Re: Szama na rozkładzie
: 03 wrz 2017, 00:32
smak sosu pieczarkowego do placków ziemniaczanych.
Heriotza pisze:Co ci nie pasuje w sosie pieczarkowym?
Raedwald pisze:Jakich składników używacie do kimchi i ile u was leżakuje ? U mnie ostatnio dojrzewało w piwnicy przez trzy miesiące. Są specjalne lodówki do tego celu ale ja ich nie mam. Pochwalcie się swoimi przepisami na tą potrawę.
Raedwald pisze:Nie znam Ramen. Z czego to się robi ?
Rara_Avis pisze:Raedwald pisze:Nie znam Ramen. Z czego to się robi ?
rosół po japońsku...nie mam przepisu przy sobie...ale jest szczypior i jajko i japoński makaron,sos sojowy,trochę sake,grzybki halu;p..mniam mniam- i mnostwo rozgrzewającego imbiru....
a teraz opisz jak robisz kiszonki...schodzisz do mrocznej piwnicy,która niegdys słuzyła(służy??) za miejsce tortur...i co dalej??
Raedwald pisze:Rara_Avis pisze:Raedwald pisze:Nie znam Ramen. Z czego to się robi ?
rosół po japońsku...nie mam przepisu przy sobie...ale jest szczypior i jajko i japoński makaron,sos sojowy,trochę sake,grzybki halu;p..mniam mniam- i mnostwo rozgrzewającego imbiru....
a teraz opisz jak robisz kiszonki...schodzisz do mrocznej piwnicy,która niegdys słuzyła(służy??) za miejsce tortur...i co dalej??
Na ogół używam około 10 papryczek chili. Powinno się wykorzystywać koreańskie płatki z chili bo bez tego ta kiszonka nie jest prawdziwa. To musi odstać dobre dwa albo trzy miesiące.
Rara_Avis pisze:Raedwald pisze:Rara_Avis pisze:
rosół po japońsku...nie mam przepisu przy sobie...ale jest szczypior i jajko i japoński makaron,sos sojowy,trochę sake,grzybki halu;p..mniam mniam- i mnostwo rozgrzewającego imbiru....
a teraz opisz jak robisz kiszonki...schodzisz do mrocznej piwnicy,która niegdys słuzyła(służy??) za miejsce tortur...i co dalej??
Na ogół używam około 10 papryczek chili. Powinno się wykorzystywać koreańskie płatki z chili bo bez tego ta kiszonka nie jest prawdziwa. To musi odstać dobre dwa albo trzy miesiące.
...lubie papryczki chili,ale z powodu mozliwych pryszczy uzywam oszczędnie
z czym się to je?z jakim mięsem najlepiej smakuje
Rara_Avis pisze:Ja to jadłem głownie z wieprzowiną ale nie jestem specem. Może powinno się to jeść z czymś innym. To jest piekielnie ostre przynajmniej to co ja robiłem tak wychodziło.
Suchy Wilk pisze:odwieczny problem - Gefilte Fisze na słodko, czy na ostro?
Suchy Wilk pisze:Chodzi o ten odwieczny żydowski spór![]()
Lubię np. tzw. rybę po grecku (jak sama nazwa wskazuje danie staropolskie, nieznane w Grecji), czyli duszoną w marchewce i cebuli - kiedy ma smak kwaskowaty.
Niestety mało kto dobrze to robi, polecam w takich czerwonych wiaderkach firmy Dega, ale raczej nie śledź, a jest niestety najczęstszy.
Raedwald pisze:Rara_Avis pisze:Ja to jadłem głownie z wieprzowiną ale nie jestem specem. Może powinno się to jeść z czymś innym. To jest piekielnie ostre przynajmniej to co ja robiłem tak wychodziło.
ciekawe,czy jakby cię zacząć jesc smakowałbys ostro...
bo ja napewno słodko,z racji miłosci do słodkosci.