Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

Nasze komentarze do najgorętszych prasowych doniesień z kraju i ze świata.
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#261

Postautor: Liseł » 20 mar 2022, 17:32

A ja nie mówię żeby nie było w ogole lekkiej piechoty a jedynie aby nie stawiać na nią i wbij sobie też do głowy że nie mówię aby postawić wszystko na czołgi ale wnaszym przypadku potrzebujemy od 700 do 1000 (sprawnych)czołgów.
Te drony zaczęły spadać w karabachu jak Ormianie zaczęli używać Torów. Tak drony są bardzo potrzebne ale jak ktoś mysli że to cudowna broń to jest w dużym błedzie.
Bez porządnej OPL to nic nie ma sensu i można wywieszać białą flagę.
Dla twojej informacji ok 60% strat zostało zadane kacapom przez artylerię. We współczesnych konfliktach ok 85% strat ludzkich zadaje artyleria.
Skandynawowie też kupują czołgi, pewnie są głupi co mnie?

Taki tekst Bartłomieja Kucharskiego:
"Taka ciekawostka odnośnie potencjalnych skutków mixu rosyjskiej nieudolności na niektórych frontach i ukraińskiej propagandy zachęcającej do oporu w skali narodu.
Z braku czasu wyjaśnienie będzie krótkie (szerzej w linkowanym przeze mnie wczoraj wieczorem filmie ze mną, Michałem, Dawidem i krewniakiem Bartkiem). Otóż Ukraińcy wrzucają masę materiałów, na których widać zniszczone czołgi i inne pojazdy WL FR (lub też filmy, że tak powiem, #narobocie). W większości sukcesy te przypisywane są lekkiej piechocie ochotniczej, uzbrojonej przeważnie w granatniki ("półgranatniki" NLAW, Komary, Panzerfausty, jakieś poradzieckie i bułgarskie RPG itd.). Tymczasem rzeczywistość jest ciut inna. Owszem, lekka piechota często odnosi sukcesy w starciach z ruskimi kolumnami, to niezaprzeczalny fakt. ALE jaka piechota? Na pewno głównie Terobrona? Bo owszem, ich (i czasami Gwardię Narodową) widać najczęściej na zdjęciach ze zniszczonymi wozami. Kto je niszczył? Nie wiadomo. Może SOF, może spadochroniarze, może inna piechota regularna? Nie wiemy. Dlaczego zaś na foto szczególnie chętnie pokazywana jest Terobrona (o ile w ogóle widzimy "autorów" sukcesu)? Ze względów propagandowych. Otóż pokazanie obrazu "zwykłego człowieka z bronią" ma wspierać narrację o walce toczonej przez absolutnie każdego Ukraińca, przez cały naród. To się dobrze sprzedaje i nie można mieć do Ukraińców za to pretensji, bowiem ukazanie ich jako nieomal komiksowych bohaterów (everyman stający się w określonych warunkach bohaterem, taka przemiana Clarca Kenta w Supermana) zapewnia wysokie morale nie tylko armii, ale też narodu, cywilów, którzy dzięki temu są spokojniejsi, rzadziej panikują i dzięki temu jak na razie unikają kolapsu struktur państwowych. Z tego samego względu narracja ta zapewnia napływ ochotników, w tym zagranicznych. Również za granicą taki obraz wojny wygląda bardzo dobrze, dzięki temu bowiem cywilizowane kraje zachodu chętniej sympatyzują z Ukraińcami (co przekłada się na pewno na skalę pomocy militarnej, humanitarnej i politycznej), niż z najeźdźcą, który dodatkowo ma na koncie liczne zbrodnie wojenne i radzi sobie, poza Południem, generalnie źle.
I to ostatnie czyni drugi aspekt tej narracji. Gdyby Rosjanie jeździli na wojnie tak, jak bóg Mars przykazał, to by Ukraińców bili, że by szumiało. Ale jeżdżą jak na defiladzie. Daleko nie szukając, z wczoraj mamy śliczny filmik, na którym rosyjskie wozy jadą sobie względnie szeroką ulicą przez zabudowania, bez żadnego ubezpieczenia w postaci piechoty czy bewupów, bez wsparcia lotniczego, prawdopodobnie bez BSP nad sobą. W takich warunkach Ukraińcy wsparci przez BSP mogli sobie urządzić coś na kształt festynu ludowego: kto więcej orków ubije? Niestety powoli Ruscy się uczą, a straty ukraińskie, szczególnie dotyczące doświadczonych kadr, wpływają na jakość zasadzek. Parę dni temu mieliśmy np. zasadzkę, po której praktycy (nie jakieś telewizyjne speszjale po milicji pokroju Mosznera, a ludzie walczący spajkami i szkolący się na nich od nastu lat) łapali się za głowy: owszem, może i jeden wóz z kolumny ubity, ale spora część zasadzki raczej nie przeżyła "sukcesu". Szczęśliwie dla Ukraińców, podobne do wczorajszej wtopy zdarzają się Rosjanom często, a rosyjska nieudolność nie może być argumentem za czy przeciw jakimś rozwiązaniom taktycznym czy technicznym. Czy Żydom albo Amerykanom podobne wtopy się zdarzały? Oczywiście, ale nie masowo. Jakie zaś były skutki masowego i poprawnego poprawnego użycia Merkaw lub Abramsów (bądź jakichkolwiek innych czołgów, w tym... T-72 przez Rosjan dawniej!), to wiemy z Basry, z kolejnych izraelskich interwencji u sąsiadów, z drugiej wojny czeczeńskiej (sic!), z wojny 2014 r. (słynna rosyjska "karuzela pancerna") i tak dalej. Ot, jakby Rosjanie zgłupieli. Nie czas i miejsce na rozwodzenie się na powodami, krótko można postawić na koniec tezę, że o ile małe korpusy ekspedycyjne radziły sobie bardzo dobrze, o tyle korupcja, nepotyzm i inne plagi trawiące Rosję uniemożliwiły rozciągnięcie doświadczeń weteranów na całą armię. Na szczęście dla szkolonych przez NATO Ukraińców. I dla nas."

Raczej nie liczyłbym na powtórzenie tej nieudolności wobec nas.

Coś zabawnego, dywersant
https://pbs.twimg.com/media/FOTYULEXoAQ ... ame=medium
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#262

Postautor: Suchy Wilk » 20 mar 2022, 18:00

Ja to wszystko wiem i nawet piszę, rozmowa jak z Lazkiem, więc zakończmy - anyway, wojny będą się unowocześniać (za kilka lat Ruscy też mogą mieć wchór dronów i musimy mieć coś p-ko nim oraz własne, a nie więcej czołgów), a ty byłbyś ruskim generałem z kupą złomu i tego się trzymajmy :mrgreen:
p.s. Spadło ich trochę, ale są tanie, stracić drona za mln to nie to samo co samolot za 50 mln plus koszty szkolenia i obsługi. I będą jeszcze tańsze, bo to dopiero początki, za jakiś czas precyzyjna amunicja do dronów będzie droższa niż same drony (no chyba że, jak pisałem, zaczniemy ją sobie sami tanio produkować).
p.s.2. A Skandynawów stać - i na wydatki, i na błędy. Nas nie.

A propos, Lazek się obraził i poszedł nachuj całkiem?
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#263

Postautor: Suchy Wilk » 20 mar 2022, 18:12


Właśnie czytam, cytat:
Taras Topolya, wokalista Antytil, podobno "jednego z najbardziej znanych ukraińskich zespołów", obecnie na froncie pod Kijowem, okolice Irpienia:
"- Kroimy ich jak salami. Nie walczymy jak konwencjonalna armia. Nie stawiamy im czoła na całej linii. Pozwalamy im przyjść, potem atakujemy od tyłu, z prawej lub lewej strony, znowu się wycofujemy i napotykamy ich posiłki. - Wszystko dzięki taktyce partyzanckiej, którą armia ukraińska stosowała do tej pory z dużym powodzeniem".


Przy okazji widać czemu ta taktyka przynosi sukcesy na północy, gdzie są lasy i komysze nad Dnieprem (słynne jary, plus jeszcze Wały Żmijowe) - a średnio na południu, gdzie są pola, stepy i Ruscy osiągnęli dużo większe sukcesy, powstrzymano ich dopiero w dogodniejszym terenie pod Wozniesienskiem, gdzie była największa - znana - bitwa tej wojny.

