Strona 2 z 3

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 17 maja 2017, 01:10
autor: kingaagut
Bezpłciowy ten film. Historia na pierwszy rzut oka interesująca, dłuży się jak cholera.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 17 maja 2017, 01:26
autor: kingaagut
Jeśli ktoś pieje z zachwytu nad "Matnią" chętnie poznam przeciwny punkt widzenia;)

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 17 maja 2017, 09:34
autor: Tutti
Byc moze Polanski nie jest dobrym gawedziarzem. Mozliwe, ze kiedy chce opowiedziec cos interesujacego to ludzie przestaja go sluchac. Pomaga sobie charyzmatycznymi kobietami i podejrzanymi typami.
Dlatego jego ukochane filmy nie sa tak popularne.

Baxter byla genialna. Chcialo sie ja ukatrupic golymi rekami.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 17 maja 2017, 20:46
autor: Suchy Wilk
Wychodzi, że ja muszę bronić Romka, chociaż "Matnia" też mi się średnio podobała - ale on uważa ją za swój najlepszy film ;)

1) "Matnia" to groteska, tego się nie ogłada dla fabuły, albo do kolacji, albo jak blockbustera z dopiętym do perfekcji, choć w sumie wtórnym i głupawym scenariuszem
http://film.org.pl/a/analiza/swiat-pogr ... nia-59419/

2) A po secundo, Larii i Kinga nie rozumieją problemu Polańskiego z kobietami, dlatego zupełnie nie czają bazy ;P
Pamiętajmy, że tzw. "środowiska artystyczne" to głównie różni nieudacznicy, zakompleksieńcy, pedałki, typki niewyględne i dupowate - które tylko dorwały się do tworzenia snów w Fabryce Snów i zarabiają na tym miliony + masa pięknych dziwek, dążących do showbusinessu tysiącami jak pszczoły do miodu. Ale bądźmy sprawiedliwi dla kobiet: wśród tych pięknych dziwek freaków i dziwadeł też nie brakowało; całkiem normalne dziewczyny rzadko tam celowo startowały w czasach, kiedy każda musiała przejść przez wiele łóżek (nie wiem jak dzisiaj, w czasach szalejącego feminizmu, ale wtedy tak było - wszystkie te francuskie aktoreczki nie tylko załatwiały sobie role, ale wręcz wykreowały wówczas modę na spanie z reżyserami).

I teraz: Polański jest małym, niewyględnym żydkiem, ale ma wiele w głowie i poparcie, odnosi sukcesy, więc zdobywa sobie te laski, lecą na niego. Zwróćcie uwagę jakie lubi, popatrzcie kolejno na zdjęcia Deneuve, Sharon Tate, Dorleac, Seignier, jest podobieństwo?
A przypominacie sobie przypadek Hitchcocka i jego typ raczej zimnych, wyniosłych blondyn? Hitchcock też był niski i do tego jeszcze gruby.
W przeciwieństwie do Hitcha Polański zdobywa sobie te, które go kręcą (jest też bardziej rozrywkowy i jak skądinąd wiemy nie odmawia orgii z małolatami), ale jednak podobnie jak bogaty bohater "Matni" odczuwa jakąś niepewność, a one wszystkie mają lekki rys niechęci, dominacji, czy wyniosłości - jak już pisałem, takie dziwne układy widać w wielu jego filmach.

3) Oczywiście łysy bohater "Matni" jest strasznie przerysowany i jego żona także, też już tu pisałem, że nie sposób zrozumieć dlaczego taka Teresa za niego wyszła, no chyba że planowała go za rok otruć dla majątku - ale przecież cały majątek wsadził w nadmorską posiadłość Waltera Scotta ;D
(BTW, jest scena, w której bohater żali się gangsterowi, że już wcale nie fascynuje się sir Walterem i ma go dość - tak się kończą puste zainteresowania na pokaz; film jest bardzo antyestablishmentowy, wszyscy ludzie klasy średniej i wyższej to głupcy, pozerzy lub dupki, a gangster i Teresa są wśród nich jeszcze najnormalniejsi; życie towarzyskie sprowadzone do klepania formułek i wstrętnych rytuałów - nawet jakieś młodsze dziewczę snujące się za playboyem ze strzelbą, kiedy próbuje zaczepić chłopaka od krewetek, to potrafi tylko coś bredzić o swetrze z drogiego sklepu ;).

Back to 2) Nasz biedny Polański znalazł sobie wreszcie taką, z która się dogadywał, która go podobno serio "kochała" i nawet zrobił jej dziecko z nadzieją na normalna rodzinę - to mu ją zabili (plotka głosi, że za "Rosemary").
Podobała mu się ta z "Matni", to wkrótce zginęła tragicznie, podobała mu się jej siostra, to go zdaje się nie chciała.
W końcu po latach znalazł kolejną - znowu bardzo podobny typ i znowu wyższa Seigner, znowu Francuzka - z którą się jakoś przez wiele lat dogadują i mają dzieci, choć nie wiadomo czy nie było tam skoków w bok ("Gorzkie gody";).
A teraz popatrzmy na takie zdjęcia
Obrazek

Więc jest to jego stały typ, stały problem i o tym m. in. jest ten film - o złapaniu na żonę i trzymaniu w domu takiej dziwnej Teresy. Mimo że początkowo miała być groteska w stylu Becketta pod tytułem "Czekając na Katelbacha", podświadomie wyszło mu trochę inaczej - i ci gangsterzy są tam tylko elementem napędzającym fabułę, równie dobrze mógł to być huragan, wojna, albo ptaki jak u Hitchcocka.

Seigner jest podobna, z jednej bywa obcesowa, z drugiej taka trochę nieobecna, roztrzepana, czy nieprzytomna. Sama poza "dziwną" urodą bez większych możliwości, ale zafascynowana i całe życie siedząca w "środowisku artystycznym" - istna Teresa
Obrazek

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 17 maja 2017, 22:48
autor: Tutti
Dobra analiza. Ja Matnie uwielbiam wiec mnie nie musisz zaliczac do opozycji.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 19 maja 2017, 21:11
autor: Larisa
1. Groteska grotesce nierówna. Można by tak rzec :| Ta po prosu jest z innej epoki i nawet same słowa mistrza Polańskiego, nie sprawią, nie odświeżą jej. Może i on się świetnie przy niej bawił, ale dzisiejszy widz, na litość boską, musi być bardzo wyspany, żeby przy tych fajerwerkach dowcipu nie usnąć.

2. A tu się absolutnie zgadzam. Może nie zrozumiałeś moich słów wyżej, ale tak, Polański wybiera jeden wyraźny typ urody u kobiet, raczej taki uważany za klasycznie piękny, a jego postawa, widoczna też w filmach, wyraża powiedzmy dystans i taki pewnie rodzaj żartu z całej sytuacji.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 19 maja 2017, 21:24
autor: Larisa
* i taki pewnego rodzaju żartu z całej sytuacji.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 02 cze 2017, 08:49
autor: Suchy Wilk

Polański i Nastassja Kinski (film "Tess")

Obrazek

Obrazek

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 14:21
autor: Heriotza
Suchy Wilk pisze:Polański i Nastassja Kinski (film "Tess") ]

Tatuś Nastki to niezłe ziółko.
http://film.onet.pl/nastassja-kinski-zycie-w-atmosferze-strachu/xp7j6z

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 14:31
autor: Heriotza
Reaktywujemy klub? Nawet w wakacje można jakieś filmy oglądać.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 14:41
autor: Suchy Wilk
chyba tygodniowy teraz nie przejdzie.
Wrzuć z pięć filmów (może być z ankietą celem ustalenia kolejności) i kto przyjdzie, będzie sobie oglądał w dogodnym czasie.
Moje propozycje :
- http://till2k.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=237&hilit=matnia&start=30#p15800
- Bolly http://www.filmweb.pl/Gdyby.Jutra.Nie.Bylo
- jedna z niewielu książek literatury latynoamer., która mi się podobała, wiec ciekawe jak film
http://www.filmweb.pl/film/Kronika+zapo ... 1987-37981

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 14:54
autor: Heriotza
Czemu pięć? Mam założyć ankietę z twoimi propozycjami? Nie ze swoimi?

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 14:57
autor: Larisa
Chciałam zauważyć, że gdyby teraz była czyjaś kolej, to byłaby moja.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 14:59
autor: Heriotza
Tak? To kto był ostatnio? MM?

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 15:00
autor: Suchy Wilk
to tylko propozycje, swoje też, jakie chcecie i która chce.
A 5 czy 10, bo na dłużej.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 15:01
autor: Larisa
byłaby kolej MM, ale ostatnio nie pojawia się w propozycjach

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 15:03
autor: Larisa
Suchy Wilk pisze:to tylko propozycje, swoje też, jakie chcecie i która chce.
A 5 czy 10, bo na dłużej.


długoterminowe plany przytłaczają

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 15:07
autor: Heriotza
Nie wiem czemu mi się wydawało, że Polańskiego proponował Suchy. Dobra, dawaj te propozycje. Decepta trzeba włączyć do klubu, zdaje się, ze wyraził taką wolę. Ale chyba jak kolejka przejdzie.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 15:10
autor: Suchy Wilk
Suchy proponował zastępczo w ostatniej chwili i poza kolejnością - jak Vesper się nie wywiązała ze swojej kolejki.

Re: "Matnia" (1966) - albo inny film, jeśli ktoś w tym tygodniu oglądał inny ;D

: 04 cze 2017, 15:13
autor: Larisa
Wilk, miałeś na którymś koncie zaznaczony do obejrzenia stary film (tak stary, że aż czarno-biały;). Pamiętasz może jaki to był, bo zerknęłam na niego i wydał mi się ciekawy, a chyba nie zaznaczyłam do "chcę obejrzeć"