Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 25 lis 2020, 19:56
autor: Vesper Lynd
Jon Bon Jovi mi się wtedy wydawał stary, ale masakrycznie podobał mi się blondasek z teledysku Always na 2.03
(piosenki nie lubiłam, ani Blaze of Glory, ale lubiłam Wanted Dead or Alive)
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 25 lis 2020, 22:02
autor: Vesper Lynd
z dobrych
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 16:26
autor: Cham Solo
Popcio pisze:to tak z brzegu, mógłbym jeszcze setkami tytułów, ale po co?
no, lista bo byku. dwie całkiem spoko ballady, ze dwa kawałki, które z balladami łączy chyba tylko tempo, reszta pierdołowate przeboje przehajpowanych oldboyów dla wąsatych czytelników teraz rocka. Foremka ma rację, Hirek Sierocki i Marek Wrona lubią to!
Popcio pisze:i znowu się mylisz, lesbianko, choć akurat bon jovi potrafił pisać ballady rockowe. oczywiście nie mam tu na myśli ze wszech miar obciachowych pościelówek, typu "never say goodbye", "bed of roses", czy "always", tylko "wanted dead or alive", "wild is the wind" czy "dry county", które obok "keep the faith"i "homebound train" uważam za najlepsze kawałki w dorobku grupy
sprawdziłem sobie te piosenki i nie, jednak nie potrafił. to wild is the wind jest jeszcze nawet spoko, ale to już dla mnie w sumie żadna ballada. zresztą w tym gatunku w jakim porusza/poruszał się Bon Jovi nie da się pewnie stworzyć tzw. ballady rockowej, która nie waliłaby paździerzem i zwłokami samobójców, więc nie powinno się tego robić.
Popcio pisze: bez uczucia zażenowania mogę je sobie włączyć w każdej chwili.
wiesz, są ludzie, którzy bez uczucia zażenowania potrafią wyciągnąć pindola w supermarkecie, czy na placu zabaw, co nie znaczy, że jest to słuszne i godne naśladowania ale spoko, słuchaj tam sobie ballad Bon Jovi, skoro ci to sprawia przyjemność. ja wolę zapuścić sobie szakuraha:
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 16:53
autor: Pingwinka
byłam kiedyś bardzo uzależniona od tej piosenki
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 17:49
autor: Vesper Lynd
a ja jej tak nienawidziłam, że nie da się tego opisać, z tym, że teledysk spoko
za to jako jesieniara z kolczykiem w pępku, uwielbiałam innego balladowego hiciora z fajnym teledyskiem
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 18:05
autor: Vesper Lynd
no i oczywiście
ich teledyski były wręcz histerycznie przedramatyzowane, czyli tak jak wczesne nastolatki
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 18:09
autor: Cham Solo
żeby wam nie było przykro, że śmieję się z waszych nastoletnich fascynacji - cały dzień słucham tej nowej piosenki Miley Cyrus nagranej z Billym Idolem. nie ma tego na youtube, ale to może być mój przebój roku
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 18:18
autor: Vesper Lynd
mi nie jest przykro, fajny temat, trochę się rozruszało pięcioosobowe forum, a jeśli Suchy nie żyje to czteroosobowe
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 18:25
autor: Vesper Lynd
a gdzie słyszałeś tą piosenkę?
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 18:26
autor: Cham Solo
Vesper Lynd pisze:a jeśli Suchy nie żyje to czteroosobowe
nie, ta nowa piosenka nazywa się Night Crawling. nie ma jeszcze na yt, jak będzie to wkleję. super kawałek
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 18:28
autor: Cham Solo
płytę można "wypożyczyć" w ruskim necie
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 18:33
autor: Vesper Lynd
skapłam się dlatego edytowałam post mam już będzie fajny hit na tegoroczny Sylwester, który niby też powinien być pięcioosobowy
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 19:58
autor: Cham Solo
tak jest, bardzo dobry typ na różne imprezy. pięcioosobowe też.
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 20:50
autor: Popcio
Cham Solo pisze: no, lista bo byku. dwie całkiem spoko ballady, ze dwa kawałki, które z balladami łączy chyba tylko tempo, reszta pierdołowate przeboje przehajpowanych oldboyów dla wąsatych czytelników teraz rocka. Foremka ma rację, Hirek Sierocki i Marek Wrona lubią to!
gdybym słuchał przehajpowanych przebojów dla wąsatych czytelników teraz rocka, to nalinkowałbym raczej jakichś genesisów, floydów, fishów czy innych bryanów ferrych, zresztą nie wiem, bo od dobrych dwudziestu lat na oczy nie widziałem tego periodyka. dałem przykłady z płyt, które albo akurat mam na wierzchu albo takie których byle amator hardrockowej szmiry i melodyjek z amigi nie obesra, bo zwyczajnie za nisko ma dupę i w najlepszym razie sam się obfajda.
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 21:08
autor: Cham Solo
^niby wrażliwy wielbiciel rockowych ballad, a tak brzydko pisze. niczego cię ten Bon Jovi nie nauczył...
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 26 lis 2020, 21:16
autor: Popcio
no tak, to było niedelikatne. przepraszam, sensei jon, jutro przed snem 10 alwaysów.
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 27 lis 2020, 14:16
autor: Cham Solo
takich przebojów na potrzeba, a nie tam jakichś rockowych ballad
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 29 lis 2020, 15:31
autor: Pingwinka
nie przepadałam nigdy za tymi ckliwymi balladami od gunsów, wolałam paradise city
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?
: 29 lis 2020, 15:33
autor: Pingwinka
i jeszcze coś a propos jesieniary
brr, padkudna piosenka
Re: Czy tzw. "ballady rockowe" to najgorsze, co wymyślono w muzyce?