A teraz pomyślmy, Polska bardziej przypomina północ Ukrainy, czy stepowe południe? :D
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#264

Postautor: Suchy Wilk » 20 mar 2022, 18:38


Zresztą, może największa to przesada, ale bardzo ważna. Ja cały czas śledzę również front południowy i też uważam, że jedna z najważniejszych, nie odnotowywana w mediach, była właśnie bitwa pod W.
https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/to-mogla-byc-kluczowa-bitwa-wojny-w-ukrainie-po-raz-pierwszy-poznalismy-szczegoly/g4efn14,79cfc278
Rosjanie przekroczyli Dniepr i szli na Odessę, jednak nie zdobyli mostu na Bohu w Mikołajewie, więc poszli dalej na północ, gdyby przeszli przez rzekę w okolicy Wozniesienska, z dwóch stron wzięliby Mikołajew i drogę na Odessę mieliby prawie otwartą.

To był taki wyraźnie widoczny na tej mapie zagon na północ od Chersonia i tu właśnie około 3 marca dostali łomot https://i.ytimg.com/vi/k_rkg7vnrH8/maxresdefault.jpg
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#265

Postautor: Liseł » 20 mar 2022, 19:08

Chyba ja tobire musze tłumaczyć jak Lazkowi :)
Inny cytat też od ukraińców: "Mamy szczęście że Rosjanie to debile"
Te straty w konwojach zadane przez piechotę wynikają głownie z braku osłony tychże konwojów przez sprzet cieżki :) W miastach zaś wchodzą jak debile bez osłony piechoty. Jeśli myślisz że Rosjanie dwie wojny z rzędu będą prowadzić jak debile to jesteś w błędzie. Chyba za bardzo się nasłuchałeś Bartosiaka.
Wiesz pamiętam jak kilka lat temu pisałeś że po co nam F-35 bo w pierwszych godzinach rus je wybiją na lotniskach a zobacz ukraińskie lotnictwo dużo gorsze od naszego przetrwało ponad 2 tygodnie zaś obecnie nawet dalej jakieś pojedyncze loty odbywa.
Na drony wkrotce znajdzie się antidotum w postaci laserów oraz innego rodzaju systemów antydronowych.
Bayraktary od 5 Marca nie uderzyły na żaden konwoj rosyjski etc a jedynie naprowadzały ogień artylerii z daleka bo rosjanie je strącają od czasu gdy rozwineło OPL.
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#266

Postautor: Suchy Wilk » 20 mar 2022, 19:56

Jak z Lazkiem, przekręcasz, tworzysz sobie coś własnego i doprowadzasz do absurdu, a nie czytasz ze zrozumieniem co się pisze (nawet o tym, że drugi raz nie będą debilami). Po co ja w każdym tekście nabijam objętość i robię po dziesięć zastrzeżeń obok głównej myśli, właśnie po to, żebyś mi potem takich debilizmów nie wypisywał. A i tak wypisujesz.
Drony to tylko jeden z wielu przykładów. Nowoczesne, lekkie w przenoszeniu uzbrojenie, obrona plot i antyrakietowa, zakłócanie elektroniczne, mobilna artyleria, decentralizacja i mobilność małych oddziałów - i może drony, może coś innego, ale w nowoczesnej wojnie na pewno nie ciężkie, drogie czołgi z małą armatką są najpotrzebniejsze do obrony Polski przed Rosją - kiedy jest tyle innych potrzeb i skończ już bredzić. Jeśli będzie wojna, drogo zapłacimy za wszystkie braki, które PO sabotowało, a PiS sobie wesoło pokrył przedwczesnym kontraktem na zbyt ciężkie i drogie czołgi, żeby udobruchać Amerykanów.

Na całym świecie właśnie się analizuje wojny w Syrii, Karabachu i na Ukrainie pod tym kątem, mam nadzieję że w Polsce też - no chyba, że mamy wyłącznie takich ruskich generałów jak ty :mrgreen:

O lotnictwie rozmawialiśmy akurat niedawno, Ukraina ma silną obronę plot. (i co jeszcze ważniejsze antyrakietową), Polska nie ma praktycznie w ogóle. Ukrainę trochę oszczędzali, trochę się wygłupili, Polski nie będą, walną wszystkim z najgrubszych rur.
Na wypadek ataku planowane było (nie wiem jak dziś) natychmiastowe przebazowanie F-16 na lotniska w Niemczech, bo inaczej zostałyby zniszczone - wg naszego własnego dowództwa.

p.s. Zresztą chyba R. po prostu nie wysłali na U. większości nowoczesnego lotnictwa, bo cały czas czają się z nim przed napastliwym NATO :lol: - znów łapiąc się w pułapkę własnej debilnej propagandy.

