Nowy trend wśród aktorek (Przynajmniej brytyjskich)

Produkcje kinowe i telewizyjne, ze szczególnym uwzględnieniem lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych XX wieku.
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
Awatar użytkownika
Raedwald
nakręcony
Posty: 3215

Nowy trend wśród aktorek (Przynajmniej brytyjskich)

#1

Postautor: Raedwald » 30 gru 2018, 15:59

Wiadomo że środowisko aktorskie nigdy nie było wzorem cnót a w wielu cywilizacjach aktorów uważano przez wieki za ludzi gorszego gatunku co dotyczy nie tylko Europy ale również Chin. W Europie aktorki setki lat uchodziły za ''łatwe'' zabawki dla arystokratów. To że i w naszych czasach aktorzy i aktorki zachowywali się tak a nie inaczej nie budzi więc większego zdziwienia. Ostatnio jednak zauważyłem, przynajmniej wśród skandynawskich i brytyjskich aktorek trend odwrotny:To znaczy wiele współczesnych angielskich aktorek stroni od skandali i na tyle ukrywa swoje życie prywatne że brukowce nie mają żadnej pożywki. Czy aktorki (Wbrew stereotypowej reputacji jakie ma to środowisko) zaczynają wracać do purytanizmu czy to po prostu kwestia feminizmu ? Czyżby środowiska aktorskie niektórych krajów zaczynały propagować normalność ?
Ni korowy, ni swini
Tolko Stalin na stini
I pokazujet rukoj
Idi w Polszu za mukoi

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika