Forum

bo ten kawałek niebywale wpada w ucho

ze scorpionsów też znam może kilka.
a i też miałam takich kolegów zarażającychy różnymi melodiami

ah stare dzieje

Noc Sary (Eurodance)

jak usłyszałem po raz pierwszy, to stwierdziłem, że to już jest ten poziom masturbowania się techniką, który trochę zabija duszę muzyki, ale ostatnio wróciłem do tej płyty i stwierdziłem, że jednak bardzo dobry album. chociaż może skróciłbym go gdzieś o jakieś dwa kawałki.

To może być wzorowa płyta.

zasłyszane w spider manie

lubię tę płytę. kojarzy mi się z czasami gdy życie było prostsze i weselsze.

ostatnio się okazało, że nawet lubię

od paru dni, nie wiedzieć dlaczego, w rekomendacjach jutuby wyskakiwał mi ten kawałek

...to sobie wygrzebałem z pudła cd z kazikowym "oddaleniem" i załączyłem.

śpiewam cały dzień.

wszedłem na jakiś poziom współuzależnienia z tym soundtrackiem. nawet nowy Ulcerate leży nie ruszony, bo ciągle słucham tych sekciarskich przyśpiewek.