Wysłali chyba tylko samoloty i śmigłowce bezpośredniego wsparcia sił lądowych - czyli w roli szturmowej, a te wg ich doktryn atakują nisko i dlatego były strącane również bronią ręczną.
Do tego ros. pilotów śmigłowców specjalnie uczono latać b. nisko (10-15 m) p-ko stingerom, a tu się okazało, że Pioruny je strącają nawet z bliska.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#267

Postautor: Suchy Wilk » 20 mar 2022, 20:18


Anyway, na wszystko potrzeba kilku lat, a moment zwrotny historii jest teraz.
Jeśli zostanie zawarty jakiś "rozejm", Putin przedstawi to jako zwycięstwo, przygotuje się lepiej i uderzy znowu - tu jakiś Wojczal twierdzi, że wszystko przewidział w swojej książce i tak właśnie mówi. Nie jest to głupie, polecam przeczytać, niestety przy takiej opcji te przewidywania też mają sens: https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/wojna-rosja-ukraina-putinowi-zalezalo-na-trzech-kwestiach/bjzv7ns

W każdym razie demografia to prawda https://businessinsider.com.pl/finanse/ukraina-jest-ostatnia-szansa-demograficzna-dla-rosji-inaczej-wchlonie-ja-azja/fzr41qc

I prawda, że najistotniejsza jest teraz postawa Chin, a Chińczycy:
to co pieprzą o nawoływaniu do pokoju, to jest oczywiście mało ważne... ale to, że zaczęli w swoich mediach pokazywać ruskie zbrodnie - to znaczy, że najprawdopodobniej Chiny powoli dystansują się od Putina



i Ch. o ruskiej technice
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#268

Postautor: Liseł » 20 mar 2022, 21:08

Wogole nie kumasz co piszę no jak z Lazkiem.
Cały czas pisalem że powinna byc równowaga między systemami a ty sobie upierdoliłeś że chciałbym poastawić wszystko na czołgi, autyzm załapałeś czy jak?

To zajebiscie im się ten plan powiedzie, przejmą terytoria na ktorych zostaną sami starcy i zniszczone przez wojnę.
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#269

Postautor: Suchy Wilk » 21 mar 2022, 21:19

Klasyczne "Chyba ty" (ja piszę o wszystkich rodzajach, ty popierasz kupno Abramsów kiedy jest z dziesięć potrzebniejszych rzeczy, lekceważysz drony, lekkie wyrzutnie, lżejsze oddziały, terytorialsów i pieprzysz jakie to ważne są czołgi i kto to ich nie kupuje).
p.s. A stara równowaga też się właśnie kończy, to jeszcze potrwa, ale akurat ugrupowania czołgów będą coraz mniej ważne, to co wyżej oraz bezzałogowe lub inteligentne bronie coraz ważniejsze. A szczególnie przydatne byłyby w Polsce na Rosję - za to czołgi w ogóle.
Dobra, skończmy, bo to bez sensu, ruski generale :mrgreen:

Słychać ból dupy? https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/dmitrij-miedwiediew-uderza-w-polske-patologiczna-rusofobia/p9n0js5,79cfc278
Boli? Ma boleć :mrgreen:
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#270

Postautor: Suchy Wilk » 21 mar 2022, 21:28

Zobaczcie skurwiela, z uśmieszkiem nagrywał ostrzał Ukrainy Uraganami - a wkrótce znalazł się w niewoli. Śmieszek na piersi ma napis: "Oni zdechną, a my do raju" ("Они сдохнут, а мы в рай").

Ukraińcy pytają go, czy przez noc przemyślał już sobie co robił? Mam nadzieje, że po tym co zobaczyli w jego telefonie, banderowcy wypatroszyli palanta i wcale nie trafił do raju, rosyjskich artylerzystów i pilotów powinno się zawsze zatłuc bez litości

"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Bulcyngier
nakręcony
Posty: 635

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#271

Postautor: Bulcyngier » 21 mar 2022, 21:45

Jeśli Rosja działa na własną rękę, to nie będzie żadnej wojny, zresztą nie ma aktualnie żadnego powodu awanturować się na Ukrainie (na Ukrainie wszystko idzie idealnie po myśli Rosji, jest państwem słabym, dzikim, bez szans na wejście do Unii, natomiast właśnie chamski atak musiałby sprowokować jakąś reakcję, a na pewno ogromne sankcje ekonomiczne - mimo braków gazu).
Chodzi o Białoruś oraz gaz i Nordstream, a Ukraina jest odwróceniem uwagi i straszakiem / środkiem nacisku. No chyba że Putinowi już tak się wszystko sypie wewnętrznie, że musi zrobić wojnę, ale nie sądzę, Rosja jest dobrze spacyfikowana; wkrótce robią se własny internet ;P


p.s. Należy zwrócić uwagę, że rosyjskie kleptokratyczne elity tak naprawdę od dawna już "wybrały Zachód". Mimo antynatowskiej retoryki trzymają pieniądze w zach. bankach, wysyłają dzieci do zach. a nie chińskich szkół, w Rosji wszyscy wszystko liczą w dolarach, a nie rublach czy juanach... a przede wszystkim Rosja zna Azję i doskonale wie, że z Chinami jako pierwszym supermocarstwem nie mogłaby tak pogrywać, byłaby trzymana krótko za pysk, albo nawet zniszczona.
Rosja jedynie "pozycjonuje się" aby móc współpracować z Zachodem na swoich zasadach, t.j. odzyskania przestrzeni postradzieckiej i uznania jej formy rządów. I jest to jeden z ostatnich momentów, wkrótce nie będzie miała tak silnego gazowego środka nacisku jak tej zimy. Natomiast byłaby kosmicznie głupia gdyby stanęła do walki z Zachodem po stronie Chin, mimo że wszyscy to udają.

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#272

Postautor: Suchy Wilk » 21 mar 2022, 22:42

Bulcyngier pisze:...

Jak miło, że nas z taką uwagą czytają :mrgreen:

LOL, wiem że chcesz się przypieprzyć, ale głupio - wszystko się cały czas zgadza :D , wojna była bez sensu i niepotrzebna, a wręcz szkodliwa dla Rosji. Ale Putinowi (jeśli nie jest po prostu człowiekiem globalistów, bo działa idealnie w interesie USA) albo odbiło, albo serio myślał że szybko załatwi sprawę, a Niemcy wszystko załagodzą i po paru miesiącach jakichś tam śmiesznych sankcji znów będzie business as usual

- właśnie stąd dziś taki szok w Rosji i uciecha w paru innych miejscach.

Rosja chciała i wciąż chce współpracować z Niemcami i UE (zaś wyrzucić Amerykanów z Europy Środkowej, a najlepiej z Europy w ogóle). Ale chyba poszło tak daleko (za daleko), że na razie nic z tego nie będzie, choc Niemcy cały czas kombinują.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#273

Postautor: Suchy Wilk » 21 mar 2022, 23:01

BTW, jak kombinują Niemcy - podobno już nawet tak. Czy jest w tym ziarno prawdy?
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/other/przewrót-na-kremlu-szykowany-w-berlinie/ar-AAVj1XK?li=BBr5MK7
Oby nie, Nawalny (lub ktoś podobny) byłby dla Polski dużo gorszym carem niż Putin, bo niby "demokrata", a w istocie rosyjski nacjonalista (Putin był raczej imperialistą, wielkoruskim, ale "z miejscem dla każdego w ruskim mirze", a siły nacjonalistyczne rozbił i podporządkował Kremlowi), do tego potrafiący dogadać się (może nawet "przeprosić" za wojnę) i handlować z Zachodem. Koszmar.
Gdyby Niemcy ograły USA w ten sposób, to byłby dla nas geopolityczny koszmar. Na bardzo długo… a biorąc pod uwagę, że wymieramy… chyba już na zawsze. Tymczasem wkrótce i w Polsce przez popejów może wrócić opcja niemiecka. Towarzysze z CIA, za co wam płacą, zróbcie pani lekkich obyczajów coś!

