwulkan.html

[Decepticon]

Ma, mieszane uderzenia Iskanderami,
Kalibrami i ich atut : Rubież , 50 tonowa rakieta z szesnastoma 500 kilogramowymi głowicami konwencjonalnymi.
A na morzu , status6 z głowicą konwencjonalną jakieś 30 ton.
Torpedy dalekiego zasięgu i okręty typu Bujan.
W powietrzu bombowce TU-22 i Tu-95 z rakietami Kindżał, Awangard i Cirkon
Na ziemi 2000 bezzałogowych BMP - terminator 2.

Na początek.

[Liseł]

Niema, idą w rozwój atomu bo są za słabi konwencjonalnie.

[Raedwald]

Niema, idą w rozwój atomu bo są za słabi konwencjonalnie.

Tyle że jeśli dojdzie do wojny atomowej to zdechną te resztki cywilizacji jakich jeszcze nie zdewastowała neokomuna.

[Liseł]

Niema, idą w rozwój atomu bo są za słabi konwencjonalnie.

Tyle że jeśli dojdzie do wojny atomowej to zdechną te resztki cywilizacji jakich jeszcze nie zdewastowała neokomuna.

To niech zdychają, taka (anty)kultura zasługuje jedynie na pogardę.

[Decepticon]

Niema, idą w rozwój atomu bo są za słabi konwencjonalnie.

I dlatego inwestują w modernizacje starszego sprzętu ? Dlatego zainwestowali w rakiety typu Kindżał, Awangard czy nowe R-77 ?
Mają słabe lotnictwo i wiedzą że nie nadrobią tego w stos.do Nato. Dlatego modernizują to co mają.
To samo artyleria rakietowa , nowe Tornado S w dużych ilościach i odmianach. I małe kutry rakietowe .

Oni wiedzą że konflikt nuklearny to ślepa uliczka i wiedzą kogo nie atakować. Na razie urabiają ukraine, antypolsko. Potem poświęcą Donbas , a z Krymu mogą zrobić wolną strefe, pod prektoratem Ukrainy i Rosji coś w stylu Honkongu. Jeszcze potrzebują tylko nowego miejsca na centrum przeładunkowe Jedwabnego Szlaku ( Słowacja lub Węgry ?) .

[Liseł]

Idą w modernizacje starszego sprzętu bo nie stać ich na wystarczającą ilość nowego, dlatego programy Su-57 i Armata zostały mocno okrojone.

[Decepticon]

Oficjalnie. Ale te 4 nowe systemy rakietowe, kosztują tyle co program budowy nowego myśliwca, albo 1000 T-14: na przykład.
Nie liczę Rubieża i Tornado S.

[Liseł]

Inne programy też tną, nie tną tego tylko czego już absolutnie ciąć nie mogą. Rozwój jest bardzo selektywny, i nie będzie powrotu do lat 2003-2014.

[Raedwald]

Niema, idą w rozwój atomu bo są za słabi konwencjonalnie.

Tyle że jeśli dojdzie do wojny atomowej to zdechną te resztki cywilizacji jakich jeszcze nie zdewastowała neokomuna.

To niech zdychają, taka (anty)kultura zasługuje jedynie na pogardę.

W sumie się zgadzam.