Forum

odszedł z tego świata Pele i ma święty spokój bo jeszcze dwa dni temu jego córka wrzucała do neta selfiki z Pelem w stanie agonalnym, koniec świata.

Nie żyje Benedykt XVI. Emerytowany papież miał 95 lat.

jak zobaczyłam zdjęcia Lisy Marie Presley z rozdania złotych globów to pomyślałam, że wygląda jakby zaraz miała umrzeć. no i ona wzięła i zaraz umarła

mnie się kiedyś śniło, że Keanu Reeves umarł, a dalej żyje.

odeszła babcia Tina [**********]

ostatnio włączyłam jakiś kanał muzyczny i leciało Goldeneye i nie mogłam przestać się gapić, ahhh co to za utwór, nie to co te gówna teraz



ohh co za smutek

nigdy nie podzielałem zachwytów ogółu nad tym kawałkiem. dość średnia kompozycja (bono napisał takie trochę popłuczyny po piosenkach barryego dla shirley bassey), choć bezbłędnie wykonana i na pewno stylowa. tina śpiewała lepsze pieśni. bondy miewały lepsze piosenki.
[*]

a ja nie wiem czy ogół się zachwycał, absolutnie nie znam odbioru ludzi i mnie to nie interere i nie rozpatruję w kategorii "piosenka bonda" i nie wiem jakie inne kawałki miał bond, pewnie znam pięć, ja wiem, że mi się bardzo podobało, o. inne też ofc, tę jakoś ostatnio zapamiętałam.

<3

na dniach zeszła skinhead o'connor.
niby nagrała parę fajnych kawałków solo; niby trochę podratowała swoim głosem dosyć biedną songwritersko czwartą płytę massive attack; niby słusznie podarła publicznie fotkę wojtyły, przez lata ślepego i głuchego na skalę patologii w kościele... ale i tak jakoś bardziej było mi żal zgonu jej rodaczki - dolores.

Jak dla mnie to znana tylko z "tego" coveru Prince'a, akcji z fotką oraz tego że była ciut szurnięta...

o właśnie, ona mi się myliła z dolores o czym też pisałam gdy dolores kojfła. ale jakby nie jestem zaskoczona bo sinead otwarcie mówiła że niebawem dołączy do syna który to się unicestwił półtora roku temu. i chyba nie znam jej żadnej piosenki poza nothing compares. a jeśli chodzi o dolores to wciąż strasznie nie trawię the cranberries i jest to w ogóle dla mnie nie do słuchania poza jedną piosenką. chociaż to była fajna, ładna babka.

serio, nie słyszałaś tego?

w teledysku nasza nieboszczka wygląda jak siostra bliźniaczka winony ryder.
bardzo dobry numer z bardzo nierównej płyty. zresztą dla mnie po dziś dzień z jej płyt albumów w całości słuchalny jest tylko debiut.

a cranberries też przez lata nie znosiłem. polubiłem, gdy stracili na popularności.

pierwsze słyszę okropnie psychodeliczny teledysk, widać że biedaczka miała nierówno. i faktycznie wypisz wymaluj jak ta kleptomanka winona.

Zmarło się Tomowi Jonesowi ale nie "temu" a dziennikarze uśmiercili przez pomyłkę piosenkarza.

a teraz śmierć jeszcze nie na 100% pewna ale nie mogę się powstrzymać

to wydaje się być szyte zbyt grubymi nićmi. przed rejsem nagła "naprawa' samolotu, tajemnicze zniknięcie osobistego pilota prigożyna... jakoś trudno uwierzyć, że watażka i jego przydupas tak znający kacapskie realia byli na pokładzie w chwili startu. chyba, że pijani w sztok skoro nie wyczuli smrodu.

Zemsta Putina a ten pilot o którym piszesz to już pewnie nie żyje i łatwo go wrobić. Pojawił się filmik z "wypadku" tego samolotu i było widać 2 smugi po rakietach przeciwlotniczych. To jest robione tak żeby formalnie kogoś innego wrobić ale żeby każdy wiedział iż zrobił to Putin No ale [Putin to dobry władca i złożył kondolencje rodzinom ofiar i obiecał komisję do badać przyczyn katastrof lotniczych Wspomniał też że znał prigożina ale to był człowiek który czasem popełniał błędy Ps. Pozorowanie śmierci jest dobre na filmach a w rzeczywistości to raczej żaden wywiad by się na to nie nabrał, zestrzelono go nad Rosją aby mieć pewność że był na pokładzie i by zbadać próbki DNA. A co do naprawy samolotu i tych win to myślę że to puszczone fake newsy przez rosjan.

a ja myślę, że upozorowanie śmierci tego oprycha mogło być w interesie putlera bardziej, niż jego faktyczne utrupienie. w takim przypadku tego typu mistyfikacja, to bułka z masłem, nawet dla przygłupich kacapskich służb.

angelo bruschini z massive attack


[*]