Wyobraźmy sobie 150 mln Rosję, potencjalnie najbogatszy kraj świata, który ma "wszystko" - współpracującą z Unią, z dobrze rozwijającą się gospodarką, nowocześniejszą armią i jako łącznik Europy z Chinami by J. Szlak - bez Judeoanglosasów.
Putin pięknie utrzymywał najbogatszy kraj świata w biedzie, ciemnocie i zacofaniu, na śmierć skłócił Ruskich z Ukraińcami, a stan armii właśnie widzimy.
Za Nawalnego byłaby współpraca z Europą ponad nami, a my w tzw. strefie zgniotu. I wszelkie marzenia o wolnej Europie Środkowej czy jakimś Międzymorzu raz na zawsze do kosza. Czesi, Słowacy, czy Bałtowie bez problemu zaakceptują Mitteleuropę, a my zostaniemy w czarnej dupie, albo się podporządkujemy i znów będzie kondominium niem. - ros., albo nas wykończą.
Odwieczny sen euromasonerii: Europa od Lizbony po Władywostok.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Bulcyngier
nakręcony
Posty: 635

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#274

Postautor: Bulcyngier » 21 mar 2022, 23:12

5 sekund wyszukiwania. Wystarczy wpisać nick usera i słowo kluczowe. Na tej zasadzie, sprawdzałem jakiś czas temu to, czy przypadkiem nie byłem koronapanikarzem w marcu 2020.

Koronowirus to zwykła grypa, nie ma się czego obawiać.


Zero paniki wtedy u mnie.

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#275

Postautor: Suchy Wilk » 21 mar 2022, 23:41

Bulcyngier pisze:5 sekund wyszukiwania. Wystarczy wpisać nick usera i słowo kluczowe. Na tej zasadzie, sprawdzałem jakiś czas temu to, czy przypadkiem nie byłem koronapanikarzem w marcu 2020.

Koronowirus to zwykła grypa, nie ma się czego obawiać.

Zero paniki wtedy u mnie.

Jeśli k. to zwykła grypa, to właśnie bardzo byłoby się czego obawiać - bo pomyśl, wtedy cały ten cyrk ktoś (kto był w stanie zmusić większość świata) zrobił po coś (coś dobrego raczej dla ktosiów niż dla królików doświadczalnych).
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#276

Postautor: Liseł » 22 mar 2022, 18:58

Najsłabsze chyba ty w historii tego forum.
Ja piszę o wszystkich rodzajach w tym czołgach a ty o lekkiej piechocie, opl i dronach no i piszesz że czołgi bee. Napisalem że t5rzeba mieć czołgi i dużo, to że ich rolas się zmienia tego nie zmieni. No i gdzie ja napisałem że trzeba lkupić Abramsy? Cytuj albo odszczekaj słowa :) Ty masz jakiegoś chopla na punkcie abramsów, ja jestem zwolennikiem ale Czarnej Pantery z Korei.

Ad tego typa to zdaje się że po dwóch dniach od tego filmiku go dorwali wtedy xD
Widziałem już zdjęcie rozstrzelanego oficewra artylerii więc dotrzymują słowa odnośnie artylerzystów.

A z rzeczy zabawnych
https://twitter.com/markito0171/status/ ... 5792kv68Zs
Sankcje nie działają jak mówił Lazek...
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#277

Postautor: Liseł » 23 mar 2022, 18:50

Takich zbiorczych imprezek chyba coraz więcej
Obrazek

A tu imprezka vipa
https://twitter.com/MariuszCielma/statu ... 8464876546

I komplikacja
https://twitter.com/handloviec/status/1 ... 7040904204
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Popcio
nakręcony
Posty: 5824

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#278

Postautor: Popcio » 23 mar 2022, 19:28

^ ci to i tak mieli szczęście
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,5912286

zbydlęcenie kacapów nie zna granic
"opanowaliśmy jeden straszliwy mechanizm, który Polskę niszczył przez poprzednich wiele lat. Mechanizm okradania Polski na gigantyczną skalę"
Jarosław Kaczyński '2022

