Re: Głosowanie KF - odcinek 7
: 05 gru 2017, 20:59
Depresja to taka sama wymyślona choroba jak pms. Jak się komuś nie chce wstać do roboty, to mówi, że ma depresję. W lepszym wypadku tylko prokrastynuje.
Heriotza pisze:Depresja to taka sama wymyślona choroba jak pms. Jak się komuś nie chce wstać do roboty, to mówi, że ma depresję. W lepszym wypadku tylko prokrastynuje.
Vesper Lynd pisze:Rara_Avis pisze:jestes typowa śląska dziewczyna..nie dopuszczasz globusa i innych fanaberii..;pp
Nic dziwnego, że tylu facetów popełnia samobójstwo jak nikt nie wierzy w depresję, nawet im do głowy nie przyjdzie udać się do psychiatry po leki. Jak mąż Heriotzy wpadnie w depresję to ona mu powie: "Weź się w garść, ciulu. Ty żech je ofiara, od razu widać żeś gorol"
Rara_Avis pisze:obejrzysz Melancholię,a ja poczytam Zydla...
Horczyczku
Suchy Wilk pisze:Rara_Avis pisze:obejrzysz Melancholię,a ja poczytam Zydla...
Horczyczku
Trzymam za ... język, Horpyno.
Suchy Wilk pisze:na filmach z tamtej dekady się znam, dopiero w tej przestałem oglądać.
Na filmy o psychice o psychice i psycholstwach trzeba mieć fazę, ja aktualnie zupełnie nie mam, za dużo się kυrwa ostatnio zderzam z twardą realnością, dlatego nie mam ochoty na jakieś Melancholie.
W ogóle to jako człek prosty z filmów o psycholstwach lubię "Heavenly Creatures", bo o młodocianych lesbach.
http://www.filmweb.pl/film/Sybil-1976-167780
http://www.filmweb.pl/film/Sybil-2007-314739
Cham Solo pisze:Suchy Wilk pisze:na filmach z tamtej dekady się znam, dopiero w tej przestałem oglądać.
Na filmy o psychice o psychice i psycholstwach trzeba mieć fazę, ja aktualnie zupełnie nie mam, za dużo się kυrwa ostatnio zderzam z twardą realnością, dlatego nie mam ochoty na jakieś Melancholie.
W ogóle to jako człek prosty z filmów o psycholstwach lubię "Heavenly Creatures", bo o młodocianych lesbach.
http://www.filmweb.pl/film/Sybil-1976-167780
http://www.filmweb.pl/film/Sybil-2007-314739
musisz brać psychotropy jak Vesper. wtedy będziesz wesoły, nie będziesz wszędzie widział spisków i wrzucisz "avatara" do ulubionych.
Rara_Avis pisze:Suchy Wilk pisze:Rara_Avis pisze:obejrzysz Melancholię,a ja poczytam Zydla...
Horczyczku
Trzymam za ... język, Horpyno.Spoiler:
Suchy Wilk pisze:Rara_Avis pisze:Suchy Wilk pisze:
Trzymam za ... język, Horpyno.Spoiler:
Nie klnij
Jest też zespół Horpyna https://www.youtube.com/watch?v=kejqpcPWBA8
Suchy Wilk pisze:To ile ty tego musisz brać - jesteś takim bluepilled, że ci już prawie niebieski ogon wyrósł.
Nie da się pewnych rzeczy nie widzieć - po prostu bym się nimi nie przejmował. Yebnie to yebnie, po co drążyć.
Vesper Lynd pisze:Jedynie Morszyk był wyjątkiem, żegnał się z forum jak się żenił, żegnał się z forum jak żona zaszła w ciążę, żegnał się z forum jak dziecko się urodziło, żegnał się z forum jak dziecko szło do komunii, ale zawsze wracał, dopiero jak zaczęli go banować co 15 minut, poddał się i odszedł.
Co do psychotropów są spoko, jak weźmiesz je w upalny słoneczny dzień to pojawiają się euforyczne stany, w każdym razie Polacy ogólnie boją się leków i demonizują ich działanie, dziś koleżanka z pracy siedząca w pobliżu, cały dzień mi truła, że ją głowa boli, jak jej mówiłam weź tabletkę, to zmieniała temat, za chwilę dalej truje, w końcu mówię jej, kuźwa pójdę ci do tej apteki jak nie masz, a ona "ale ja nie biorę tabletek", ja "dlaczego?", "bo są szkodliwe", ja mówię "ból jest o wiele bardziej szkodliwy dla organizmu niż tabletka", a ona "nie, nie, tabletka jest szkodliwa". Ona zresztą ciągle wygląda jak z krzyża zdjęta, nic dziwnego, jak nawet ibuprofenu nie bierze, to może mieć różne stany zapalne, z którymi organizm już sam sobie nie radzi.
Bulcyngier pisze:Vesper Lynd pisze:Jedynie Morszyk był wyjątkiem, żegnał się z forum jak się żenił, żegnał się z forum jak żona zaszła w ciążę, żegnał się z forum jak dziecko się urodziło, żegnał się z forum jak dziecko szło do komunii, ale zawsze wracał, dopiero jak zaczęli go banować co 15 minut, poddał się i odszedł.
Co do psychotropów są spoko, jak weźmiesz je w upalny słoneczny dzień to pojawiają się euforyczne stany, w każdym razie Polacy ogólnie boją się leków i demonizują ich działanie, dziś koleżanka z pracy siedząca w pobliżu, cały dzień mi truła, że ją głowa boli, jak jej mówiłam weź tabletkę, to zmieniała temat, za chwilę dalej truje, w końcu mówię jej, kuźwa pójdę ci do tej apteki jak nie masz, a ona "ale ja nie biorę tabletek", ja "dlaczego?", "bo są szkodliwe", ja mówię "ból jest o wiele bardziej szkodliwy dla organizmu niż tabletka", a ona "nie, nie, tabletka jest szkodliwa". Ona zresztą ciągle wygląda jak z krzyża zdjęta, nic dziwnego, jak nawet ibuprofenu nie bierze, to może mieć różne stany zapalne, z którymi organizm już sam sobie nie radzi.
Polska należy do grupy największych odbiorców leków, nawet przy kasach sklepowych są jakieś tabletki. Nie będę brał jakichś śmiesznych tabletek, nawet na Melancholię mnie nie namówisz, chociaż przez to, że nie oglądałem nie rozumiem teraz 80% postów Heriotzy, wcześniej tylko połowy.
W ostatnio zarejestrowanych jest dor, ciekawe czy to Korszyk.