"Battle Royale" (2000)

Regulamin forum
AKTUALNE ZASADY KLUBU FILMOWEGO

1. Wyboru filmu dokonujemy spośród trzech propozycji wystawionych przez klubowicza, którego kolejność przysługuje w danym tygodniu.
2. Głosowanie na każdy kolejny seans kończy się w niedzielę o godz 22:00, opiniować i dyskutować o danym filmie można od momentu jego wytypowania, pod warunkiem nie zamieszczania spojlerów.
3. Każda z trojga propozycji powinna przynależeć do innego gatunku filmowego i być nakręcona w innej dekadzie.
4. Do zabawy może przyłączyć się każdy użytkownik forum. Wówczas, w chwili zgłoszenia chęci udziału w zabawie zostaje on ustalony jako kolejna osoba proponująca tytuły.
5. Klubowicz powinien upewnić się, że dostępność tytułów, które chce zaproponować nie ma charakteru wyłącznie życzeniowego.
6. Wstępny skład i kolejność klubowiczów zostaje ustalona podczas pierwszego głosowania, na podstawie kolejności użytkowników głosujących.

Obecna kolejność uczestników:
1. Popcio
2. Hornet
3. Heriotza
4. Suchy Wilk
5. Larisa
6. Kinga
7. MMagda
Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: "Battle Royale" (2000)

#41

Postautor: Suchy Wilk » 02 kwie 2017, 20:37

Heriotza pisze:W IŚ jest wszystko lepsze - lepiej zarysowana sytuacja społeczno-polityczna, głębsze charakterystyki bohaterów, lepszy scenariusz, scenografia itd.

Bo w BR nikt w ogóle nie rysował żadnej sytuacji społeczno-politycznej, dwa zdania potraktowano pretekstowo - żeby coś było. Pliz, w IS wszystko jest gorsze, kolorowe, naiwne politycznie i oprócz fragmentów dość młodzieżowe, miały jakiś swój klimat, ale klimat BR jest o niebo lepszy
https://www.youtube.com/watch?v=ILP50lw7lqw

O włamywaniu - na poprzedniej stronie.
O generatorze i laptopie - no przeż piszę.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Heriotza
nakręcony
Posty: 3636

Re: "Battle Royale" (2000)

#42

Postautor: Heriotza » 02 kwie 2017, 20:46

Nie jest, to zwykła sieczka, a motyw z obrożami zerżnęli z tego filmu http://www.filmweb.pl/film/Obro%C5%BCa-1991-8254, do tego nieudolnie.
Kuna sogobi kuna yana wakara.

Awatar użytkownika
Popcio
nakręcony
Posty: 5824

Re: "Battle Royale" (2000)

#43

Postautor: Popcio » 02 kwie 2017, 20:46

odnośnie spekulacji hakerskich - przypomnę, że akcja filmu rozgrywa się w przyszłości a nie pod koniec XX wieku, więc argumentowanie, że włam sieciowy ileś tam lat temu był utrudniony jest trochę z dupy.
"opanowaliśmy jeden straszliwy mechanizm, który Polskę niszczył przez poprzednich wiele lat. Mechanizm okradania Polski na gigantyczną skalę"
Jarosław Kaczyński '2022

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: "Battle Royale" (2000)

#44

Postautor: Liseł » 02 kwie 2017, 20:47

Wybuchowe obroże to motyw z większej ilości filmów no i jakoś trzeba było wyjaśnić czemu po prostu nie uciekają z wyspy. A film jest komiksowy więc wiele rzeczy jest celowo przerysowanych, taki japoński styl.
A co do motywów hakerskich to w tamtym okresie motyw superhakera potrafiącego wszystko był popularny w popkulturze i on nie musi być szczególnie wiarygodny, że przypomnę tylko Hakerów z Angeliną Jolie.
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Popcio
nakręcony
Posty: 5824

Re: "Battle Royale" (2000)

#45

Postautor: Popcio » 02 kwie 2017, 20:54

mnie najbardziej prześladowała informacja z początku filmu o tym, że wyspa ma 10 km linii brzegowej. długimi fragmentami było widać, że akcja rozgrywa się na znacznie większej przestrzeni.
"opanowaliśmy jeden straszliwy mechanizm, który Polskę niszczył przez poprzednich wiele lat. Mechanizm okradania Polski na gigantyczną skalę"
Jarosław Kaczyński '2022

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: "Battle Royale" (2000)

#46

Postautor: Suchy Wilk » 02 kwie 2017, 21:55

Popcio pisze:odnośnie spekulacji hakerskich - przypomnę, że akcja filmu rozgrywa się w przyszłości a nie pod koniec XX wieku, więc argumentowanie, że włam sieciowy ileś tam lat temu był utrudniony jest trochę z dupy.

O ile pamiętam jest mowa, że na przełomie wieków - poza tym popatrzmy jakie mieli telefony ;D
Ale nieważne, najistotniejsze to co napisałem na poprzedniej stronie: http://till2k.com/forum/viewtopic.php?f=12&t=221&start=15#p13602

Dziur logicznych jest kilka, ostrzegałem na początku: choćby nadmiar amunicji do peemu u świra, lekka nieśmiertelność niektórych osób, niewykorzystanie pomysłu z obrożami i strefami, rozmiary wyspy i głośniki itp.
Motyw zbyt łatwego hackowania wszystkiego jest ciągle wyśmiewany w filmach z Hollywood, czemu mamy go nie wyśmiać w japońskim w realiach 2000 roku?
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: "Battle Royale" (2000)

#47

Postautor: Liseł » 02 kwie 2017, 22:04

Z tej [przyczyny iż nie jest to film zrobiony całkiem na serio a w zasadzie w dużej mierze z przymrużeniem oka jak to komiksowo jadą wieloma popkulturowymi schematami.
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Tutti
nakręcony
Posty: 2355

Re: "Battle Royale" (2000)

#48

Postautor: Tutti » 02 kwie 2017, 22:07

Wspaniale, kolejny filmik dla dewastatora.

Podejrzewam ze zgielabym od razu w takiej grze xD albo schowala sie jak ta z paralizatorem.
"Daj jej pan spokój... to dziwna kobieta."

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: "Battle Royale" (2000)

#49

Postautor: Liseł » 02 kwie 2017, 22:12

Tutti pisze:Wspaniale, kolejny filmik dla dewastatora.

Podejrzewam ze zgielabym od razu w takiej grze xD albo schowala sie jak ta z paralizatorem.


A ja bym kampował bom kamper.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kampowanie
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: "Battle Royale" (2000)

#50

Postautor: Suchy Wilk » 02 kwie 2017, 22:20

Liseł pisze:
Tutti pisze:Wspaniale, kolejny filmik dla dewastatora.
Podejrzewam ze zgielabym od razu w takiej grze xD albo schowala sie jak ta z paralizatorem.

A ja bym kampował bom kamper.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kampowanie

- nie całkiem, bo co godzinę w którejś strefie miały wybuchać obroże i musiałbyś szybko spierniczać z tej swojej zasadzki ;D
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: "Battle Royale" (2000)

#51

Postautor: Liseł » 02 kwie 2017, 22:26

To bym kampował w innym miejscu jak Major Konig we wrogu u bram. A to nie było tak że po prostu obszar walki się zawężał i zamknięta strefa raz była już do końca walki ?
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: "Battle Royale" (2000)

#52

Postautor: Suchy Wilk » 02 kwie 2017, 22:45

Liseł pisze:To bym kampował w innym miejscu jak Major Konig we wrogu u bram.

To jest takie łatwe tylko w grach ;) Oraz dopóki masz dobrą broń, jesteś sprawny i sam (a także świetnie słyszysz i bezbłędnie zapisujesz wszystkie ogłoszenia). Ale z gorszą bronią, ranny czy z kimś pod opieką... i musisz nagle uciekać z dobrego miejsca. To nie jest fajne.

Liseł pisze:A to nie było tak że po prostu obszar walki się zawężał i zamknięta strefa raz była już do końca walki?

Tego chyba nie wyjaśniono i w ogole pogrzebano pomysł - Kitano coś tam ogłasza przez głośniki, ale w całym filmie nikomu z tego powodu obroża nie wybuchła - a przecież ktoś mógł nie słyszeć, pomylić, być unieruchomiony, ktoś mógł w walce czy w panice uciec na taki obszar itp. Podobno istnieje dłuższa wersja reżyserska, może tam parę rzeczy pokazano lepiej.
Samo rozwiązanie jest dobre i służy właśnie temu, żeby nikt się nie zabunkrował na 3 dni w nadziei, że inni się w międzyczasie pozabijają. Wymusza ciągły ruch zawodników.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: "Battle Royale" (2000)

#53

Postautor: Liseł » 02 kwie 2017, 22:51

Akurat jak w rzeczywistości wygląda żywot snajpera to trochę wiem, czytałem jedną z nielicznych autobiografii jednego z najlepszych. Na treningu w szkole snajperów kazano im sobie wybrać miejsce i się ukryć i wrócić potem tak żeby nie zostać "załatwionym" więc wszyscy czekali w miejscu aż do zmroku, większość przed wyborem miejsca nie pomyślała że należy wybrać takie aby w miarę łatwo oddać mocz....reszty się domyśl :)
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
kingaagut
wkręcony
Posty: 155

Re: "Battle Royale" (2000)

#54

Postautor: kingaagut » 03 kwie 2017, 21:28

Suchy Wilk pisze:
Liseł pisze:To bym kampował w innym miejscu jak Major Konig we wrogu u bram.

To jest takie łatwe tylko w grach ;) Oraz dopóki masz dobrą broń, jesteś sprawny i sam (a także świetnie słyszysz i bezbłędnie zapisujesz wszystkie ogłoszenia). Ale z gorszą bronią, ranny czy z kimś pod opieką... i musisz nagle uciekać z dobrego miejsca. To nie jest fajne.

Liseł pisze:A to nie było tak że po prostu obszar walki się zawężał i zamknięta strefa raz była już do końca walki?

Tego chyba nie wyjaśniono i w ogole pogrzebano pomysł - Kitano coś tam ogłasza przez głośniki, ale w całym filmie nikomu z tego powodu obroża nie wybuchła - a przecież ktoś mógł nie słyszeć, pomylić, być unieruchomiony, ktoś mógł w walce czy w panice uciec na taki obszar itp. Podobno istnieje dłuższa wersja reżyserska, może tam parę rzeczy pokazano lepiej.
Samo rozwiązanie jest dobre i służy właśnie temu, żeby nikt się nie zabunkrował na 3 dni w nadziei, że inni się w międzyczasie pozabijają. Wymusza ciągły ruch zawodników.


Ogladalam wersje reżyserską. Wątek pominięty
Nie śpię, bo gram w scrabble.

Awatar użytkownika
kingaagut
wkręcony
Posty: 155

Re: "Battle Royale" (2000)

#55

Postautor: kingaagut » 03 kwie 2017, 21:34

Liseł pisze:Akurat jak w rzeczywistości wygląda żywot snajpera to trochę wiem, czytałem jedną z nielicznych autobiografii jednego z najlepszych. Na treningu w szkole snajperów kazano im sobie wybrać miejsce i się ukryć i wrócić potem tak żeby nie zostać "załatwionym" więc wszyscy czekali w miejscu aż do zmroku, większość przed wyborem miejsca nie pomyślała że należy wybrać takie aby w miarę łatwo oddać mocz....reszty się domyśl :)



Zajcewa??
Nie śpię, bo gram w scrabble.

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: "Battle Royale" (2000)

#56

Postautor: Liseł » 03 kwie 2017, 21:37

Allerbergera.
Co ciekawe w szkole snajperów korzystali z radzieckich filmów instruktażowych.
Knurzy jeździec

Awatar użytkownika
kingaagut
wkręcony
Posty: 155

Re: "Battle Royale" (2000)

#57

Postautor: kingaagut » 03 kwie 2017, 21:42

Liseł pisze:Allerbergera.
Co ciekawe w szkole snajperów korzystali z radzieckich filmów instruktażowych.



Zaczęłam czytać Häyhä, straszne nudziarstwo, a taka postać ..
Nie śpię, bo gram w scrabble.

Awatar użytkownika
kingaagut
wkręcony
Posty: 155

Re: "Battle Royale" (2000)

#58

Postautor: kingaagut » 03 kwie 2017, 21:57

http://www.stackpolebooks.com/books/cat ... ry-history

Bardzo fajne wydawnictwo, mam z tej serii książkę Cariusa, Guadalcanal i jedną o Lisełku pustyni. ;)

Dobrych biografii z ww2 mało, czytałam jakiś czas temu Leckie'go i dupy nie urwała.
Nie śpię, bo gram w scrabble.

Awatar użytkownika
kingaagut
wkręcony
Posty: 155

Re: "Battle Royale" (2000)

#59

Postautor: kingaagut » 03 kwie 2017, 21:59

Liseł pisze:To bym kampował w innym miejscu jak Major Konig we wrogu u bram. A to nie było tak że po prostu obszar walki się zawężał i zamknięta strefa raz była już do końca walki ?



Chyba, że byś dostał pokrywkę jak Szuja xddd
Nie śpię, bo gram w scrabble.

Awatar użytkownika
Liseł
nakręcony
Posty: 4578

Re: "Battle Royale" (2000)

#60

Postautor: Liseł » 03 kwie 2017, 22:01

O białej śmierci jest zwyczajnie niewiele materiału a on sam jak większość snajperów był....małomówny i introwertyk.
Dlatego książka Allerbergera to taki rarytas i biały kruk i w dodatku nie bawi się w polityczna poprawność i otwarcie mówi o burdelach, zażywaniu metaamfetaminy, kanibalizmie wśród czerwonoarmiejców i innych rzeczach. Trzeba tylko brać poprawkę że stara się wybielać heeres ale to jedyny minus. Książka ma tylko 180 stron a chciało by się aby tego było więcej.
Jest tez jakaś książka o nr 3 w heeres ale też pewnie jak ta o Hayha.
Knurzy jeździec


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika