Forum

Suchy, wydupiaj z tym lamentowaniem do tematu Polityka i Wydarzenia, bo chcę wpisać ostatnio obejrzany film, a mi go zaspamujesz tym kwękaniem.

proszę wrzucać, bo tu sucho.

Suchy Wilk pisze:Ee-ee. To gdyby to był proces naturalny (ja też jeszcze kilka lat temu myślałem, że Europa Zach. ma przed sobą ze 30 lat powolnej degrengolady i brązowienia i nie ma się na razie czym ekscytować). Natomiast dużo szybciej, jeśli tworzą nam to mający władzę, pieniądze i media. Wszystko ostatnio ostro przyspiesza. Kto wie, może to będzie 10-20, a nie 100-200 lat.

Wcześniej Ci odpowiedziałam, ale widzę, że post znikł. Albo mi znikają albo piszę podwójnie. Dziwna sprawa. To zapewne już symptomy spisku

Jedno co mogę Ci powiedzieć Wilku, to to, że jak pierwszy raz przeczytałam Twoje poglądy to było dla mnie zupełne novum. W mediach cisza sza na ten temat. Teraz praktycznie wszędzie się o tym mówi, dyskusje na temat naszej cywilizacji i ewentualnych skutkach napływu obcej. Więc niech sobie te Twoje psychotrolle gadają co chcą. Przewidziałeś

Larisa pisze:

Suchy Wilk pisze:Wcześniej Ci odpowiedziałam, ale widzę, że post znikł. Albo mi znikają albo piszę podwójnie. Dziwna sprawa. To zapewne już symptomy spisku

Jedno co mogę Ci powiedzieć Wilku, to to, że jak pierwszy raz przeczytałam Twoje poglądy to było dla mnie zupełne novum. W mediach cisza sza na ten temat. Teraz praktycznie wszędzie się o tym mówi, dyskusje na temat naszej cywilizacji i ewentualnych skutkach napływu obcej. Więc niech sobie te Twoje psychotrolle gadają co chcą. Przewidziałeś

Albo za dużo pijemy
Dzięks. Nie piszę tu już nic więcej, bo suche lewactwo powyżej zabrania.

Albo dodam jeszcze jedną rzecz: Jest takie powiedzenie w medycynie "Wirus toruje drogę bakteriom" - w znaczeniu, że bakterie skutecznie atakują tylko osłabiony organizm, silnego zwykle nie są w stanie.
Dawniej nasza cywilizacja nie miała żadnego problemu z innymi, górowała nad nimi i mówiąc brutalnie: biła je kiedy chciała. Ma problem dopiero teraz, kiedy ma wewnętrznego wirusa. Pomyśl nad tym kiedyś w wolnej chwili

Cham Solo pisze:proszę wrzucać, bo tu sucho.

Poczekam, bo już trzecią stronę to ciągną. Najwyżej wrzucę jutro.

nie szkodzi. właśnie się dowiedziałem, że Suchy przewidział wpływ kultury obcej na nieobcą, więc też już najwyższy czas się położyć

Suchy Wilk pisze:Albo dodam jeszcze jedną rzecz: Jest takie powiedzenie w medycynie "Wirus toruje drogę bakteriom" - w znaczeniu, że bakterie skutecznie atakują tylko osłabiony organizm, silnego zwykle nie są w stanie.

No tak, po wirusowym katarze, jak porządnie nie przewietrzy się nochala to bakteryjne zapalenie zatok gwarantowane
ps. chodźmy już stąd, bo pseudofilmowe satyry się przypętały

Cham Solo pisze:nie szkodzi. właśnie się dowiedziałem, że Suchy przewidział wpływ kultury obcej na nieobcą, więc też już najwyższy czas się położyć

Suchy przewidział upadek cywilizacji zachodniej w 1993 roku, dwa dni przed Korwinem.

i dosłownie 14 godzin przed Maxem Kolonko, prorokiem, który przewidział nawet, że po zimie będzie wiosna, potem lato i jesień...

wrzuć te filmy co oglądałaś.

tylko jeden "Paperboy" (2012)

Miał być Southern Gothic, a okazało się, że to jakiś stinker zamiast fabuły skupiający się na ohydztwach i przemocy, scenarzyści nie wysilili się nawet na rozwiązanie zagadki kryminalnej. Zdziwiłam się, że normalni aktorzy zagrali w czymś takim, tym bardziej, że musieli odgrywać żenujące i obrzydliwe sceny. Że im zaproponowano te role to nie dziwne, bo Matthew McConaughey, John Cusack i Nicole Kidman grają chyba w każdym filmie o amerykańskim południu, dziwne, że się zgodzili, no chyba, że z powodu wieku biorą wszystko co im proponują.
Jedyne wytłumaczenie mam dla Nicole Kidman, zawsze proponują jej role eleganckich damulek, to raz chciała sobie zagrać white trasha.

Widziałem ten film w ubiegłym roku. Podzielam odczucia. Kilka scen było wyjątkowo żenujących, szczególnie ta w duecie Cusack-Kidman podczas przesłuchania, czy też wywiadu.

