Wybaczalnia

[admin]

natomiast w kwestii tego, że nie ma o czym ze mną rozmawiać, to bym się nie przejmował, bo skoro Popey zrobił najgłupszą rzecz z możliwych i tu też dał ludziom możliwość podzielenia się na zakony i chowania po piwnicach, to będę raczej starał się omijać prestiżowe forum til2kmn32r5 szerokim łukiem, więc problem rozwiązał się sam . trzymaj się

mnie również mierżą klimaty konspiracyjne, właściwie powinienem zbanować się za wykroczenie z punktu ósmego regulaminu. z drugiej strony potrafię zrozumieć, że ludzie chcieliby sobie czasem popisać w grupie bez obawy, że jakiś ułom uwieczni wszystko na skrinszotach, by później sprzedawać innym ułomom swoje popaprane wizje, dokumentując je kolażem powyrywanych z kontekstu wypowiedzi.

[Vesper Lynd]

No właśnie przed chwilą czytałam jakiegoś obłąkanego posta emki, w którym głosiła, że co prawda ona dostała bana, ale to co stworzyła na sracosie80 zostanie na wieki, po czym zapowiedziała, że heriotzę czekają ciężkie chwile. Kiedy przetarłam oczy ze zdumienia, posta już nie było usunąłeś?

[admin]

naturalnie. z tematów administracyjnych pyskówki, młócki i gównoburze będą usuwane najszybciej jak się da.

[Cham Solo]

mnie również mierżą klimaty konspiracyjne, właściwie powinienem zbanować się za wykroczenie z punktu ósmego regulaminu. z drugiej strony potrafię zrozumieć, że ludzie chcieliby sobie czasem popisać w grupie bez obawy, że jakiś ułom uwieczni wszystko na skrinszotach, by później sprzedawać innym ułomom swoje popaprane wizje, dokumentując je kolażem powyrywanych z kontekstu wypowiedzi.

ale ja też to rozumiem (chociaż głównie dzięki temu ostatniemu cyrkowi na filmwebie), tylko chciałbym, żeby to się odbywało poza forum, które z założenia powinno być jakąś przestrzenią publiczną. co to nie ma w necie miejsc, gdzie się mogą pochować i nawzajem obgadywać? wszyscy wiemy jak się to skończyło na filmwebie.

[admin]

w zasadzie to będzie odbywać się poza forum, a jedynie z wykorzystaniem pewnych jego mechanizmów.
przy czym, jak gdzieś wspominałem, jest to opcja testowa - jeśli będzie z nią coś nie teges, to będę musiał ją wyłączyć.

[Cham Solo]

cóż, twoja chata, twoje reguły. pozostaje poszukać forum z odmienną polityką

[Suchy Wilk]

dzięki temu ostatniemu cyrkowi na filmwebie), tylko chciałbym, żeby to się odbywało poza forum, które z założenia powinno być jakąś przestrzenią publiczną. co to nie ma w necie miejsc, gdzie się mogą pochować i nawzajem obgadywać? wszyscy wiemy jak się to skończyło na filmwebie.

No widzisz, dla ciebie to jest cyrk, a dla mnie ciągłe od jakichś 2 lat prześladowanie przez szaloną jak ogórek Emkę, grupę jej łażących za mną bezustannie obleśnych pedałków i wszystko co gorsza z pomocą donosów do jej zaprzyjaźnionej moderacji.
Które to skutkowało najpierw niemożnością traktowania forum Inne jako przestrzeni publicznej, gdzie można sobie swobodnie porozmawiać z kilkoma fajnymi tut. ludźmi, a skończyło się niesłusznym i całkowicie niewinnym zbanowaniem konta, na którym miałem oceny i kontakty - podczas gdy obleśne pedałki pozostały nieruszone.

A jak w końcu po latach poszliśmy po rozum do głowy i zaczęliśmy się bronić, robiąc to co oni, czyli np. screeny, to przychodzi taki Cham i robi se z tego jaja.


BTW, okazuje się, że screena dziś rano w pośpiechu zrobiłem słusznie, bo bezduszny Popej mimo próśb skasował przepiękną oszołomską wypowiedź Emci z przyznaniem się do większości grzechów.

[Larisa]

co to za forum za murem?

[Pingwinka]

a wystarczyło nie wpuszczać tu pewnej zadymiary..

[Suchy Wilk]

a wystarczyło nie wpuszczać tu pewnej zadymiary..

nie wystarczyło - bowiem na Filmwebie wykorzystywałaby wypowiedzi stąd.

[Pingwinka]

teraz po banie na fw, gdy formalnie nie istnieje, to już niekoniecznie.

[Popcio]

cóż, twoja chata, twoje reguły. pozostaje poszukać forum z odmienną polityką

trochę nie rozumiem tego sarkania na politykę. to, że czasem parę osób chce i może zamienić ze sobą parę słów na osobności nie jest niczym nagannym, to tylko taki prajwet mesydż wzbogacony o tryb konferencji.
właściwe życie forumowe i tak będzie toczyło się na widoku, bo możliwość publicznej wypowiedzi to wciąż najatrakcyjniejsza funkcja, jaka przysługuje użytkownikowi forum dyskusyjnego, wcześniej czy później każdy dojdzie do tego wniosku.

[Suchy Wilk]

teraz po banie na fw, gdy formalnie nie istnieje, to już niekoniecznie.

nie doceniasz jej ;D

No cóż, nie dziwię się, ciebie to towarzystwo nie stalkuje i nie hejtuje od kilku lat bez przerwy.

[Pingwinka]

No cóż, nie dziwię się, ciebie to towarzystwo nie stalkuje i nie hejtuje od kilku lat bez przerwy.

od wszelakich gównoburz staram się trzymać z daleka.

[Suchy Wilk]

No cóż, nie dziwię się, ciebie to towarzystwo nie stalkuje i nie hejtuje od kilku lat bez przerwy.

od wszelakich gównoburz staram się trzymać z daleka.

I bardzo słusznie czynisz, na razie dzięki temu stałaś się bohaterką tylko jednego filmiku ciotka.
Jednak to nie są zwykłe "gównoburze" kiedy zorganizowana grupa 3-4 pedałków bez przerwy za tobą łazi z paskudnymi wpisami na forum, które dawniej lubiłaś i na którym zwykłaś się wypowiadać, a do tego zakłada blogi z tożsamościami i ludzi spoza Filmwebu i wyjętymi z kontekstu screenami. Z każdą pojedynczą osobą można sobie poradzić, ale zorganizowana nagonka typków przebywających tam w zasadzie 24/7 naprawdę utrudnia życie forumowe.

Antycypując: nie skarżę się, tylko usiłuję wytłumaczyć w czym rzecz.
Dałbym se bowiem oczywiście radę, ale kiedy bezwzględnie niszczyłem to chamstwo siłom i godniościom osoobistom... to mnie z kolei za to zbanowano przy użyciu wtyk Emki w moderacji. O to chodzi.

[Cham Solo]

dzięki temu ostatniemu cyrkowi na filmwebie), tylko chciałbym, żeby to się odbywało poza forum, które z założenia powinno być jakąś przestrzenią publiczną. co to nie ma w necie miejsc, gdzie się mogą pochować i nawzajem obgadywać? wszyscy wiemy jak się to skończyło na filmwebie.

No widzisz, dla ciebie to jest cyrk, a dla mnie ciągłe od jakichś 2 lat prześladowanie przez szaloną jak ogórek Emkę, grupę jej łażących za mną bezustannie obleśnych pedałków i wszystko co gorsza z pomocą donosów do jej zaprzyjaźnionej moderacji.
Które to skutkowało najpierw niemożnością traktowania forum Inne jako przestrzeni publicznej, gdzie można sobie swobodnie porozmawiać z kilkoma fajnymi tut. ludźmi, a skończyło się niesłusznym i całkowicie niewinnym zbanowaniem konta, na którym miałem oceny i kontakty - podczas gdy obleśne pedałki pozostały nieruszone.

A jak w końcu po latach poszliśmy po rozum do głowy i zaczęliśmy się bronić, robiąc to co oni, czyli np. screeny, to przychodzi taki Cham i robi se z tego jaja.


BTW, okazuje się, że screena dziś rano w pośpiechu zrobiłem słusznie, bo bezduszny Popej mimo próśb skasował przepiękną oszołomską wypowiedź Emci z przyznaniem się do większości grzechów.

pisząc o cyrku, nie miałem na myśli waszej wiecznej wojenki, bo tu akurat od Emki różnicie się tylko tym, że jesteście (i to też nie wszyscy) od niej trochę bystrzejsi i macie świadomość swoich działań (czego Emka akurat w ogóle nie posiada). chodził mi o ten gorszy cyrk, typu "mam twoje zdjęcie, mam twoje dane", który akurat mocno przesunął granice przyzwoitości.

no właśnie z tego nie robię sobie jaj. akurat chwila, gdy zaczęliście robić to samo co oni, a Era stworzyła swojego psycholskiego bloga to była jedna ze smutniejszych chwil jakie pamiętam na forum i wcale mnie to nie bawi do dziś.

[Cham Solo]

trochę nie rozumiem tego sarkania na politykę. to, że czasem parę osób chce i może zamienić ze sobą parę słów na osobności nie jest niczym nagannym, to tylko taki prajwet mesydż wzbogacony o tryb konferencji.
właściwe życie forumowe i tak będzie toczyło się na widoku, bo możliwość publicznej wypowiedzi to wciąż najatrakcyjniejsza funkcja, jaka przysługuje użytkownikowi forum dyskusyjnego, wcześniej czy później każdy dojdzie do tego wniosku.

a ja mam zupełnie inne zdanie, ale jak pisałem to ty tu rządzisz, więc nic mi do tego.

[Pingwinka]

Jednak to nie są zwykłe "gównoburze" kiedy zorganizowana grupa 3-4 pedałków bez przerwy za tobą łazi z paskudnymi wpisami na forum, które dawniej lubiłaś i na którym zwykłaś się wypowiadać, a do tego zakłada blogi z tożsamościami i ludzi spoza Filmwebu i wyjętymi z kontekstu screenami. Z każdą pojedynczą osobą można sobie poradzić, ale zorganizowana nagonka typków przebywających tam w zasadzie 24/7 naprawdę utrudnia życie forumowe.

ja wiem, bo ja nie wypowiadając się jestem jednak obserwatorem, ale wyżej Cham trafił w sedno. w pewnym momencie staliście się podobni do niej, a blog Ery równie psycholski niestety.

[Suchy Wilk]

w pewnym momencie staliście się podobni do niej,
a blog Ery równie psycholski niestety.

Ani trochę.
A blog Ery różni się zasadniczo od bloga Emki co najmniej w dwóch punktach: Zawiera bowiem prawdę i powstał w celach obronnych. Naprawdę nie dostrzegasz nawet tak oczywistych różnic?

[Vesper Lynd]

Świetny post^

Parę osób na pewno by się tu jeszcze przydało, dopóki nie zbanują na stałe cwelanderów, sracosów czy kto tam siedzi na tych obleśnych kontach na INNE, to tamto forum nie będzie normalnie funkcjonować, a ciężko ich pewnie banować jeśli mają zmienne IP.