Strona 22 z 42

Re: Ostatnio przeczytane

: 30 wrz 2017, 22:57
autor: Rara_Avis
Rara_Avis pisze:
Suchy Wilk pisze:
Rara_Avis pisze:kiedys też się zastanawiałam...ale już mi przeszło...chyba ma do mnie lekką słabośc... ;) :oops: :mrgreen:

Jest o tobie nowa piosenka Closterkeller - wpisz "Magdalena" i weź wersję studyjną z nowej płyty.


fajna??..o mnie,czyli o Łukaszu,mam nadzieję?;)
gdzie się ją pobiera



fajna....
rzeczywiście,o mnie..zważywszy że Łukaszem jestem
"Bo takich kobiet nie ma"

Re: Ostatnio przeczytane

: 30 wrz 2017, 23:05
autor: Suchy Wilk

Re: Ostatnio przeczytane

: 30 wrz 2017, 23:05
autor: Tutti
Estra ale nie uciekaj...

Re: Ostatnio przeczytane

: 30 wrz 2017, 23:14
autor: Rara_Avis


rzeczywiście,widzę dedykacje;p
przyczepie się tylko szczególiku...tytułowa "kolorowa" jest dla zmyłki...bo tak naprawdę Łukasz musi być tęczowy :mrgreen:

Re: Ostatnio przeczytane

: 30 wrz 2017, 23:20
autor: Suchy Wilk
Rara_Avis pisze:

rzeczywiście,widzę dedykacje;p
przyczepie się tylko szczególiku...tytułowa "kolorowa" jest dla zmyłki...bo tak naprawdę Łukasz musi być tęczowy :mrgreen:

Bo Anka jest politycznie poprawna - btw, niżej jest link do wywiadu z nią.

Re: Ostatnio przeczytane

: 30 wrz 2017, 23:23
autor: Rara_Avis
Tutti pisze:
Rara_Avis pisze:..ta wyobraźnia tyczyła się babki w wannie...ale de facto nie mam nastroju na marzenia
to Ty powinnas miec na imię Marzena;)...


Marzena ? Why?


hmm
od marzeń :mrgreen:

Re: Ostatnio przeczytane

: 30 wrz 2017, 23:29
autor: Rara_Avis
Suchy Wilk pisze:
Rara_Avis pisze:

rzeczywiście,widzę dedykacje;p
przyczepie się tylko szczególiku...tytułowa "kolorowa" jest dla zmyłki...bo tak naprawdę Łukasz musi być tęczowy :mrgreen:

Bo Anka jest politycznie poprawna - btw, niżej jest link do wywiadu z nią.


dla zmyłki mieni się też Orthodoxem :mrgreen:
a jestem racjonalnym homosexualistą i nie chcę skończyć z maczetą w rzyci Anko Liberal!

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 00:08
autor: kingaagut
"Imperium" Kapuścińskiego

Matula Rasija jak żywa, moim zdaniem K. to absolutny mistrz reportażu, m in ze wzgledu na styl, świetny balans pomiędzy faktem i luźniejszym tekstem pełnym anegdot i dygresji.


"Bóg urojony" Dawkinsa, takie tam rozważania lekko sfrustrowanego jegomościa, ktory marzy by zostać nemezis dla wszystkich bogobojnych. Fajna dla hipsterów, ktorzy wierzą ze to książka naukowa :D

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 00:13
autor: Estramaduras
kingaagut pisze:"Bóg urojony" Dawkinsa, takie tam rozważania lekko sfrustrowanego jegomościa, ktory marzy by zostać nemezis dla wszystkich bogobojnych. Fajna dla hipsterów, ktorzy wierzą ze to książka naukowa :D


Czytałem to parę lat temu, kiedy była na to taka wielka moda. Mogłoby to być interesujące gdyby nie było takie śmieszne przez napuszenie autora.

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 00:16
autor: kingaagut
Estramaduras pisze:
kingaagut pisze:"Bóg urojony" Dawkinsa, takie tam rozważania lekko sfrustrowanego jegomościa, ktory marzy by zostać nemezis dla wszystkich bogobojnych. Fajna dla hipsterów, ktorzy wierzą ze to książka naukowa :D


Czytałem to parę lat temu, kiedy była na to taka wielka moda. Mogłoby to być interesujące gdyby nie było takie śmieszne przez napuszenie autora.



Osoba od której dostałam tę książkę zachwalała ją pod niebiosa, twierdząc, że to jakiś fenomen.

Ja twierdzę, że to kiepski paszkwil na Dzizusa xD

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 00:17
autor: Estramaduras
kingaagut pisze:Osoba od której dostałam tę książkę zachwalała ją pod niebiosa, twierdząc, że to jakiś fenomen.

Ja twierdzę, że to kiepski paszkwil na Dzizusa xD


Znam kilka osób, które kiedyś się zachwycały tą książką, a teraz im głupio :D

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 00:19
autor: Suchy Wilk
kingaagut pisze:"Imperium" Kapuścińskiego
Matula Rasija jak żywa, moim zdaniem K. to absolutny mistrz reportażu, m in ze wzgledu na styl, świetny balans pomiędzy faktem i luźniejszym tekstem pełnym anegdot i dygresji.

"Bóg urojony" Dawkinsa, takie tam rozważania lekko sfrustrowanego jegomościa, ktory marzy by zostać nemezis dla wszystkich bogobojnych. Fajna dla hipsterów, ktorzy wierzą ze to książka naukowa :D

Kapustę zawsze świetnie się czyta, ale na dodatek Rassija jest dla nas zawsze ciekawsza od Afryk i Ameryk Środkowych.

'Urojonego' próbowałem kiedyś przeczytać i serio nie strawiłem - i nie chodzi o założenia ideologiczne autora, lecz że to po prostu nielogiczny, napastliwy typek.

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 00:27
autor: kingaagut
Suchy Wilk pisze:
kingaagut pisze:"Imperium" Kapuścińskiego
Matula Rasija jak żywa, moim zdaniem K. to absolutny mistrz reportażu, m in ze wzgledu na styl, świetny balans pomiędzy faktem i luźniejszym tekstem pełnym anegdot i dygresji.

"Bóg urojony" Dawkinsa, takie tam rozważania lekko sfrustrowanego jegomościa, ktory marzy by zostać nemezis dla wszystkich bogobojnych. Fajna dla hipsterów, ktorzy wierzą ze to książka naukowa :D

Kapustę zawsze świetnie się czyta, ale na dodatek Rassija jest dla nas zawsze ciekawsza od Afryk i Ameryk Środkowych.

'Urojonego' próbowałem kiedyś przeczytać i serio nie strawiłem - i nie chodzi o założenia ideologiczne autora, lecz że to po prostu nielogiczny, napastliwy typek.



Najbardziej rozwalił mnie fakt, że ta książka przez niektóre "źródła" jest przedstawiona jako rozprawa naukowa.

:lol: :lol: :lol:

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 11:35
autor: Estramaduras
Juraj Cervenak "Żelazny kostur" - powieść historyczna z elementami fantasy, pierwszy tom cyklu Bohatyr, ale szczerze mówiąc to za kolejne jakoś nie chce mi się zabierać. Fabuła jest całkiem wciągająca, ale wszyscy bohaterowie są zbyt jednowymiarowi żeby to mogło wzbudzić jakieś większe emocje.

Re: Ostatnio przeczytane

: 01 paź 2017, 11:57
autor: Cham Solo
Zasumitra pisze:Kupbaitowa gazeta. Pierwsze kilka kategorii brzmi spoko, aby skończyć wymienianie na: ukryte technologie, konspiracje, ufo (!).



żadne zaskoczenie. gazety odkryły clickbaity na długo przed powstaniem internetu. kategorie też spoko, po cichu liczę trochę na to ufo. będę w przyszłym tygodniu w empiku, to się sprawdzi.

Suchy Wilk pisze:z czego reptilianie nie istnieją.


gadasz...

Re: Ostatnio przeczytane

: 05 paź 2017, 21:08
autor: Suchy Wilk
Rara_Avis pisze:Latarnie morskie świata czytam,oglądam,zakochuję si....

Najlepsze utwory o latarniach morskich (rzecz jasna z lat 80) :




Re: Ostatnio przeczytane

: 07 paź 2017, 19:44
autor: Estramaduras
"Pragnienie", Jo Nesbo - jedenasta część cyklu o Harrym Hole. W żadnej innej serii książek nie doszedłem tak daleko i chociaż Nesbo od lat stosuje te same sztuczki, bywa przewidywalny, a jego rzeczywistość ma w sobie coś naciąganego to jakoś nadal czyta mi się to dobrze.

Re: Ostatnio przeczytane

: 07 paź 2017, 20:30
autor: Rara_Avis
Suchy Wilk pisze:
Rara_Avis pisze:Latarnie morskie świata czytam,oglądam,zakochuję si....




dzięki..chętnie sobie puszczę wieczorem..
obecnie mam mnostwo rózności do przeczytania,zbieram ksiązki na jesień,na zime..a prawda jest taka,że wciąz czasu brak...dziś ogródek,wczoraj ogródek...i czasu na książki już niewiele zostaje...
w kwestii latarni jestem otwarta ....mój wspaniały album odkryje wiele jeszce tajemnic,zamierzam nabyć kilka innych tytułów ...jestem też szczęśliwa posiadaczką (dylogii?-jeszcze pewna nie jestem) ksiązek Karola Kłosa"Latarnik i Latarniczka....
poza tym do grona najnowszych zakupów dołączył Wszechświat w twojej dłoni Christophe'a Galfarda....myslę,ze to ksiązka dla mnie;)

Re: Ostatnio przeczytane

: 08 paź 2017, 12:25
autor: Cham Solo
Obrazek

ciapate muslimki ratują świat. koniec cywilizacji białego człowieka...

Re: Ostatnio przeczytane

: 13 paź 2017, 21:53
autor: Rara_Avis
Przeczytałam Grobowiec Lincolna Childa...zaczynałam z entuzjazmem...no,wyobraziłam sobie,ze to mi trafia się ekspedycja archeologiczna w poszukiwaniu grobowca Narmera...czytam,czytam..podniecam sie coraz bardziej..a tu nagle klops...ksiązka zakończyla się szybko...przyspieszenie puenty,banalizacja fabuły, wespół z jej odrealnieniem zaowocowała finałem gnilnym...a tak się chciałam rozerwać...

inaczej się ma sprawa z Wyspa Alice...ta ksiązka przemówiła do mnie z ekranu monitora....coś mnie tknęło...i oto jestem na 280stronie i wkręciłam się cholernie!!!!!!!!!!!!!!..nawet dwa razy nie mogłam przestać głosno chichotać...choc komedią tej ksiązki nazwac się nie da...co mnie w tej ksiązce urzeka??

wyspiarski klimat
tajemnica,a w zasadzie pragnienie odkrycia tajemnicy,której moze nie być...
obsesje głównej bohaterki....
narracja...
przyjemnosc wyobrażania sobie historii po swojemu