Forum

Zasumitra pisze:Nie wiem, ale widziałem, że ludzie się zgłaszają, a później nie komentują - więc mogę spróbować .

To się nie zgłaszaj, ale obejrzyj i skomentuj.

próbowałem sobie włączyć tego filma, ale gorączka i bolący łeb skutecznie zniechęcają mnie do czytania napisów.

Film przyzwoity w swoim gatunku, niestety nic bardziej przychylnego napisać nie mogę..

Mój znajomym uznał, że fajny bo są cycki.

twój znajomy musi być gimbusem, chowanym pod kloszem, albo bardzo szczęśliwym dorosłym człowiekiem, skoro sam widok cycków na ekranie daje mu tyle radochy.

btw - informacja o cyckach może być potraktowana jako spoiler

Popcio pisze:twój znajomy musi być gimbusem, chowanym pod kloszem, albo bardzo szczęśliwym dorosłym człowiekiem, skoro sam widok cycków na ekranie daje mu tyle radochy.

btw - informacja o cyckach może być potraktowana jako spoiler

Rozwodzi się. Cycki widzi wszędzie.

Zdrowia Popciu.

mam nadzieję, że nie za twoją sprawą się rozwodzi.

dziękuję uprzejmie

Popcio pisze:mam nadzieję, że nie za twoją sprawą się rozwodzi.

dziękuję uprzejmie

Żonatych nie ruszam

Czy głosowania w tym tygodniu nie będzie?

nie będzie.

kolej suchego, ale ten chyba woli uskuteczniać ten swój pocieszny e-bolszewizm niż oglądać filmy.

"pocieszny" - tego słowa kilkakrotnie użyła twoja stara w noc twego nieszczęsnego poczęcia.

Mówicie, że moja kolej? No to w tym tygodniu oglądamy jeszcze film Heri, a ja coś wymyślę w weekend.

Całkiem spoko film, jest klimat, akcja, zwroty akcji a nawet jakieś tam nieco szczęśliwe zakończenie.

Tragiczny gniot. Aż strach się znęcać nad całością filmu i fabułą, ale co mnie osłabiło w założeniach od razu na początku - szczególnie w kontekście kwestii, o których często tu piszemy, acz wciąż nie wszyscy je łapią xD

1. Po kilkudziesięciu latach na ulicach prawie sami biali ludzie - LOL

2. Konieczność drastycznego ograniczenia urodzeń w białej części świata - LOL
Czy to przypadkiem nie w białych krajach ciągle słyszymy, że brakuje rąk do pracy (bo wymieramy od feminizmu) i trzeba sprowadzać miliony imigrantów?

Dobra, nie truję dalej - zmiana tematu:

3. Po ponad 30 latach na ulicach prawie sami MŁODZI LUDZIE - i w związku z tym niemal normalny świat?
30 lat to półtora pokolenia. W filmie bohaterki mają ok. 30 lat, a urodziły się już w czasie istnienia Polityki Jednego Dziecka, więc trwała ona dłużej, zatem mamy dwa lub prawie dwa pokolenia. Zdaje się, że na wykresie był okres PJD od 2033 do 2073.

Czysta matematyka: Po dwóch pokoleniach PJD na 1 młodego człowieka (do dwudziestu paru lat) powinno przypadać 2 w średnim wieku (rodzice) i 4 starych (dziadkowie), nie licząc ewent. pradziadków - czyli minimum 6 starszych (45-50 lat i plus) NA JEDNEGO.

Dla porównania: dziś na 1 człowieka do dwudziestu paru lat przypada coś ok. 1 powyżej pięćdziesiątki, a systemy emerytalno-rentowe i tak już padają.

Zatem po dwóch pokoleniach PJD nikomu już by się nawet nie śniło dalsze ograniczanie urodzeń i zamrażanie (!!) biednych dzieci. Głównym problemem społecznym byłaby kilkakrotnie liczniejsza od młodości starość i ewentualna eutanazja starszych.

Mniej więcej podobna rzecz zaczyna się w Chinach, choć tam PJD nie przestrzegano zbyt mocno, na wsiach wciąż mieli po kilkoro (a ludność wiejska stanowiła wtedy większość). Jednak nawet tyle, ile przestrzegali, spowodowało że zaburzono równowagę ilościową m. młodymi a starymi i dzisiaj społeczeństwo gwałtownie im się starzeje. To jest to, czego ani w ząb nie rozumiał Czerwoniec, wkrótce będą mieli kilka ostrych barier wzrostu, między innymi właśnie tę - a z czasów komunizmu nie mają nawet sensownego systemu emerytalnego i opieki zdrowotnej.

Najgorsze, że wszystkie te motywy od wielu dziesiątek lat często poruszała literatura SF.
Autorzy filmu najwyraźniej niewiele w życiu czytali i kompletnie spier…lili ciekawy temat.

O totalnie nierealistycznych scenach akcji nie wspomnę. Inne, mało istotne, ale irytujące głupotki [SPOILERY]:

- Peruki przez cale życie? Indywidualizm indywidualizmem, ale w takiej sytuacji i dla wygody powinny mieć jednak podobne włosy.

- Dlaczego Wtorek nie złapano od razu, tylko pozwolono połazić, porobić ustalenia i skontaktować się z siostrami? Dlaczego jednocześnie z jej zatrzymaniem nie było od razu ataku na mieszkanie, tylko po iluś godzinach na wiedzące już co się dzieje siostry?

- Zastrzelili stróża w kamienicy, "nieoficjalnie", więc nie chroniły tego wtedy służby i procedury - i nic się z tym nie dzieje (to są te irytujące skróty żeby było zaskoczenie i scena waliła po oczach: nagły strzał i weszli se do windy, a wystarczyłoby żeby wzięli go gdzieś na zaplecze - nawet jeśli potem ktoś odciągnął trupa, to jest hałas, ślady krwi, ryzyko niepotrzebnych świadków itd.).
[BTW, pozytywnym facetem w filmie jest oczywiście murzyn, a drugim Latynos. Nie no, nie mogło być inaczej].

Potem zaś służby robią wielka rozpierduche już całkiem oficjalnie, niczego się nie bojąc - a jeszcze przed możliwością dowiedzenia się czegoś i ujawnienia przez siostry, więc bez potrzeby. I nawet wtedy nie potrafią sobie poradzić: między wrzuceniem granatów, a wejściem mija chyba z 5 minut. Potrzebnych na łzawe sceny… ale nie na wrzucenie tego, co już wtedy miały, do sieci dla ludzi. Myślałem, że ta w czapce puści wszystko w świat... a ona zrobiła sekuku.

To jest taka skrajna bylejakość, tandeta. Zupełnie jakby nikt przy pisaniu scenariusza w ogóle nawet przez chwilę nie pomyślał: mam załatwić 6 sióstr, mam wejść do mieszkania przeciwników, jak to robię i co się powinno stać?

- Środa w środę poszła do Jerry'ego, fajnie, ale czy w dzień on przypadkiem nie powinien być pracy? Szczególnie jeśli przegrał konkurs i ma niepewną pozycję.

- Wielkie mają te mieszkania, jak na biedny, przeludniony świat, Jerry też.

- Palec do spustu na plasterku - w walce, pliz.

- Swoją drogą, długo reagują te indywidualne karabiny na odcisk palca, trwało ze 2-3 sekundy. Funkcjonariuszy z tak wolno zaskakującą bronią wystrzelano by jak kaczki.

- Oczy psują się bardzo szybko - powinni je nosić w czymś chłodzącym, ale i tak martwa rogówka by zmętniała.

- Dlaczego we wtorek siostrom po prostu nie odcięto internetu?

- Skok z III piętra… dobra, dalej nie ma sensu…


Jeszcze o jednym idiotyzmie nie można nie wspomnieć: Przez kilkadziesiąt lat nie postanowiono odmrozić choćby jednej osoby, choćby na próbę czy przeżyła, choćby dla zbadania wpływu hibernacji na organizm … żadnych programów badawczych jak trwają zahibernowani, badań lekarskich, kamerek w hibernatorach, nic – a wszytko dzieje się w rzekomo demokratycznym społeczeństwie, gdzie są jakieś wybory i media, lepsze czy gorsze, ale są.

Suchy Wilk pisze:Czy to przypadkiem nie w białych krajach ciągle słyszymy, że brakuje rąk do pracy (bo wymieramy od feminizmu) i trzeba sprowadzać miliony imigrantów?

Nie, przygłupie, nie brakuje rąk do pracy bo wymieramy. Bezrobocie w krajach Europy wynosi od 4 do 30%, po prostu ludzie wolą siedzieć na zasiłkach niż pracować za minimalną krajową w fabrykach, supermarketach i magazynach.
Ludzi jest o wiele za dużo, bo komputery i roboty zastępują ludzi w coraz większej liczbie zawodów. W Japonii wprowadzają już roboty pielęgniarki.
http://www.tvp.info/3561512/informacje/ ... -do-akcji/

Vesper Lynd pisze:

Suchy Wilk pisze:Czy to przypadkiem nie w białych krajach ciągle słyszymy, że brakuje rąk do pracy (bo wymieramy od feminizmu) i trzeba sprowadzać miliony imigrantów?

Nie, przygłupie, nie brakuje rąk do pracy bo wymieramy. Bezrobocie w krajach Europy wynosi od 4 do 30%, po prostu ludzie wolą siedzieć na zasiłkach niż pracować za minimalną krajową w fabrykach, supermarketach i magazynach.
Ludzi jest o wiele za dużo, bo komputery i roboty zastępują ludzi w coraz większej liczbie zawodów. W Japonii wprowadzają już roboty pielęgniarki.
http://www.tvp.info/3561512/informacje/ ... -do-akcji/

Wymieramy. Sio do familoka, głąbie.

Suchy Wilk pisze:O totalnie nierealistycznych scenach akcji nie wspomnę. Inne, mało istotne, ale irytujące głupotki [SPOILERY]:



.

Drobiazgi. Nawet nie zwróciłam na nie uwagi.

zaskakująco przyzwoite i sprawnie zrealizowane kino akcji, jak na produkcję netflixa. oczywiście świat wykreowany trochę po macoszemu, bez dbałości o detale, ale wszystkie idiotyzmy scenariusza i tak mniej rażące, niż w niedalekiej koncepcyjnie "wyspie" z 2005 roku, i to mimo braku choćby porównywalnych środków na naczelne przykrywki dla głupoty w postaci efektów specjalnych i atrakcyjnych lasek..

film dwugodzinny, ale oglądało się dobrze, mimo, że do połowy seansu miałem nadzieję, że awizowane przez kinię cycki nie będą jednak należeć do noomi, chociaż bardzo ją lubię..

7/10

Heriotza pisze:Drobiazgi. Nawet nie zwróciłam na nie uwagi.

Może m. in. właśnie dlatego źle mi się ogłada współczesne filmy: liczba idiotyzmów na metr taśmy przekracza wszelkie normy. Drobne czy większe, to nie takie ważne. Dałoby się przeżyć w głupotkach o superbohaterach - ale razi kompletne nieprzemyślenie fabuły w filmie, który ma być problemowy (a jako akcyjniak zapewne z wyższej półki).
To już nawet 'Hunger Games' były inteligentniejsze.

Popej - Na to nie potrzeba wielkich środków, po prostu chwilę pomyśleć i 3/4 rażących głupot z punktu można uniknąć, a wtedy nie trzeba ich "przykrywać".

Cycki tak mikroskopijne, że w zasadzie ledwo dały się zauważyć.

Aktorka niezła, jak na takiego gniota zadowalająco pokazała kilka różnych osobowości.

Swoją droga, gdyby zatrudnili dwie aktorki bliźniaczki (są takie w szołbiznesie), w większości scen mogliby zaoszczędzić na efektach xD

Co następne? Film o 30-raczkach nazwanych numerami dni miesiąca?

Nie zatrudnili cycatych bliźniaczek, bo Noomi Rapace jest na fali i podnosi rangę filmu, a aktorka mówiąca z akcentem też nie może sobie pozwolić na wybrzydzanie.
Od pierwszych minut widać, że jest to prosta rozrywka stworzona przez prostego producenta i prostych scenarzystów, rozkminianie tego na poważnie nie ma sensu, wszystko zostało zrobione pod kątem wygodnego oglądania przez widza. Nie pokazali kolorowych na ulicach, bo mogłoby to widza zmylić, dali na odczepnego murzyna-ciecia, którego odstrzelili po pięciu minutach i wystarczy, że jacyś kolorowi byli. Dziewczyny nie nosiły takich samych włosów, bo widz by ich nie odróżniał.
Że scenarzyści tego filmu nie są za bystrzy dało się już zauważyć w tej scenie, kiedy jedna z dziewczynek uciekła, ktoś zapukał do drzwi, dziewczynki pobiegły się chować, ale jedna została przy stole, no ja prd, wiadomo, że powinny schować się wszystkie, bo jedna już była na zewnątrz i ktoś mógł ją przyprowadzić i zobaczyć drugą przy tym stole.

Akurat do adaptacji komiksowych to oni zatrudniają dobrych scenarzystów i aktorów z wyższej półki, bo te filmy mają ogromny fandom traktujący te adaptacje śmiertelne poważnie.
Cate Blanchet w Thor:Ragnarok


i takie piękne laski