Forum

ja za taki występek zawiązałbym mu ogon na supeł.

Rosyjska sikorka xD

https://www.tvn24.pl/ciekawostki-michal ... 76805.html

myślałam że dostane zawału jak to oglądałam
pan z peżota zachował się wspaniale (a może po prostu normalnie ale w dzisiejszych czasach normalność rzadko ma miejsce)

(tak wiem, to news z 2016)

czemu nie pokazali jak ten kotek się tam znalazł
i tak jestem w szoku, że ktokolwiek kotka omijał, u nas kierowcy rozjeżdżają koty na zwykłych drogach, bo tak, bo mogą, pomimo, że na takich drogach łatwo zwolnić, jest to jedna z głównych przyczyn śmierci kotów wolnożyjących
wiadomo, jest wielu kierowców, którzy nawet dla gołębia zwolnią, ale jednak podłych łajz jest sporo

czasem można zwolnić a czasem nie. w tej sytuacji widać wyraźnie, że natężenie ruchu było spore i kierowcy dopiero w ostatniej chwili orientowali się, że na jezdni znajduje się żywe stworzenie. typ w peżociku musiał mieć naprawdę zajebiste oko, że kilkuset metrów dostrzegł malutkiego kociaka albo wychwycił sygnał od kogoś kumatego, jadącego przed nim.

U mnie w ogrodzie już nie ma ptaków. Moja kotka killerka się o to postarała. A dawniej nawet bażanty przychodziły.

widzę, że pisiory już nie tylko historię próbują fałszować, ale także nauki przyrodnicze

http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018 ... asna-reke/

bo przecież naturalnym środowiskiem dla foki są karpaty, a dla człowieka bałtyk...

w przewie między ochranianiem demonstrujących neonazioli i represjonowaniem opozycji, pały zrobiły coś pożytecznego i zatrzymały zjeba.
http://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2018 ... nej-gorze/

no i spoko, zatrzymali zjeba, brawo oni, a teraz zjeb dostanie dwa miesiące w zawieszeniu i dalej będzie palił jeże i napierdaIał psy po głowie.

gdyby odpowiednio to nagłośnić, to minister zero zwoła konferencję prasową, na której stwierdzi, że więcej żaden jeżyk przez tego pana życia pozbawion nie będzie, po czym zaocznie wlepi zjebowi dożywocie.

no i to by było dobre gdyby dla przykładu posadzić kilku ujków na parę lat, chociażby tego co ostatnio przy byle kłótni z babą wyrzucił psa przez okno. skończony idiota. gardzę.

Pingwinka pisze:no i to by było dobre gdyby dla przykładu posadzić kilku ujków na parę lat, chociażby tego co ostatnio przy byle kłótni z babą wyrzucił psa przez okno. skończony idiota. gardzę.

może w ten nieprzemyślany sposób próbował ratować pupila przed zakażeniem wścieklizną...

zwyrodnialec wyrzucił psa przez okno a ty mi piszesz że to baba ma wściekliznę? weź ty idź się wstydź się idź.

jedno nie wyklucza drugiego.
ale ok, idę powstydzę się trochę.

Teraz doła mam murowanego Na mojej uliczce jest dużo jeży, bo jest mnóstwo krzewów, czasem jak wyjeżdżam gdzieś o 5 rano, albo wracam o 4 rano, to widzę je tuptające wokół. Jedna pani co dokarmia koty, żałuje jeżom karmy i ciągle przestawia kocie miski, żeby jeże nie znalazły, ale i tak znajdują. Akurat czego jak czego ale jedzenia koty mają w bród, wszyscy wokół je karmią.
Co do karania to nie ma szans, już sam fakt, że Ziobro nie zwiększył kary minimalnej oznacza wypuszczanie zwyrodnialców na wolność.

Nie wiem czy tak być powinno. U mnie w parku miejskim kaczki podchodzą do ludzi i domagają się chleba. Niektóre można karmić z ręki. Tak chyba nie powinno być ?

Vesper Lynd pisze:Teraz doła mam murowanego Na mojej uliczce jest dużo jeży, bo jest mnóstwo krzewów, czasem jak wyjeżdżam gdzieś o 5 rano, albo wracam o 4 rano, to widzę je tuptające wokół. Jedna pani co dokarmia koty, żałuje jeżom karmy i ciągle przestawia kocie miski, żeby jeże nie znalazły, ale i tak znajdują. Akurat czego jak czego ale jedzenia koty mają w bród, wszyscy wokół je karmią.
Co do karania to nie ma szans, już sam fakt, że Ziobro nie zwiększył kary minimalnej oznacza wypuszczanie zwyrodnialców na wolność.

Ja jak zobaczyłem jeża przy drodze trochę hasającego po trawniku postanowiłem go pogłaskać po nosku. A co ten mały kłujący zwyrodnialec chciał zrobić? Próbował mnie uwalić w palec wskazujący. Nagrałem drania więc mam dowód ale nie pokażę bo w tej chwili nie mam do niego dostępu

ostatnio jeże nie mają dobrej passy
http://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35 ... rawcy.html

nie rozumiem co komu winne te małe spokojne stworzonka. wygląda na to, że za dojnej zmiany patola rośnie w siłę.

Nie wiem czy kaczki w parku powinno się karmić chlebem. Ekolodzy twierdzą że to bardzo niezdrowe dla kaczek ale one nie chcą ziarenek, kaszy czy gotowanych ziemniaków. Domagają się chleba i dają się karmić z ręki byle był chleb. Tylko nasze kaczki miejskie takie są ?