Głosowanie Klub Filmowy - odcinek 4.

#1

Nie mam pomysłów, więc dzisiaj cudze ;) Cholera, nie ma nic z XXI wieku. To pewnie dlatego, że w tym wieku nie kręci się już interesujących filmów.
W sumie gdyby można było cztery, wrzuciłbym jeszcze "Życie Adeli" (2013, Europa, dramat lesbijski) - na prośbę Suchego Szerszenia.
Chciałem też dać "Kissing Jessica Stein", ale nie widzę w sieci po polsku.

Zakończenie: niedziela 22.00, do tego czasu w ankiecie wolno zmieniać swój głos.

#2

Daj już spokój z tymi starociami i lesbami i zacznij w końcu oglądać normalne filmy. Albo dajcie proponować Kastratkowi.

#3

no jak się tu okaże, że ludzie wolą oglądać jakiś "kanał" to chyba zwątpię w ludzkość i wrócę na to żenujące forum z tematami o pierdzeniu...

#4

Kanał. Kastratek niech wymyśli jakiś film, po którego głosowaniu odejdzie jeszcze szambo.

#5

Cham Solo pisze:no jak się tu okaże, że ludzie wolą oglądać jakiś "kanał" to chyba zwątpię w ludzkość i wrócę na to żenujące forum z tematami o pierdzeniu...

Please, don't. Z kim będę rozmawiała o filmach, które nie mają co najmniej 70 lat?

#6

kanał oglądał chyba każdy, więc propozycja trochę z dupy.
romy i michele - kiedyś próbowałem obejrzeć, ale nie dałem rady, bo to wyjątkowo żenujący i suchy badziew był.
bunuela widziałem jako szczeniak i obiecałem sobie, że kiedyś zobaczę jeszcze raz,... ale teraz jakoś mi się nie chce.

#7

Vesper Lynd pisze:
Cham Solo pisze:no jak się tu okaże, że ludzie wolą oglądać jakiś "kanał" to chyba zwątpię w ludzkość i wrócę na to żenujące forum z tematami o pierdzeniu...

Please, don't. Z kim będę rozmawiała o filmach, które nie mają co najmniej 70 lat?

no może z Kastratkiem, jak akurat fejsbuk będzie miał awarię i nie będzie mógł siedzieć na swoim fanpejdżu...

#8

Popcio pisze:romy i michele - kiedyś próbowałem obejrzeć, ale nie dałem rady, bo to wyjątkowo żenujący i suchy badziew był.

ja z kolei bardzo lubię. 8/10 i może nawet serduszko...

#9

Cham Solo pisze:
Popcio pisze:romy i michele - kiedyś próbowałem obejrzeć, ale nie dałem rady, bo to wyjątkowo żenujący i suchy badziew był.

ja z kolei bardzo lubię. 8/10 i może nawet serduszko...

spoko. właściwie, to dość cenne potwierdzenie tego, co napisałem. :twisted:

#10

'Kanał' i 'Piękność' oglądałem dawno i chętnie powtórzę, więc jeszcze sam nie wiem na co zagłosuję.
Niemniej sens istnienia Klubu widzę raczej w oglądaniu znanych, ważnych lub znaczących filmów, których część osób nie widziała, a część np. lata temu - nie zaś w tłuczeniu jakiejś pulpy, co każdy może se robić sam, jeśli już koniecznie chce.

'R&M' w sumie też dość dawno, choć z tego co pamiętam przychylam się bardziej do Chama.
Kojarzy mi się jako sympatyczny filmik, charakterystyczny dla swojej epoki (kurna, niedługo lata 90-te będą równie nostalgiczne jak 80-te) - z trzema doskonałymi aktorkami komediowymi (Kudrow, Sorvino, Garofalo).

#11

Popcio pisze:
Cham Solo pisze:
Popcio pisze:romy i michele - kiedyś próbowałem obejrzeć, ale nie dałem rady, bo to wyjątkowo żenujący i suchy badziew był.

ja z kolei bardzo lubię. 8/10 i może nawet serduszko...

spoko. właściwie, to dość cenne potwierdzenie tego, co napisałem.

potwierdzenie tego jaki z pana sztywniak. to już nawet Suchy lubi ten film, a on niczego nie lubi...

