Cham Solo pisze:przecież od początku było wiadomo, że nie zostawią sytuacji, w której zginęło pół wszechświata. zresztą w poprzednich avangersach chyba była scena po napisach z ant-manem, więc nawet można się było domyślić jak to zrobią.
niby tak, ale ogarnęło mnie przygnębienie. Bo tak jak w Avangersach kiedy zginęła połowa ludzkości, czyste niebo, ptaszki śpiewają, wieloryby pluskają na Tamizie, a oni chcą to wszystko zniszczyć przywracając to potworne przeludnienie. Tak samo jak wyszłam wczoraj i dziś na miasto, zero ludzi, zero samochodów, niebo niebieskie, ptaszki śpiewają i wiem, że to wszystko minie wraz z wirusem, cały ten tłum powróci i te samochody, strasznie smutne