Re: Kruk (1963)
: 17 kwie 2017, 07:32
Już miałam sobie odpuścić, ale Popcio tak zachwalał......jak nie trollujesz to źle z tobą.
Film jest słaby. Przynajmniej na dzisiejsze czasy, normalnie Harry Potter by się uśmiał. Scena walki na czary na siedząco w fotelach - bardzo chciałam, ale nie umiem się śmiać z takich kiczów. Żeby chociaż aktorzy mieli talent. No właśnie. Liczyłam na Nicholsona, właściwie to dla niego zagłosowałam na film, ale że zapomniałam, że ma grać w filmie zorientowałam się dopiero po 50 minucie filmu, że ten młody to on. Myślę, że chciałby, żeby wszystkie studia z taśmami tego filmu piekielny ogień pochłonął. Co za wstyd, żeby w wieku 26 lat tak cieniacko zagrać.
Sama historia też wydaje mi się niskich lotów. Jednak i Poego należy schować do lamusa.
Film jest słaby. Przynajmniej na dzisiejsze czasy, normalnie Harry Potter by się uśmiał. Scena walki na czary na siedząco w fotelach - bardzo chciałam, ale nie umiem się śmiać z takich kiczów. Żeby chociaż aktorzy mieli talent. No właśnie. Liczyłam na Nicholsona, właściwie to dla niego zagłosowałam na film, ale że zapomniałam, że ma grać w filmie zorientowałam się dopiero po 50 minucie filmu, że ten młody to on. Myślę, że chciałby, żeby wszystkie studia z taśmami tego filmu piekielny ogień pochłonął. Co za wstyd, żeby w wieku 26 lat tak cieniacko zagrać.
Sama historia też wydaje mi się niskich lotów. Jednak i Poego należy schować do lamusa.