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#279

Postautor: Liseł » 23 mar 2022, 20:08

Wiesz ja się tego akurat po kacapach spodziewałem :) U nich jednostka nic nie znaczy a nie chcą tracić poparcia społecznego dla wojny.
Cerkiew Moskiewska też odmawia zabierania ciał a w zadsadzie milczy. Trzymam kciuki Aby Kijów po wojnie przejął cały majątek cerkwi Moskiewskiej i przekazał go Kijowskiej.
A tutaj filmik dla ludzi o mocnych nerwach, temu raczej w rosji pogrzebu nie urządzą...nigdy.
https://t.me/gruz200_ua/2845?fbclid=IwA ... KJcDP-2DW8
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: Zachowania maniakalnego Putlera w Europie

#280

Postautor: Suchy Wilk » 24 mar 2022, 01:08

Rusek pyta czy rozumieją całą skalę "piździeca" (na Ukrainie). Przez 30 lat nie zmarł nikt z personelu СОБР miasta Władymir (Specjalny Oddział Szybkiego Reagowania, to są jednostki MSW do specjalnych poruczeń, "czerwone berety", czyli trochę antyterroryści, trochę gwardia reżimu) -- a tu wczoraj, pisane 19 marca, pochowali naraz całe kierownictwo, czterech podpułkowników. Więc można sobie wyobrazić co z młodszymi oficerami i żołnierzami https://twitter.com/ilyakosygin/status/ ... RTjwD0IPBQ

Liseł pisze:Najsłabsze chyba ty w historii tego forum

Nareszcie jakaś samokrytyka, towarzyszu generale.
Ja piszę o wszystkich rodzajach. A Abramsy - rozmawiamy o konieczności pilnej zmiany koncepcji armii na to co pisałem, a ty chcesz czołgi. Zdaje się że jest już kontrakt właśnie na A, więc będziesz miał właśnie toto zamiast bardziej potrzebnych Polsce broni... i koncepcji.

Ogólnie tylko jeszcze napiszę poza tym głupim sporem: Klasyczne main battle tanks będą traciły na znaczeniu na rzecz innych pojazdów albo źródeł ognia oraz piechoty z nowoczesną, a coraz lżejszą bronią. Po tej wojnie pójdzie to jeszcze szybciej, bo wszyscy widzą, a mało kto ma ich aż tyle na głupią rozwałkę co Ruscy.
Czołg ma dziś proporcjonalnie BARDZO MAŁĄ siłę ognia, a jeśli się nie produkuje własnych i nie ma wszystkiego swojego, to jest drogi (w pozyskaniu, utrzymaniu i działaniu). Dawniej nadawał się do wsparcia, bo ta siła wystarczała i do przełamania frontu, bo miał pancerz i gąsienice ; w miastach już gorzej, co pokazała także Czeczenia - a dzisiaj frontów nie ma, zaś pancerz może załatwić pojedynczy żołnierz, a nawet ukryty terytorials z wyrzutnią. Przy czym fachowcy piszą, że teraz już nieważne czy czołg jest nowoczesny czy starszy, dzisiaj przy prawidłowym trafieniu rakietka ppanc rozwali każdy - zatem nie jest ważne jakie teraz mamy, póki jeździ i strzela, to nawet nasz słabo zmodernizowany czołg T72 do zadań czołgowych się nadaje. Za to tych zadań w wojnie z R. będzie niewiele.
Gdzieś właśnie widziałem, o, najlepszy ros. system reaktywny Drozd też został rozwalony https://twitter.com/AndreiBtvt/status/1 ... 0322357249 - więc nie ma dziś pancerza i obrony przed wyrzutnią typu NLAW.

Ale już szczególnie w warunkach wojny z Rosjanami w Polsce - gdyby nawet gdzieś powstały chwilowo warunki do ataku ugrupowania czołgów, to oni też mają mnóstwo broni ppanc oraz słyną z ogromnej ilości artylerii i coś z większą siłą ognia wkrótce by je przykryło: albo już w trakcie ataku, albo wkrótce po - zatem nawet skądinąd silne Abramsy musiałyby zaraz po wielkim zwycięstwie kryć się lub zwiewać gdzie pieprz rośnie (a prędkość i zasięg tank ma w porównaniu do samochodów nieduży, bo żre ropę jak świnia trufle).
Czołgi nadają się dziś tylko na wroga słabszego i bez dobrego ppanc, albo jak widać na Ukrainie do konwoju innych rodzajów pojazdów, ataku na bezbronne miasteczko bez dobrej piechoty, czy czasem jakiejś nietypowej operacji. Więc owszem w Izraelu i wojnach typu Irak, Syria, może nawet dla Rosji będą się jeszcze sprawdzać, ale nie polskiej armii w Polsce na Rosjan.

Ukraińcy sami mają masę postradzieckiego żelastwa, artylerii, czołgów i pojazdów, więc pewnie używają (acz też nie słyszałem o żadnym większym kontrataku ukr. czołgów). Jednak kiedy jest dużo sprzętu, to nie wiadomo który lepszy, ważniejszy i wszystkiego wróg nie ostrzela. Część z tego może być już złomem, który nie nadaje się do prawdziwej walki, ale tego akurat R. nie wiedzą.
Natomiast my mamy mniej sprzętu, dwa razy mniej wojska i prawie brak OPL, więc my byśmy nie utrzymali stałego frontu, narażając się na ciężkie straty nielicznych dobrych wyrzutni, dział... i czołgów - bo wszędzie może podjechać za lasek czy budynki nawet głupi, stary Grad i jedną salwą zrobić piekło na całym obszarze. Nie mówiąc o lepszych ruskich wynalazkach i lotnictwie. Zatem naszym jedynym sposobem walki z R. byłby właśnie lekki, z doskoku lub partyzancki. Gdybyśmy nagle zaczęli bronić stałego "frontu" czy miast, to z wojska zostałaby mielonka, a z miast gruzy. No może bronić linii Wisły po zniszczeniu mostów i z pomocą jakiejś "szpicy nato", ale to też raczej z kontrataku, nic dużego i stałego, w tym również zgrupowania czołgów, bo jak namierzą, to czymś rozwalą. Załóżmy że samoloty NATO zapewniłyby nam trochę obrony powietrznej, ale już przeciwrakietowa wymaga długotrwałych, dużych dostaw rzadkiego i cholernie drogiego sprzętu, a sprzęt wyszkolonych operatorów, więc zapomnijmy - i działa na rakiety dużego lub średniego zasięgu, a na krótkim od zwykłej artylerii i Uraganów nie ma w ogóle żadnej osłony. Zaś Ruscy zawsze mają ich WIĘCEJ, więc pojedynku ogniowego żaden stały polski front czy punkt oporu by nie wytrzymał. U nas te nieliczne Langusty to nawet rzadko strzelają na poligonie, bo... rakiet nie ma zbyt wiele, drogie są i się oszczędza.
Może nawet R. nie byliby w stanie przejść takiego frontu, ale to właśnie gdybyśmy mieli nowoczesne, lekkie oddziały, które ich ostrzelają i szybko zmienią pozycję, natomiast wszystkie stałe pozycje, umocnienia i ciężki sprzęt by nam zniszczyli.
Tylko wojna rwana i partyzancka... zresztą przy stałej kraj zostałby straszliwie zniszczony, to już lepiej od razu się poddać.

p.s. Abrams lub Langusta zadziała nam tylko jeśli będzie dobrze schowana, nagle ostrzela i szybko zmieni pozycję (ucieknie przed back fire). Tylko że Langusta ma ogromną siłę ognia, jest warta ukrywania i takiej zabawy, a czołgi mikrą. Szczelą parę razy z armatki i muszą zwiewać. Nawet Krab jest dużo więcej wart. Wiesz jak Ukraińcy strzelają z super dział S27 Pion? Właśnie tak, kilka strzałów i natychmiastowe ukrycie się gdzieś indziej, bo może być odpowiedź. Więc czołg, owszem, Ruskim do zdobywania terenu i siania terroru, ostrzeliwania budynków jeszcze się nada, ale nam do walki z ruską armią słabo się nada.
Zatem нахуй nam te tanki, marzą ci się stałe linie frontu i bitwy pancerne? Nie ma takiej opcji. A do drobnych działań, wsparcia gdzieś przez pojedyncze czołgi, na które nie opłaci się ściągać cięższej broni, na razie starczą te co mamy, jest ich pareset. Jest mnóstwo pilniejszych potrzeb.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika