ZWIERZĘTA

[Vesper Lynd]

cudo <3

prenumerujesz wyborczą?

[Popcio]

(apeluję o dodatnie emotek z serduszkami żebym mogła serduszkować tygryski i inne koty)

muszę odmówić, bo zaraz solo zacząłby serduszkować jakieś gejowskie mitlołfy, lazuryt najbrzydsze aktoreczki, suchy pisowskich aparatczyków, a ja bym się porzygał.

poza tym chyba nie da się dodać serduszek.

[Cham Solo]

muszę odmówić, bo zaraz solo zacząłby serduszkować jakieś gejowskie mitlołfy, lazuryt najbrzydsze aktoreczki, suchy pisowskich aparatczyków

a Popeye zupę z trawy, nocnego kochanka i swojego szefa...

[Pingwinka]

prenumerujesz wyborczą?

nie, więc jak zwykle nie wiem co jest dalej napisane

muszę odmówić

solo zacząłby serduszkować jakieś gejowskie mitlołfy, lazuryt najbrzydsze aktoreczki, suchy pisowskich aparatczyków

a ja bym się porzygał.

a ja bym nie musiała tego sprzątać więc jestem skłonna zaryzykować

[Popcio]

zero zrozumienia dla ciężkiej pracy admina

[Popcio]

pomyśleć, że te sympatyczne gryzonie praktycznie wybito na futra dla tępych, pustych prukiew.
https://ec05.luz1.cache.orange.pl/inter ... GPA-V2.mp4

[Pingwinka]

<3

[Popcio]

i tak nie będzie ikonek do serduszkowania

[Liseł]

To masz pingwinko zdjęcia kociaków i nie tylko które ja pstryknąłem.

[Cham Solo]

[Vesper Lynd]

z okazji Światowego Dnia Zwierząt dziś trochę tematów o zwierzakach

Słodziak Tygodnia
aligator na mokradłach we Wrocławiu

bidulek wyziębiony trafił do zoo, to nie jest klimat dla krokodyli

[Popcio]

przyfrajerzył gupi gad. a mógł się zamelinować we wrocławskich kanałach i za parę lat zostać lokalnym królem zbrodni, albo wojowniczym aligatorem ninja.

[Vesper Lynd]

nie mógł, przy takiej temperaturze umarłby za kilka dni, znaleźli go w ostatniej chwili, ale moim zdaniem te mokradła były totalnie cool, przypominały bayou, na pewno odezwał się w nim zew natury

[Pingwinka]

no więc sytuacja jest taka, że zamieszkał mi na balkonie pająk krzyżak, wiem bo ma krzyż na plecach i jest ogromny. w piątek go odkryłam, muchę konsumował właśnie, spowodowało to dość traumatyczny weekend (aż mnie głowa w niedzielę bolała). ale tak uznałam, że spoko, no niech mieszka, mało jest ruchliwy to niech tam wisi. jednakże, w poniedzialek rano gdy szykowałam się do pracy, otworzyłam balkon aby sprawdzić jaka jest pogoda, a ten pająk centralnie spuścił mi się przed twarzą, na sieci swojej w sensie i wesoło machał nogami. momentalnie zrobiło mi się gorąco więc w efekcie źle się ubrałam. poza tym od piątku zaczęłam zamykać częściej balkon w obawie, że pająk wejdzie do domu i ugryzie w dupę mnie lub kota (kota mam znowu, gościnnie).
po kilku konsultacjach otrzymałam rady - co następuje - od płci żeńskiej :
- wciągnąć odkurzaczem
- walnąć kapciem i przeciągnąć (dla pewności że nie żyje)
-wrzucić do sąsiada
- dać kotu na pożarcie (kot jw. na urlopie jest u mnie)

oraz rady - od płci zdawało by się męskiej:

-zaprzyjaźnić się
-nadać mu imię
- i mój faworyt - zabrać do domu (!!???)
żadna z tych opcji mi się nie podoba, chcę aby on sam się wyprowadził albo zdechł, kiedy zdychają pająki lub kiedy się wyprowadzają? dlaczego on mieszka u mnie i kiedy się wyniesie?

[Popcio]

ja w takich sytuacjach stosuję skuteczne i humanitarne rozwiązanie - defenestruję intruza.

[Vesper Lynd]

To moja sąsiadka jest najbardziej humanitarna, bo wyniosła ogromnego kątnika do ogrodu (to ten pająk co szybko biega i wchodzi do mieszkań na jesień), jeszcze się bałam że wróci i wejdzie na mój balkon
A tych żeńskich płci nie słuchaj, złap krzyżaka w folię lub łapkę na motyle z groszmarketu i zostaw go na drzewie.
Moja babcia brała pająki do ręki i wynosiła na dwór.

[Pingwinka]

nie mam sumienia go zabić, to na pewno. nie wyrzucę go za okno bo to parter a pod balkonem mam jeszcze coś typu żywopłot więc co najwyżej spadłby metr w dół i pewnie zaraz wrócił żądny zemsty.
jedyna opcja to go złapać i wynieść.

[Popcio]

moze jeszcze na murek go wyniesiesz?

[Cham Solo]

wasi neandertalscy przodkowie przewracają się w grobach

[Vesper Lynd]

neandertalczycy podobno byli odrębnym gatunkiem