Re: To trzeba zobaczyć! co ciekawego nowego?
: 26 paź 2018, 21:52
stoją koło siebie dwie Jehanne, a jak nie stały koło siebie to mi się myliły
Vesper Lynd pisze:Albo w sumie Popey mógłby Suchemu, Deceptowi i Lazkowi wydzielić jakiś kąt dla inceli, gdzie mogliby sobie wklejać dupy, cycki i gołe baby.
Vesper Lynd pisze:stoją koło siebie dwie Jehanne, a jak nie stały koło siebie to mi się myliły
Popcio pisze:Vesper Lynd pisze:Albo w sumie Popey mógłby Suchemu, Deceptowi i Lazkowi wydzielić jakiś kąt dla inceli, gdzie mogliby sobie wklejać dupy, cycki i gołe baby.
tak, bo ja nie mam co robić, tylko rozkminiać, czy gołe dzieci wrzucane przez tych panów (a zwłaszcza jednego z nich) mają 12 czy 16 lat.
Suchy Wilk pisze:Raedwald pisze:Suchy Wilk pisze:Raedwald pisze:Suchy Wilk pisze:Za chuda.
Szkieletory, do tego bez cycków, nie są normalne
Zwykle już tak nie piszę bo nie chcą uchodzić za niekulturalnego ale dla Keiry poświęcę i zrobię wyjątek: Ciekawe jak wygląda nago.
- Zupełnie nieciekawe.
- Skąd wiesz ?
- Widać powyżej.
- Nic strategicznego nie widać.
- Widać wszystko co potrzeba; musieliby mi sporo dopłacić.
A trzeba mieć naprawdę nawalone żeby mylić Portman z tą anorektyczką.
Mimo w sumie niewiele większych cycków, jeśli chodzi o figury raczej żaden facet by ich nie pomylił
Popcio pisze:Vesper Lynd pisze:Albo w sumie Popey mógłby Suchemu, Deceptowi i Lazkowi wydzielić jakiś kąt dla inceli, gdzie mogliby sobie wklejać dupy, cycki i gołe baby.
tak, bo ja nie mam co robić, tylko rozkminiać, czy gołe dzieci wrzucane przez tych panów (a zwłaszcza jednego z nich) mają 12 czy 16 lat.
Vesper Lynd pisze:Popcio pisze:Vesper Lynd pisze:Albo w sumie Popey mógłby Suchemu, Deceptowi i Lazkowi wydzielić jakiś kąt dla inceli, gdzie mogliby sobie wklejać dupy, cycki i gołe baby.
tak, bo ja nie mam co robić, tylko rozkminiać, czy gołe dzieci wrzucane przez tych panów (a zwłaszcza jednego z nich) mają 12 czy 16 lat.
W sumie osobom niereformowalnym można by całkowicie uciąć możliwość cytowania xd
Popcio pisze:Vesper Lynd pisze:Albo w sumie Popey mógłby Suchemu, Deceptowi i Lazkowi wydzielić jakiś kąt dla inceli, gdzie mogliby sobie wklejać dupy, cycki i gołe baby.
tak, bo ja nie mam co robić, tylko rozkminiać, czy gołe dzieci wrzucane przez tych panów (a zwłaszcza jednego z nich) mają 12 czy 16 lat.
Vesper Lynd pisze:Popcio pisze:Vesper Lynd pisze:Albo w sumie Popey mógłby Suchemu, Deceptowi i Lazkowi wydzielić jakiś kąt dla inceli, gdzie mogliby sobie wklejać dupy, cycki i gołe baby.
tak, bo ja nie mam co robić, tylko rozkminiać, czy gołe dzieci wrzucane przez tych panów (a zwłaszcza jednego z nich) mają 12 czy 16 lat.
W sumie osobom niereformowalnym można by całkowicie uciąć możliwość cytowania xd
Decepticon pisze:Popcio pisze:Vesper Lynd pisze:Albo w sumie Popey mógłby Suchemu, Deceptowi i Lazkowi wydzielić jakiś kąt dla inceli, gdzie mogliby sobie wklejać dupy, cycki i gołe baby.
tak, bo ja nie mam co robić, tylko rozkminiać, czy gołe dzieci wrzucane przez tych panów (a zwłaszcza jednego z nich) mają 12 czy 16 lat.
Dziecko to jest od 0 do 10-11 lat , w pewnych przypadkach do 14.
Decepticon pisze:Chociaż byś napisał co usuwasz i za co , a nie tak na jebał pies.
Dotarło ?
Popcio pisze:nie wiem w jakiej tam alternatywnej rzeczywistości sobie funkcjonujesz, ale w XIX wieku w cywilizowanych krajach jasno przyjęte jest, że o dziecku mówimy w przypadku młodego człowieka, który nie osiągnął osiemnastego roku życia, czyli nie ma jeszcze pełnych praw obywatelskich i dysponuje takim czy innym opiekunem prawnym. tak stanowi konwencja onz, a lokalnie także ustawa. czy będzie to niemowlę, przedszkolak, podlotek, czy nastolatek nie ma znaczenia - dziecko to dziecko.
Decepticon pisze:To była Daenerys Targaryen! w naturalnym stroju, jedyne takie w internecie .
Nie znajdziesz nigdzie, chyba źe fejka.
Znana i powszechnie oglądana osoba.
I pełnoletnia.
I tak przemyce niejedno
Suchy Wilk pisze:Popcio pisze:nie wiem w jakiej tam alternatywnej rzeczywistości sobie funkcjonujesz, ale w XIX wieku w cywilizowanych krajach jasno przyjęte jest, że o dziecku mówimy w przypadku młodego człowieka, który nie osiągnął osiemnastego roku życia, czyli nie ma jeszcze pełnych praw obywatelskich i dysponuje takim czy innym opiekunem prawnym. tak stanowi konwencja onz, a lokalnie także ustawa. czy będzie to niemowlę, przedszkolak, podlotek, czy nastolatek nie ma znaczenia - dziecko to dziecko.
LOL. Nie wiem o co wam poszło, ale nie, suchy pingwinie, dziecko to dziecko i w Polsce jest to kategoria biologiczna, nie prawna (zaiste oprócz pewnej, mało na szczęście istotnej, konwencji ONZ o porąbanej terminologii) - zwykle rzeczywiście dziecko to osobnik do ok. 10-12 lat, bowiem decyduje o tym moment dojrzałości płciowej.
W prawie cywilnym i publicznym osobnik poniżej 18 lat to małoletni, w prawie karnym poniżej 17 lat to nieletni. W tymże prawie cywilnym częściową zdolność do czynności prawnych posiadamy od lat 13. W tymże prawie karnym zakłada się, że 15 lat to już na 100% dojrzałość, zatem możesz bezpiecznie praktykować stosunki seksualne z takową małoletnią - ale w wielu krajach granica ta wynosi np. 13 lub 14 lat. Tymczasem stosunki seksualne z dzieckiem byłyby przecież pedofilią, zatem strasznie dziwna ta twoja alternatywna pingwinia rzeczywistość.
Natomiast w naszej rzeczywistości osobniki kończące dzieciństwo zwykło się nazywać nastolatkami, a w większej liczbie także młodzieżą.
Proszę nie solić aż takich bzdur. Szczególnie o XIX wieku.
Vesper Lynd pisze:Tak myślałam, że po poście Popeya o definicji dziecka, lekcy pedofile zaczną się oburzać i protestować
Popcio pisze:Suchy Wilk pisze:Popcio pisze:nie wiem w jakiej tam alternatywnej rzeczywistości sobie funkcjonujesz, ale w XIX wieku w cywilizowanych krajach jasno przyjęte jest, że o dziecku mówimy w przypadku młodego człowieka, który nie osiągnął osiemnastego roku życia, czyli nie ma jeszcze pełnych praw obywatelskich i dysponuje takim czy innym opiekunem prawnym. tak stanowi konwencja onz, a lokalnie także ustawa. czy będzie to niemowlę, przedszkolak, podlotek, czy nastolatek nie ma znaczenia - dziecko to dziecko.
LOL. Nie wiem o co wam poszło, ale nie, suchy pingwinie, dziecko to dziecko i w Polsce jest to kategoria biologiczna, nie prawna (zaiste oprócz pewnej, mało na szczęście istotnej, konwencji ONZ o porąbanej terminologii) - zwykle rzeczywiście dziecko to osobnik do ok. 10-12 lat, bowiem decyduje o tym moment dojrzałości płciowej.
W prawie cywilnym i publicznym osobnik poniżej 18 lat to małoletni, w prawie karnym poniżej 17 lat to nieletni. W tymże prawie cywilnym częściową zdolność do czynności prawnych posiadamy od lat 13. W tymże prawie karnym zakłada się, że 15 lat to już na 100% dojrzałość, zatem możesz bezpiecznie praktykować stosunki seksualne z takową małoletnią - ale w wielu krajach granica ta wynosi np. 13 lub 14 lat. Tymczasem stosunki seksualne z dzieckiem byłyby przecież pedofilią, zatem strasznie dziwna ta twoja alternatywna pingwinia rzeczywistość.
Natomiast w naszej rzeczywistości osobniki kończące dzieciństwo zwykło się nazywać nastolatkami, a w większej liczbie także młodzieżą.
Proszę nie solić aż takich bzdur. Szczególnie o XIX wieku.
w polskim prawie karnym pojęcie pedofilii też jako takie nie występuje, więc definiowanie na podstawie art.200 kk granicy wieku dziecka jest bzdurą.
nie pasuje onz, to masz z polski: ustawa o rzeczniku praw dziecka art.2 pkt.1
"W rozumieniu ustawy dzieckiem jest każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności."
taki z ciebe zdeklarowany "pro-life" jak na tapecie aborcja,to chyba powinieneś się zastosować.
tylko dzikusy i najbardziej tępi naziole, traktujący ludzi jak bydło rozpłodowe, mogą głosić że dziewczynka automatycznie przestaje być dzieckiem z chwilą osiągnięcia biologicznej możliwości zajścia w ciążę. a gdy widzę, jak faceci po czterdziestce ślinią się na widok dziewczynki, która wg biologii, na którą sie powołują, mogłaby być ich wnuczką, to jakoś niedobrze mi się robi.