#12

nie. obejrzałem kiedyś z godzinę tego czegoś i dalej nie dałem rady, nie dlatego, żem sztywniak, tylko dlatego, że ten filmik, to padlinka na poziomie najgorszych produkcji tvn-u z karolakiem. jeżeli tobie to smakuje, to nie mój problem.

a zdaniem suchego w ogóle bym się nie przejmował, bo ten ma w ogóle jakiegoś fetysza na punkcie aktoreczek z lat 90 o dyskusyjnej urodzie i talencie.

#13

Popcio pisze:nie. obejrzałem kiedyś z godzinę tego czegoś i dalej nie dałem rady, nie dlatego, żem sztywniak, tylko dlatego, że ten filmik, to padlinka na poziomie najgorszych produkcji tvn-u z karolakiem. jeżeli tobie to smakuje, to nie mój problem.
a zdaniem suchego w ogóle bym się nie przejmował, bo ten ma w ogóle jakiegoś fetysza na punkcie aktoreczek z lat 90 o dyskusyjnej urodzie i talencie.

Tylko Sorvino, ponury sucharze, Kudrow i Garofalo są w filmie brzydkie więc trafiasz jak zawsze kula w płot.
W sumie szkoda, że ten film nie wygra, bo byśmy ocenili czy jest zły, czy w swojej klasie udany i sympatyczny. Prawdziwie tragicznemu gniotowi, głupszemu nawet od Ryszarda Petru, to właśnie przed chwilą dałeś 7/10.

#14

jak zwykle wszystko ci się popierniczyło. 7/10 dałem fajnemu, sprawnie nakręconemu i zagranemu akcyjniakowi w konwencji sf. natomiast źle napisanego, nakręconego i zagranego gniota, którego próbujesz właśnie wcisnąć klubowiczom oceniłbym pewnie na coś ok 3/10, gdybym miał tyle determinacji, by dotrwać do jego finału.

może delikatnie na wyrost przyznałem tę siódemkę, ale nie chciałem, żeby po tej litanii zarzutów z twojej strony (wynikających głównie z uprzedzeń i nastawienia) klubowicze zrezygnowali z obejrzenia fajnego filmu, który koło gniota nawet nie stał.

#15

Jak zwykle mylisz pojęcia, może sprawnie zmontowanemu, ale nie "sprawnie nakręconemu" - bo idiotyzm co minutę goni idiotyzm, aż zęby bolą - to zaś nie oznacza udanego filmu.
Nie ma w tym żadnych uprzedzeń, debilne założenia świata przedstawionego to zupełnie inna rzecz, którą oceniamy oddzielnie (a, niestety, SF to gatunek dla ludzi inteligentnych, sorry). Natomiast "zwykłe" głupoty fabularne do pewnego momentu wypisywałem co minutę ... potem odpuściłem, bo bym musiał książkę napisać.

#16

tak jak mówiłem - chore nastawienie i uprzedzenia ^

gdybym miał wypisywać idiotyzmy fabularne z każdego akcyjniaka osadzonego w futurystycznym świecie, to zapisałbym tomiska bliskie pojemnościowo zbiorom dzieł lenina, przy okazji pozbawiając się przyjemności z oglądania takich filmów, jak predator, pamięć absolutna, piąty element itd, które to dosłownie uginały się od głupot i uproszczeń fabularnych, przy czym, z powodzeniem nadrabiały innymi elementami sztuki filmowej.
myślę, że to było tak, że zobaczyłeś początek filmu, gdzie świat przyszłości był nie do końca zgodny z twoją popierdzieloną wizją upadku cywilizacji przez muslimów i żydów i resztę już obejrzałeś nie jako widz, tylko jako rozjuszony cieć z notesikiem, szukając logicznych haków w kinie rozrywkowym. właściwie, to mogę się założyć, że tak właśnie było. :mrgreen:

#17

OK, zakładamy się. Przegrałeś.
BTW, sam pomysł filmu i aktorka siedmioraczek całkiem mi się spodobały.

A teraz, wracając do tematu, dałeś 7/10 nieudanemu gniotowi z kosmiczną ilością idiotyzmów, a hejtujesz film, którego nawet w całości nie obejrzałeś - i którego ja już może dokładnie nie pamiętam - ale raczej na pewno nie ma w nim debilizmów fabularnych co minutę.

I jeszcze faryzejsko się usprawiedliwiasz, że niby dałeś 7 żeby nie zniechęcać innych widzów - kiedy wszyscy już obejrzeli, a mój post był oznaczony "Spoiler", zaś tutaj co właśnie robisz, jeśli nie zniechęcasz? - zanim jeszcze ludzie wybrali. Dochodzi nam jeszcze hipokryzja, a fe.

#18

Suchy Wilk pisze:OK, zakładamy się. Przegrałeś.
BTW, sam pomysł filmu i aktorka siedmioraczek całkiem mi się spodobały.

A teraz, wracając do tematu, dałeś 7/10 nieudanemu gniotowi z kosmiczną ilością idiotyzmów, a hejtujesz film, którego nawet w całości nie obejrzałeś - i którego ja już może dokładnie nie pamiętam - ale raczej na pewno nie ma w nim debilizmów fabularnych co minutę.

I jeszcze faryzejsko się usprawiedliwiasz, że niby dałeś 7 żeby nie zniechęcać innych widzów - kiedy wszyscy już obejrzeli, a mój post był oznaczony "Spoiler", zaś tutaj co właśnie robisz, jeśli nie zniechęcasz? - zanim jeszcze ludzie wybrali. Dochodzi nam jeszcze hipokryzja, a fe.

nie. dałem 7/10 fajnemu, sprawnie nakręconemu akcyjniakowi, a nie polecam nieudanego gniota z kosmiczną ilością idiotyzmów, fatalnym aktorstwem i żenującym humorem, którego obejrzałem trochę ponad połowę i wystarczy..

przypomnę, że przed opus magnum twojego hejtu obejrzenie filmu potwierdziły raptem dwie klubowiczki, więc tłumaczenie, że niby wszyscy obejrzeli jest bez sensu. a przed oznaczeniem tekstu jak o spoiler {nawet tego nie potrafiłeś zrobić jak należy} zdążyłeś parokrotnie obsmarować go jako gniota.

wg mnie jest pewna subtelna różnica między zniechęcaniem od głosowania na ewidentnie kiepską propozycję, a psuciem zabawy poprzez wściekłe i niesprawiedliwe obsmarowywanie aktualnie wybranej pozycji, którą jeszcze nie wszyscy obejrzeli.

#19

Popcio pisze:nie. obejrzałem kiedyś z godzinę tego czegoś i dalej nie dałem rady, nie dlatego, żem sztywniak, tylko dlatego, że ten filmik, to padlinka na poziomie najgorszych produkcji tvn-u z karolakiem. jeżeli tobie to smakuje, to nie mój problem.

a zdaniem suchego w ogóle bym się nie przejmował, bo ten ma w ogóle jakiegoś fetysza na punkcie aktoreczek z lat 90 o dyskusyjnej urodzie i talencie.

nie dość, że sztywniak, to jeszcze nieogarnięty... ja rozumiem, że mogło ci się nie podobać, ale już żeby porównać to do "padlinki na poziomie najgorszych produkcji tvn-u z karolakiem" to trzeba być niepoważnym. dziwny jesteś...

#20

biiip - błąd. nie jestem sztywniak. uwielbiam komedie i prawie zawsze głosuję na nie jeżeli są wśród propozycji. rzecz w tym, że to coś jest po prostu bardzo słabe, żenujące i nawet nakręcone na tej samej zasadzie, co tvn-owska padlinka z karolakiem.