Forum

Prawo się nie przedawnia a niemcy złamały konwencję Dublińską
http://www.dw.com/pl/niemcy-przestaj%C4 ... a-18671830

Gdyby imigranci przedzierali się przez Morze Bałtyckie inaczej byś śpiewał.

Vesper Lynd pisze:Gdyby imigranci przedzierali się przez Morze Bałtyckie inaczej byś śpiewał.

Przedzierają się przez Bieszczady tylko że ci chcą pracować

Nie przedzierają się, przyjeżdżają, tak jak Polacy do UK, Niemiec, Holandii, Włoch, Norwegii itd.

Ale to nie nasza wina że Grecy i Włosi nie potrafią lub nie chcą chronić swoich granic a Merkel swoją deklaracją że przyjmie wszystkich jedynie spotęgowała napływ ciapatych.

Aha, myślałam, że nie da się tych granic upilnować.

Wszystko się da jeśli się tego chce, Węgrzy chcieli to i szlak przez Węgry zniknął

że się tak wtrącę - węgry mają łączną długość granic trochę ponad 2000 km. grecja posiada prawie 15 tys km samej linii brzegowej.

A ile posiada Australia która również sobie poradziła ? co prawda Australia nie jest w unii ale problem podobny i się skończył.
Zresztą Takich Włoch nie można nawet w ten sposób tłumaczyć bo mają znacznie łatwiejszą do kontroli linię brzegową a szło tam więcej imigrantów niż przez Grecję. U Greków się to zaczęło kiedy Turcy postanowili zrobić czystkę etniczna w białych rękawiczkach na Syryjskich Kurdach i zaczeli systemowo wspierać tę imigrację do Europy.

Australia zapłaciła 55 mln. dolarów Kambodży za przejęcie ich imigrantów, kogo na to stać...

Biedne te Niemcy, Włochy czy Grecja że ich nie stać na tak wielkie kwoty...

To było za czterech uchodźców, głuptasku.

Ciekawe kto gorzej finansowo wychodzi Australijczycy czy Niemcy.
Mówię całościowo a nie w przeliczeniu na ciapaka, Niemcy będą łożyć 20 mld euro rocznie plus kilka mld na Turcję aby łaskawie już nie nasyłała ciapków.

wiersz Kazimiery Iłłakiewiczówny..cudowny w ten lekko infantylny,buntowniczy i romantyczny sposób jaki uwielbiam;p...jakbym sie miała zobaczyć w jakiejś poezji byłaby to zdecydowanie poezja pani Kazimiery...nie tylko ta,ale tak jakos prtzyszła mi do głowy o tej porze roku

Wyznanie

Szukać mnie?... Więc raczej w Termopilach,
w zmyślonych krajach u Szekspira,
na Lermontowskim Krymie i Kaukazie.
A zawsze – w obrazie
owej Krystyny księżnej Mediolanu,
w Emaus Rembrandta,
w skałach Leonarda…
W balladzie starego Uhlanda.

Uszłam od Bertranda de Born w jego bitwie, z jego tarczą:
nie ma mnie pośród Greków poległych czy rannych;
nie w Kordelię - w Regan i Goneril wierzyłam uparcie;
podsłuchiwałam w Emaus – ale wśród sługusów! –
słów Chrystusa
nie rozumiejąc; a u stóp Dziewicy Skał
to ja spłoszyłam pawia, co tak kornie stał.
Z krzykiem uleciał
i nie ma go na obrazie, jak wiecie.

Księżnej Mediolanu - pierścień drogi zginął;
zginął młody poeta w głupim pojedynku…
To wszystko - moja wina!
Szukać mnie? Chyba tam, bo tu się nie zaczynam.

Bądź sobą. Wszyscy inni są już zajęci.
/Oscar Wilde/

czasami cytuję,jak widzę,ze ktos mnie nasladuje...szczerze to nie wiem po co,do ideału mi daleko...zauwazyłam tez,że częsciej ma to miejsce w sieci..w realu nikt nie ma odwagi tego robić,bo wiadomo,jestem nie do podrobienia:)

Kto Cię naśladuje? Hmm... Pomyśl o tym, jak o formie zaszczytu, być kopiowanym, podrabianym to jakiś ukłon w stronę Ciebie, tego kim i jaka jesteś. solić (hehe, w oryginale było inaczej) też intencje podrabiającego, tym bardziej, jeśli są nieczyste.

Mam wszystkie instynkty mąciwody i wszystkie przekonania oportunisty. Nęci mnie prowokacja i jednocześnie oderwanie. Skandal i przyzwoitość.

Strzeżcie się ludzi niezdolnych do występku, gdyż ich towarzystwo może być tylko nudne, bezbarwne i mdłe. Bo i o czym, jeśli nie o moralności, może wam mówić człowiek niezdolny do występku? Kto zaś nie przekroczył moralności, ten nie zgłębił też do dna żadnego z doświadczeń, jakie nastręcza nam życie, nie przegrał żadnego porywu, nie dokonał transfiguracji żadnego upadku. Istnienie o największym zakresie zaczyna się tam, gdzie kończy się dla niego moralność, albowiem tylko od tego punktu może ono na wszystko się ważyć, wszystkiego próbować, nawet jeśli przeszkody uniemożliwiają pełną realizację.
Emil Cioran x2

[quote="Hornet"]Kto Cię naśladuje? Hmm... Pomyśl o tym, jak o formie zaszczytu, być kopiowanym, podrabianym to jakiś ukłon w stronę Ciebie, tego kim i jaka jesteś. solić (hehe, w oryginale było inaczej) też intencje podrabiającego, tym bardziej, jeśli są nieczyste.

chyba nie myslisz o tym napalonym tępaku,który sądzi,że nagle zmienię się w sympatycznie roześmianą panią z jego avka i urosnie mi fujara?;p
..wiem,ze o tym marzy...zaklina rzeczywistośc...nadaremnie...bo ja nadal jestem tą lamparcicą z myszką;p i temu nie moge wypaśc mu z główki...XD

''Gdy wszyscy wreszcie umrzemy, zostanie już tylko śmierć, a wtedy jej dni też
będą policzone. Stanie na środku drogi, nie mając nic do roboty, nie mając
nikogo do zabrania. I powie: Gdzie się wszyscy podziali? Tak to będzie. Co w
tym złego?''
Cormac McCarthy Droga.

"Ktoś powiedział, że patriotyzm to ostatnie schronienie łajdaków; ludzie bez zasad moralnych owijają się zwykle sztandarem, a bękarty powołują się zawsze na czystość swojej rasy. Narodowa tożsamość to jedyne bogactwo biedaków, a poczucie tożsamości oparte jest na nienawiści - na nienawiści wobec tych, którzy są inni."
/Umberto Eco - Cmentarz w Pradze/

"Zechciejcież wreszcie wbić sobie do głowy tę prostą, niedwuznaczną, bezsporną prawdę! Wszystko to, co muzułmanie wyrządzają nam i sobie, jest wymagane lub sugerowane przez Koran. Dżihad, inaczej święta wojna. Przemoc, odrzucanie demokracji i wolności. Porażające zniewolenie kobiet. Kult Śmierci, pogarda dla Życia."
/Oriana Fallaci/

a lewactwo ateistyczne siedzi,czyta wyborczą i zaczyna myslec o gwałceniu biednych kózek:(((