Vesper Lynd pisze:tylko jeden "Paperboy" (2012)

Miał być Southern Gothic, a okazało się, że to jakiś stinker zamiast fabuły skupiający się na ohydztwach i przemocy, scenarzyści nie wysilili się nawet na rozwiązanie zagadki kryminalnej. Zdziwiłam się, że normalni aktorzy zagrali w czymś takim, tym bardziej, że musieli odgrywać żenujące i obrzydliwe sceny. Że im zaproponowano te role to nie dziwne, bo Matthew McConaughey, John Cusack i Nicole Kidman grają chyba w każdym filmie o amerykańskim południu, dziwne, że się zgodzili, no chyba, że z powodu wieku biorą wszystko co im proponują.
Jedyne wytłumaczenie mam dla Nicole Kidman, zawsze proponują jej role eleganckich damulek, to raz chciała sobie zagrać white trasha.

chyba nawet widziałem, chociaż nie kojarzę jakoś specjalnie pod względem obrzydliwości. coś tam kołacze mi się jakaś scena w której Kidman masturbuje się w więzieniu (chyba), ale być może to nie było w ogóle to, tylko aktorka podobna.

No tak, zamiast Nicole Kidman mogli by wziąć Selene Gomez i Apolonie Lapiedre albo Courtney Eaton i było by super widowisko.

cierpi na podobną przypadłość co serial - po 20 minutach świetny pomysł tonie w morzu idiotyzmów, tutaj dodatkowo potęgowanych koniecznością zmieszczenia tego w niewiele ponad półtoragodzinnym filmie. ogląda się to jednak wcale nie najgorzej, dzięki niezłej warstwie audiowizualnej i lekko odrealnionemu klimatowi, który łagodzi mielizny historii. no i w przeciwieństwie do serialu, nie miałem na końcu gigantycznego uczucia zmarnowanego czasu.

Get Out (2017)

jeden z tych post-horrorów, którymi jara się krytyka i widzowie (ocena na IMDb 7,7), co tylko niestety świadczy o całkowitym zdebileniu krytyki i widzów
Film owszem, dobrze się ogląda, ale wyłącznie dlatego, że scenariusz jest napisany tak, aby dobrze się oglądało, bez żadnego względu na logikę fabuły. W świetle tego co dowiadujemy się na końcu zachowanie bohaterów nie miało sensu, ich motywy nie miały sensu, czyli zwyczajnie lazy writing, ale w czasach serwowania prawie wyłącznie bezpłciowej papki o superbohaterach, film który dobrze się ogląda to już widocznie takie osiągnięcie, że wszyscy popadają w zachwyt.

oglądam watahę..wprawdzie to serial,ale do połowy obejrzany....MOŻNA OBEJRZEĆ

co prawda nie czytałem książek, więc nie mam punktu odniesienia, ale sam film mocno rozczarowuje. jest chaotyczny, słabo wyjaśnia założenia multiświata, w wielu momentach jest zwyczajnie nudny... 4/10.

Dlatego właśnie jestem zła, że zlikwidowano fora na IMDb. Normalnie weszłabym tam w temat "Czy ktoś mi wyjaśni co to kur.wa jest?" i dowiedziała się o czym był ten film.
Jak wchodzę na forum tego filmu na Filmwebie widzę tylko tematy typu:
"Oez jagi ten film jest gupi, tylko picze piszą posty do tagich filuf. ZAAAL!!"
albo
"Kolejne interesujące dzieło francuskiej awangardy opowiadające za pomocą zbrutalizowanej formy o kondycji współczesnego człowieka, będące zarazem sprzeciwem wobec skostniałej formy artystycznego przekazu."

5/10

obejrzałem do końca tylko dlatego, że lubię ally sheedy. może gdyby trochę większy budżet, albo zręczny reżyser, to dałoby radę zrobić z tego coś więcej, niż kolejny mierny thriller o seryjnym zabójcy.




6/10
ładne zdjęcia interesujący początek i niewiele poza tym. jedynymi postaciami, które było tu stać na jakieś wyrazy ekspresji był ześwirowany redneck i jego dwie ofiary.

Vesper Lynd pisze:

Dlatego właśnie jestem zła, że zlikwidowano fora na IMDb. Normalnie weszłabym tam w temat "Czy ktoś mi wyjaśni co to kur.wa jest?" i dowiedziała się o czym był ten film.
Jak wchodzę na forum tego filmu na Filmwebie widzę tylko tematy typu:
"Oez jagi ten film jest gupi, tylko picze piszą posty do tagich filuf. ZAAAL!!"
albo
"Kolejne interesujące dzieło francuskiej awangardy opowiadające za pomocą zbrutalizowanej formy o kondycji współczesnego człowieka, będące zarazem sprzeciwem wobec skostniałej formy artystycznego przekazu."

Spoiler:

W każdym razie na końcu zjedli geja, czy tym samym przebija to horrory o autokastracji i gwałceniu macicą, zapewne nie, ale warto przez chwilę pochylić się nad tym problemem

dobre z tym gejem