Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

Proza, poezja i kreska - czyli siedlisko gangu "bibliotekarzy".
Regulamin forum
Regulamin forum
1. Przestrzegamy przepisów prawa Rzeczypospolitej Polskiej, jak absurdalne by te prawa nie były i która Rzeczpospolita by to aktualnie nie była.
2. Użytkownicy ponoszą odpowiedzialność za treść swoich wpisów
3. Administracja nie odpowiada za treść wpisów osób trzecich, przyjmuje jednak uzasadnione wnioski o ich edytowanie lub usuwanie.
4. Każdy użytkownik nie sprawujący nadzoru nad witryną może posiadać tylko jedno aktywne konto.
5. Zabrania się wykorzystywania narzędzi przysługujących użytkownikowi forum do rozsyłania spamu.
6. Nie umieszczamy na forum treści pornograficznych, oraz odnośników do stron zawierających takie treści.
7. Przypisywanie sobie tożsamości innych członków społeczności internetowych skutkuje usunięciem konta bez ostrzeżenia.
8. Ewidentnie umyślne działania na szkodę forum mogą skutkować usunięciem konta bez ostrzeżenia.
9. Stosowanie czerwonego koloru w tekście jest dozwolone tylko dla administratora i użytkowników z uprawnieniami do moderowania forum.
10. Rozwiązań dla potencjalnych konfliktów i nieporozumień z innymi użytkownikami szukamy we własnych zasobach, na odcinku między ego a rozumem.
Awatar użytkownika
Estramaduras
nakręcony
Posty: 1074

Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#1

Postautor: Estramaduras » 30 wrz 2017, 23:59

Kopiuję mój stary temat z filmwebu.

Awatar użytkownika
Estramaduras
nakręcony
Posty: 1074

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#2

Postautor: Estramaduras » 01 paź 2017, 00:00

Sandacz au naturel podawany w Gribojedowie w "Mistrzu i Małgorzacie"

składniki:
sandacz
ok. 1 kg
wywar z jarzyn
może być z kostki
5 dag masła
3 jajka na twardo
2 łyżki drobno posiekanej natki pietruszki
sok z 1/2 cytryny

Przygotować bulion z jarzyn. Dodać kilka ziaren czarnego pieprzu i listek laurowy. Zostawić do wystudzenia. Wywaru musi być tyle żeby przykrył całą rybę. Sandacza oskrobać, oczyścić, włożyć do garnka i zalać zimnym wywarem. Powoli doprowadzić do wrzenia i na małym ogniu, pod przykryciem, gotować 15-20 min. Pozostawić sandacza w wywarze, by nie ostygł. W rondelku rozpuścić 5 dag masła, dodać drobno posiekane jajka i natkę pietruszki. Nie smażyć, tylko dobrze podgrzać. Gorącego sandacza wyłożyć na ogrzany półmisek, skropić sokiem z cytryny i oblać równomiernie gorącą zawartością rondelka.

Smacznego!

Awatar użytkownika
Estramaduras
nakręcony
Posty: 1074

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#3

Postautor: Estramaduras » 01 paź 2017, 00:00

Zupa z bazylii z książki "Solea" Jeana-Clauda Izzo

"Zupę z bazylii przyrządza się na tysiące sposobów. W Marsylii każdy mówi: "Moja matka robiła to tak..." Za każdym razem zupa ma inny smak, w zależności od tego, jakie się do niej włoży jarzyny. A przede wszystkim w zależności od tego, ile się czosnku i bazylii, a potem ile się doda przecieru z pomidorów sparzonych w wodzie, w której gotowały się jarzyny.
Zupa z bazylii w wersji Honorine nie miała sobie równych. Biała i czerwona fasola, zielona fasolka szparagowa, kilka kartofli i makaron. Gotowała to wszystko na małym ogniu przez cały ranek. Potem w drewnianym moździerzu ucierała czosnek z listkami bazylii i nie wolno było jej wtedy przeszkadzać."

Robiłem tą zupę kiedyś i jest ok, ale spodziewałem się czegoś lepszego.

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#4

Postautor: Rara_Avis » 01 paź 2017, 00:07

Estramaduras pisze:Zupa z bazylii z książki "Solea" Jeana-Clauda Izzo

"Zupę z bazylii przyrządza się na tysiące sposobów. W Marsylii każdy mówi: "Moja matka robiła to tak..." Za każdym razem zupa ma inny smak, w zależności od tego, jakie się do niej włoży jarzyny. A przede wszystkim w zależności od tego, ile się czosnku i bazylii, a potem ile się doda przecieru z pomidorów sparzonych w wodzie, w której gotowały się jarzyny.
Zupa z bazylii w wersji Honorine nie miała sobie równych. Biała i czerwona fasola, zielona fasolka szparagowa, kilka kartofli i makaron. Gotowała to wszystko na małym ogniu przez cały ranek. Potem w drewnianym moździerzu ucierała czosnek z listkami bazylii i nie wolno było jej wtedy przeszkadzać."

Robiłem tą zupę kiedyś i jest ok, ale spodziewałem się czegoś lepszego.



mozna pzrenieśc z filmwebu swoje wpisy...bo chyba był tam mój przepis ksiązkowy na Cycuszki nowicjuszki z Allende...
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires

Awatar użytkownika
Estramaduras
nakręcony
Posty: 1074

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#5

Postautor: Estramaduras » 01 paź 2017, 00:08

Rara_Avis pisze:mozna pzrenieśc z filmwebu swoje wpisy...bo chyba był tam mój przepis ksiązkowy na Cycuszki nowicjuszki z Allende...


Ja moje skopiowałem i widziałem ten na cycuszki :D

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#6

Postautor: Rara_Avis » 01 paź 2017, 00:33

Estramaduras pisze:
Rara_Avis pisze:mozna pzrenieśc z filmwebu swoje wpisy...bo chyba był tam mój przepis ksiązkowy na Cycuszki nowicjuszki z Allende...


Ja moje skopiowałem i widziałem ten na cycuszki :D



i ja widziałam i wrzucam!:)


przepis na cycuszki nowicjuszki(Allende,Afrodyta)

1filiżanka drobno pokrojonych suszonych śliwek
4białka
4łyzki cukru pudru
ćwierć łyzeczki esencji waniliowej

ubij na sztywniaka pianę,powoli dodawaj cukier.....jeszcze wolniej esencję i sliwki....przełóz do wysmarowanej masłem foremki,piecz godzinę w piekarniku(śr.ogień)..podawaj z bitą śmietaną lub kremem angielskim..(przepis na krem w przyszłosci)
apetit!:)
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires

Awatar użytkownika
Rara_Avis
nakręcony
Posty: 3637

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#7

Postautor: Rara_Avis » 01 paź 2017, 00:35

idę..na dziś to wszystko...

dobranoc!
venus in fire, mars in fire ... romantic fire, fiery desires

Awatar użytkownika
Estramaduras
nakręcony
Posty: 1074

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#8

Postautor: Estramaduras » 01 paź 2017, 11:29

Rara_Avis pisze:
i ja widziałam i wrzucam!:)


przepis na cycuszki nowicjuszki(Allende,Afrodyta)

1filiżanka drobno pokrojonych suszonych śliwek
4białka
4łyzki cukru pudru
ćwierć łyzeczki esencji waniliowej

ubij na sztywniaka pianę,powoli dodawaj cukier.....jeszcze wolniej esencję i sliwki....przełóz do wysmarowanej masłem foremki,piecz godzinę w piekarniku(śr.ogień)..podawaj z bitą śmietaną lub kremem angielskim..(przepis na krem w przyszłosci)
apetit!:)


Muszę sobie kiedyś zrobić te smaczne cycuszki

Awatar użytkownika
Estramaduras
nakręcony
Posty: 1074

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#9

Postautor: Estramaduras » 01 paź 2017, 11:31

Przepisy na syrenę południa z "Księżniczki Anginy" Rolanda Topora:

Syrenę Południa uśpić, naszpikować gotowanymi truflami i położyć na pokrojonych warzywach. Dodać masła, przyprawić, obłożyć cienkimi plastrami słoniny i dolać czerwonego bordeaux do połowy garnka. Gotować dziesięć minut. Odcedzić udko. Rozprowadzić zasmażkę, zagęścić i na małym ogniu smażyć udko w zasmażce przez dwadzieścia minut. Podawać z przybraniem w formie czterech majorów (po dwóch z każdej strony), dekorowanych truflami z Perigord. Marsowy efekt podkreślamy, garnirując wiarusów potrawką z mlecza, trufli i grzybów. Danie wyborne i wytworne.

Za wielki rarytas uchodzi Syrena Południa duszona w białym winie. Niektórzy smakosze wolą ją jednak w wywarze, podaną z garnizonem angielskim lub szwajcarskim. Zgodnie z prawem Archimedesa, Syrenę faszerować na wysokości bluzki. Uważać na głowę, by zachowała naturalny kształt. Syrena Południa uszlachetnia wszystkie sosy. Znakomicie smakuje przyrumieniona na rożnie o podawana potrawką z uszu białych myszek. Jest też świetna na niebiesko: skropiona gorącymi łzami, podlana dobrym burgundem i uduszona w pachnących oparach cebuli, pietruszki, szałwii, szczypiorku, tymianku, estragonu oraz liści laurowych.

Gdy tłuściutka, żywiołowa i młodzieńcza Syrena Południa jest w pełnym rozkwicie, najlepiej smakuje usmażona pod warstwą artystycznie przyrumienionej pietruszki.
Syrenę marynowaną w orleańskim różowym occie winnym, z dodatkiem tymianku, gałki muszkatołowej i liścia laurowego, kokieteryjnie obtoczyć w mące i rzucić na rozgrzaną patelnię.
Posypana drobną solą, zdobna siemieniem i jajkiem, Syrena Południa wspaniale prezentuje się pod kopułą z pietruszki.

I na koniec charakterystyka Syreny południa:

Jej oczy pozbawione są może wyrazu, szczególnie po usmażeniu. Jakimż jednak przysmakiem bywa dobrze odżywiona Syren Południa o delikatnym mięsie, królowa stołu, chluba jezior. Przy odrobinie szczęścia można ją spotkać wszędzie, acz subtelna Syrena Południa, ów prawdziwy smakołyk, jest rzadkością nie lada. Najznakomitsze okazy pływają w Wielkich Jeziorach Buttes-Chaumont i Lasku Bulońskiego. Syrena Południa waży zwykle pięćdziesiąt cztery kilo i jest w niczym niepodobna do innych syren. Ma smukłe ciało, kształtną głowę i spiczasty nosek. Jej sukienka w kratę jest gładka i miękka jak skóra. Dodajmy do tego cieniutkie, szlachetne łuski, za którymi przepadają kucharze. Z Syreną Południa nic się równać nie może.

Awatar użytkownika
Estramaduras
nakręcony
Posty: 1074

Re: Jedzenie i przepisy kulinarne z powieści

#10

Postautor: Estramaduras » 01 paź 2017, 11:50

Przepis z książki "Imię róży"

- Robię - odparł - robię syr w zasmażce.
- Jak się to przyrządza?
- Facilis. Weź el syr, który nie będzie zbyt staryani zbyt nasolony, i pokrój na wąskie paski, kwadraty albo sicut zechcesz. Et postea położysz odrobinę butiero lub structo fresco a rechauffer sobre żar. A w to vamos a poner dwa plastry syra, a kiedy zmięknie, sucrum etcannella supra positurum du bis. I podawać natychmiastin tabula, gdyż należy spożywać todo gorący.

Facilis - spokojnie
sicut - tak jak
Et postea - a następnie
butiero - masło
structo fresco a rechauffer sobre - na świeży
vamos a poner - dołożymy
sucrum etcannella supra positurum du bis - smażymy dwa razy


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika