ZWIERZĘTA

Czyli debaty, rozmowy i przemyślenia na tematy nie powiązane ściśle z pozostałymi działami forum.
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1101

Postautor: Raedwald » 14 sie 2018, 21:39

Popcio pisze:strzelam, że nie każdy z właścicieli posesji może znać patent na łapanie jadowitych węży. a jeszcze fundować gadowi przejażdżki przy obecnych drożyznach paliwa...


Zawsze można wezwać straż pożarną. To naprawdę nieszkodliwe i warte ochrony zwierzątka.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Popcio
nakręcony
Posty: 5863

Re: ZWIERZĘTA

#1102

Postautor: Popcio » 15 sie 2018, 13:44

ale wiesz, że żmija, to trochę inny typ węża niż ten strażacki? taki bardziej ruchliwy i może nie czekać na przybycie sikawkowych.
"opanowaliśmy jeden straszliwy mechanizm, który Polskę niszczył przez poprzednich wiele lat. Mechanizm okradania Polski na gigantyczną skalę"
Jarosław Kaczyński '2022

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: ZWIERZĘTA

#1103

Postautor: Suchy Wilk » 15 sie 2018, 15:31

Sio już z tymi gadzinami.
Rosyjska rodzina zaadoptowała i żyje z pumą imieniem Messi





Pumek ów chorował, jest mniejszy od innych i nie mógłby żyć w zoo. Musiałby zostać uśpiony, albo siedzieć całe życie w osobnej klatce - a tak ma fajny dom. W mieszkaniu w bloku :mrgreen:

Amerykanie czasem trzymają oswojone kuguary, ale raczej w klatkach / na wybiegach i wyprowadzają na świat z zachowaniem jakiejś ostrożności. To jest jednak bardzo niebezpieczny drapieżnik, radzący sobie nawet z niedźwiedziami. A ci Ruscy jeżdżą sobie z pumą samochodem, prowadzają na smyczy po mieście, chodzą z nią na treningi dla psów. This is Russia.
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Popcio
nakręcony
Posty: 5863

Re: ZWIERZĘTA

#1104

Postautor: Popcio » 15 sie 2018, 16:16

a propos nieszkodliwych i wartych ochrony węży
https://fakty.interia.pl/news-waz-eskul ... Id,2619163
"opanowaliśmy jeden straszliwy mechanizm, który Polskę niszczył przez poprzednich wiele lat. Mechanizm okradania Polski na gigantyczną skalę"
Jarosław Kaczyński '2022

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1105

Postautor: Raedwald » 15 sie 2018, 16:23

Popcio pisze:ale wiesz, że żmija, to trochę inny typ węża niż ten strażacki? taki bardziej ruchliwy i może nie czekać na przybycie sikawkowych.


Można złapać i przetrzymać. Żmija zygzakowata to nie jest jakieś duże zagrożenie.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Vesper Lynd
nakręcony
Posty: 4495

Re: ZWIERZĘTA

#1106

Postautor: Vesper Lynd » 15 sie 2018, 16:31

Raedwald pisze:Zawsze można wezwać straż pożarną. To naprawdę nieszkodliwe i warte ochrony zwierzątka.

Żmije są pod ochroną i chociaż ludzie to syf, zabijający wszystko co się rusza, to na pewno część ludzi korzysta z humanitarnych żywołapek, mąż koleżanki nawet myszy wywozi, co nie jest żadnym problemem, wystarczy wypuścić po drodze do pracy. Żywołapka dla żmiji jest dla nich całkowicie bezpieczna https://www.odstraszanie.pl/p1341,pulap ... ztuki.html
właśnie rozpoczyna się Wielkie Wymieranie, a świadomość tego jest ZEROWA.

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1107

Postautor: Raedwald » 15 sie 2018, 18:56

Vesper Lynd pisze:
Raedwald pisze:Zawsze można wezwać straż pożarną. To naprawdę nieszkodliwe i warte ochrony zwierzątka.

Żmije są pod ochroną i chociaż ludzie to syf, zabijający wszystko co się rusza, to na pewno część ludzi korzysta z humanitarnych żywołapek, mąż koleżanki nawet myszy wywozi, co nie jest żadnym problemem, wystarczy wypuścić po drodze do pracy. Żywołapka dla żmiji jest dla nich całkowicie bezpieczna https://www.odstraszanie.pl/p1341,pulap ... ztuki.html


Tylko u nas dominuje chamskie ''Chłop żywemu nie przepuści'' Przecież takiemu ''bohaterowi'' łatwiej zabić niż złapać i wypuścić w lesie.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: ZWIERZĘTA

#1108

Postautor: Suchy Wilk » 15 sie 2018, 19:04

Skoro z was takie żmije, będę wam wrzucał "Rozmowy z Hili".
Sami chcieliście:

http://www.listyznaszegosadu.pl/swieto-pracy
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1109

Postautor: Raedwald » 15 sie 2018, 19:06

Suchy Wilk pisze:Skoro z was takie żmije, będę wam wrzucał "Rozmowy z Hili".
Sami chcieliście:

http://www.listyznaszegosadu.pl/swieto-pracy


Lubię żmija ale nasza zygzakowata to pikuś w porównaniu z innymi członkami tej rodziny. Gatunki które występują poza Polską są o niebo jadowitsze i bardziej agresywne.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: ZWIERZĘTA

#1110

Postautor: Suchy Wilk » 15 sie 2018, 19:08


Żadna żmija nie dorówna w draństwie kotu

http://www.listyznaszegosadu.pl/ciagle-wyzwania
"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1111

Postautor: Raedwald » 15 sie 2018, 19:18

Suchy Wilk pisze:Żadna żmija nie dorówna w draństwie kotu

http://www.listyznaszegosadu.pl/ciagle-wyzwania


Takie porównanie jest bez sensu. Kot to ssak i oczywiście jego mózg jest bez porównania lepiej rozwinięty niż mózg gadów jakimi są żmije. Z kotem jest możliwa emocjonalna komunikacja a ze żmiją raczej nie, żmija nie ma na tyle rozwiniętego mózgu aby Cię polubić.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Suchy Wilk
nakręcony
Posty: 6360

Re: ZWIERZĘTA

#1112

Postautor: Suchy Wilk » 15 sie 2018, 20:00

"Trza zrobić ściepę narodową i kupić bombę atomową"
- Bohdan Smoleń

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: ZWIERZĘTA

#1113

Postautor: Rara_Avis » 15 sie 2018, 21:12

żmijki i węże tez zasługują na dobre, spokojne zycie...
gorzej z kotami...moja kocica o minie wiecznie wku**ionego tygrysa przyniosła mysz żywą wczoraj i dopiero dziś po 12.00 udało mi się zakończyć misję ratunkową...myszka na szczęście żyła, maleństwo było strasznie wystraszone i jak wyparzyło przez balkon(spadła,ale na trawę była tylko lekko otumaniona słońcem i upadkiem, a także całonocnym strachem)to wylądowało obok mojego drugiego kota, ale kocur spał w trawie jak ostatnia łajza i nie czuł,że myszka koło jego ogona siedzi i gapi się na mnie...szybko wybiegłam, żeby ją spłoszyć,bo się obawiałam,ze jak sie kocur zbudzi to się z nią zabawi ....mysz uciekła szybko pod dechy, kocur przestarszył się ale mnie;p..a kocica obrazona usnęła na desce do prasowania robiąc przez sen zabójcze miny...nie pozostało mi nic innego niz lekko ugryźć ją w ucho, a w tych uszach to ma sierści jak u starego dziadora!
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1114

Postautor: Raedwald » 15 sie 2018, 21:38

Rara_Avis pisze:żmijki i węże tez zasługują na dobre, spokojne zycie...
gorzej z kotami...moja kocica o minie wiecznie wku**ionego tygrysa przyniosła mysz żywą wczoraj i dopiero dziś po 12.00 udało mi się zakończyć misję ratunkową...myszka na szczęście żyła, maleństwo było strasznie wystraszone i jak wyparzyło przez balkon(spadła,ale na trawę była tylko lekko otumaniona słońcem i upadkiem, a także całonocnym strachem)to wylądowało obok mojego drugiego kota, ale kocur spał w trawie jak ostatnia łajza i nie czuł,że myszka koło jego ogona siedzi i gapi się na mnie...szybko wybiegłam, żeby ją spłoszyć,bo się obawiałam,ze jak sie kocur zbudzi to się z nią zabawi ....mysz uciekła szybko pod dechy, kocur przestarszył się ale mnie;p..a kocica obrazona usnęła na desce do prasowania robiąc przez sen zabójcze miny...nie pozostało mi nic innego niz lekko ugryźć ją w ucho, a w tych uszach to ma sierści jak u starego dziadora!


Bardzo źle postąpiłaś.Takie zachowanie jest dla kotów naturalne: Twoja kocica chciała albo Cię dożywić albo nauczyć polować. Koty to drapieżniki perfekcyjnie przystosowane do zabijania. Powinnaś z dumą przyjąć dar i pochwalić łowczynie że Ci przyniosła jedzenie. Twoja kotka nie zrozumie czemu żeś odrzuciła prezent.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: ZWIERZĘTA

#1115

Postautor: Rara_Avis » 15 sie 2018, 22:03

hahaha....nieraz przyniosła i zeżarła na poczekaniu,bo nie byłam w stanie zjeść prezentu...
jednak żywa mysz w domu to niebezpieczeństwo...ilez mogłam czekać na koniec łówów?mysz zaklinowała się i prędzej z przerażenia by padła,niz wpadła w łapy seledynowookiej...
pochwaliłam ją...podgryzłam uszko z miłości i szeptałam chwilkę,a ona pomrukiwała chyba udobruchana...uwielbia moje asmr...

Bardzo źle postąpiłaś.Takie zachowanie jest dla kotów naturalne: Twoja kocica chciała albo Cię dożywić albo nauczyć polować. Koty to drapieżniki perfekcyjnie przystosowane do zabijania. Powinnaś z dumą przyjąć dar i pochwalić łowczynie że Ci przyniosła jedzenie. Twoja kotka nie zrozumie czemu żeś odrzuciła prezent.[/quote]
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1116

Postautor: Raedwald » 15 sie 2018, 22:14

Rara_Avis pisze:hahaha....nieraz przyniosła i zeżarła na poczekaniu,bo nie byłam w stanie zjeść prezentu...
jednak żywa mysz w domu to niebezpieczeństwo...ilez mogłam czekać na koniec łówów?mysz zaklinowała się i prędzej z przerażenia by padła,niz wpadła w łapy seledynowookiej...
pochwaliłam ją...podgryzłam uszko z miłości i szeptałam chwilkę,a ona pomrukiwała chyba udobruchana...uwielbia moje asmr...

Bardzo źle postąpiłaś.Takie zachowanie jest dla kotów naturalne: Twoja kocica chciała albo Cię dożywić albo nauczyć polować. Koty to drapieżniki perfekcyjnie przystosowane do zabijania. Powinnaś z dumą przyjąć dar i pochwalić łowczynie że Ci przyniosła jedzenie. Twoja kotka nie zrozumie czemu żeś odrzuciła prezent.
[/quote]

Może chciała się pochwalić. U kotów zdarza się i to. Poza tym skoro nie chciałaś spożyć jedzenia to pewnie uznała że żywność nie powinna się zmarnować. W końcu to ona zadała sobie trud upolowania zdobyczy i nawet przyniosła Ci jedzenie. Nie jej wina że nie skorzystałaś...
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: ZWIERZĘTA

#1117

Postautor: Rara_Avis » 15 sie 2018, 22:26

[/quote][/quote]

Może chciała się pochwalić. U kotów zdarza się i to. Poza tym skoro nie chciałaś spożyć jedzenia to pewnie uznała że żywność nie powinna się zmarnować. W końcu to ona zadała sobie trud upolowania zdobyczy i nawet przyniosła Ci jedzenie. Nie jej wina że nie skorzystałaś...[/quote]


juz nie broń tak tego czorta..ciekawe, czy spożyłbyś taką wystarszoną myszę..
doceniam jej troskę, ale z drugiej strony musi mi byc dozgonnie wdzięczna za odmianę losu....(z paupera na krezusa;p
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: ZWIERZĘTA

#1118

Postautor: Rara_Avis » 15 sie 2018, 22:39

Rara_Avis pisze:
[/quote]

Może chciała się pochwalić. U kotów zdarza się i to. Poza tym skoro nie chciałaś spożyć jedzenia to pewnie uznała że żywność nie powinna się zmarnować. W końcu to ona zadała sobie trud upolowania zdobyczy i nawet przyniosła Ci jedzenie. Nie jej wina że nie skorzystałaś...[/quote]


juz nie broń tak tego czorta..ciekawe, czy spożyłbyś taką wystarszoną myszę..
doceniam jej troskę, ale z drugiej strony musi mi byc dozgonnie wdzięczna za odmianę losu....(z paupera na krezusa;p[/quote]


dodam,że aktualnie kocica spi jak chuligan
co innego suk....ta lalunia śpi jak aniołek :mrgreen:
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires

Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Re: ZWIERZĘTA

#1119

Postautor: Raedwald » 15 sie 2018, 22:40

Rara_Avis pisze:
[/quote]

Może chciała się pochwalić. U kotów zdarza się i to. Poza tym skoro nie chciałaś spożyć jedzenia to pewnie uznała że żywność nie powinna się zmarnować. W końcu to ona zadała sobie trud upolowania zdobyczy i nawet przyniosła Ci jedzenie. Nie jej wina że nie skorzystałaś...[/quote]


juz nie broń tak tego czorta..ciekawe, czy spożyłbyś taką wystarszoną myszę..
doceniam jej troskę, ale z drugiej strony musi mi byc dozgonnie wdzięczna za odmianę losu....(z paupera na krezusa;p[/quote]

A skąd ma wiedzieć że nie jesz myszy ? Poza tym może chcę Cię nauczyć polować. Niektóre kotki kiedy nie mają małych próbują uczyć polować swoich państwo.
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: ZWIERZĘTA

#1120

Postautor: Rara_Avis » 15 sie 2018, 22:52

Raedwald pisze:
Rara_Avis pisze:


A skąd ma wiedzieć że nie jesz myszy ? Poza tym może chcę Cię nauczyć polować. Niektóre kotki kiedy nie mają małych próbują uczyć polować swoich państwo.[/quote]

jakby tu wyhamowac jej zapędy nauczycielskie?...pytanie czysto retoryczne
jest bardzo drapieżną kocicą,choć bardzo rozbestwiona i rozpieszczaną...ale jednak ma w sobie taką cudowną dzikość, czego nie ma mój kot -okoliczny łajdak, kotorób,aktualnie z wygladu(ale tylko z wygladu) anorektyk wycieńczony bitwami i dziwkarskim podejściem do zycia...poluje tylko na kocice...myszki i ptaszki olewa ciepłym moczem..taki z niego fajans!...od lutego do sierpnia gośc w dom....od września do stycznia tyje i sypia 20 godzin na dobę...nie robi kompletnie nic prócz przynoszenia wstydu i palpitacji serca włascicielce
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika